Lauritaa
Moderator
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2023
- Postów
- 2 953
A brałaś od 16dc przez 10 dni czy tez aż wystąpi miesiączka ?
Przez 10 dni i potem czekałam az wystąpi miesiączka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A brałaś od 16dc przez 10 dni czy tez aż wystąpi miesiączka ?
Tez tak mi się wydaje. Dlatego posłucham własnej intuicji i wyciągnę wnioski z tego co dzisiaj na ten temat się naczytałam. Zrobię test i przy negatywie odstawie. Chociaż tym razem zapisując się na testowanie to faktycznie zatestuję bo wcześniej nigdy nie miałam okazji, plamienia zwiastujące miesiączkę mnie wyprzedzały. Być może mój doktorek nie ma już na mnie pomysłu, właściwie profesor. Zaczynam tak myśleć bo tez obsadził mnie takimi lekami gdzie mam swoje owulacje, ładny progesteron 7dp bo zawsze około 20 ale stwierdził ze mam AMH około 7 to moje owulacje mimo ze na USG wyglądają ok to mogą nie być pełnowartościowe.tak, dokładnie, to ułatwiło decyzję.
Też w sumie nie spotkałam się z tym, żeby brać dupka do krwawienia. Bierzesz, odstawiasz, prog spada i dostajesz okres. Dziwne.
zawsze warto zasięgnąć porady innego lekarza, jeśli masz wątpliwości. Ale Wy jesteście w klinice czy po prostu chodzcie do lekarza? Nie słyszałam tej teorii z AMH nigdy, ale może lekarz ma racjęTez tak mi się wydaje. Dlatego posłucham własnej intuicji i wyciągnę wnioski z tego co dzisiaj na ten temat się naczytałam. Zrobię test i przy negatywie odstawie. Chociaż tym razem zapisując się na testowanie to faktycznie zatestuję bo wcześniej nigdy nie miałam okazji, plamienia zwiastujące miesiączkę mnie wyprzedzały. Być może mój doktorek nie ma już na mnie pomysłu, właściwie profesor. Zaczynam tak myśleć bo tez obsadził mnie takimi lekami gdzie mam swoje owulacje, ładny progesteron 7dp bo zawsze około 20 ale stwierdził ze mam AMH około 7 to moje owulacje mimo ze na USG wyglądają ok to mogą nie być pełnowartościowe.
Latam do lekarza w Polsce przez okres starań jest to 3 do którego chodzę od grudnia i mu zaufałam bo doprowadzil do ciąży moje 2 koleżanki, które rownie długo się starały. Chcial mi ta stymulację wcisnąć już w grudniu ale stwierdziłam wtedy, ze skoro wyniki ok to nie chciałam faszerować się hormonami, dopiero teraz się zgodziłam bo stwierdziłam, ze już co ma być to bd i tak jestem nastawiona na IVF. Tutaj gdzie mieszkam zapisując się do kliniki jest się kierowanym od razu do IVF. Nie próbują par leczyć inaczej ani szukać przyczyn… niestety to bardzo duży minus. Tez wcześniej nie słyszałam o tym AMH takiej opinii ale on stwierdził ze takie podwyższone wskazuje na PCO bądź PCOS już nie pamietam dokładnie i ze jeśli obraz jest ok i nie wskazuje to na policystyczne jajniki to ten wynik w moim wieku a mam 31 lat wskazuje na to, ze prawdopodobnie te owulacje są właśnie mało wartościowe dlatego ta stymulacja i między innymi metformax, który jak stwierdził warto brać ciagle bo bardzo dużo dobrego robi dla naszych komórek ogólnie bardzo dużo mi tłumaczył wszystko fajnie omawiał. Zobaczymy czy bd z tego jakiś efekt czy tak jak zawsze ma czas do sierpniazawsze warto zasięgnąć porady innego lekarza, jeśli masz wątpliwości. Ale Wy jesteście w klinice czy po prostu chodzcie do lekarza? Nie słyszałam tej teorii z AMH nigdy, ale może lekarz ma rację
To oni nie robią metodą mikromacierzy, a tylko ta daje duże prawdopodobieństwo (80%) wykrycia wady genetycznej jeśli ona jest. Ja też niestety robiłam inną metodą i wskazało mi prawidłowy kariotyp żeński, a u mnie było kilka rzeczy wskazujących, że jednak wada jakaś jest.Pobranie materiału przez lekarza podczas zabiegu i badanie genetyczne wszystkich chromosomów. Nie wykryto aberracji chromosomalnych.
Badanie wykonywałam przez testDNA.
Przykro miU mnie niestety biochem. Można mi wpisać , bo po spadku bety nic innego mnie nie czeka. Moja przygoda z ivf zakończona porażką. 3:0 dla niepłodności
Ja jadę do niego we czwartek. Ciekawa jestem co mi powie.ja dokładnie tak jak @Lilli2 pisze - super, że wiadomo o co chodzi w końcu i że jakoś będzie można adresować problemy. Czekanie w nieskończoność z wiszącą niewiadomą to chyba najgorsze, co nas spotyka. Informacje trudne, na pewno, ale na pewno prowadzą ku lepszemu.
Ja się umówiłam do tego Malinowskiego juniora na konsultację online już na zapas, bo tez się nastawiam na podobne wyniki.
Trzeba brać tego byka za rogi, damy radę!
Daj znaćJa jadę do niego we czwartek. Ciekawa jestem co mi powie.
Kochana, bardzo mi przykro. Tak mocno trzymam za Ciebie kciuki od początku Przytulam z całych siłU mnie niestety biochem. Można mi wpisać , bo po spadku bety nic innego mnie nie czeka. Moja przygoda z ivf zakończona porażką. 3:0 dla niepłodności