No to super zywa mam nadzieje ze kuracja pomoze ale gdybys nawet musiala miec ta laparoskopie to nie ma sie czego bac. Ja mialam usuwany woreczek zolciowy i bylam wszystkiego w szpitalu 3 dni na drugi dzien wyszlam do domy zadnego szwa tylko cztery dzierki w brzuchu ktorych juz nawet nie widac. I od razu czulam sie super tak jakbym nie miala zadnej operacji.
reklama
Hej a ja mam dolka i caly dzien rycze bylam dzis na wizycie u endrokrynologa i okazalo sie ze z moja tarczyca coraz gorzej,nawet pojawily sie guzki i lekarz powiedziala ze jak narazie niewygladaja na RAKA matko caly swiat mi sie przed oczami przewinol.tak sie boje nastepna wizyte mam 10 marca i wtedy powiem ze zdecydowalam sie na leczenie jodem, to ponoc jest bardzo dobre, lepsze od operacji,matko tak mi zle,martwie sie:-(
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
Ojej Xmamuska wspolczuje...
mam nadzieje ze okaze sie ze te guzki to nic powaznego.
Jod jest dobry tylko sie potem radioaktywnym jest (Moja znajoma nie mogla zblizac sie do Olci przez tydzien)
mam nadzieje ze okaze sie ze te guzki to nic powaznego. Jod jest dobry tylko sie potem radioaktywnym jest (Moja znajoma nie mogla zblizac sie do Olci przez tydzien)
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Xmamuska, nie łam się. Teraz są tak skuteczne metody leczenia tarczycy, że nie ma się co na zapas martwić. Na pewno wszystko będzie dobrze;-)
Elma
Małgosia
xmamuśka nie martw się będzie dobrze! Moja Mama tez choruje na nadczynność tarczycy (ja sama miałam guzki) dostaniesz jod i będzie dobrze.
Po jodzie też się "świeci"
Moja Mama nie mogła się zbliżac do mojej ciężarnej bratowej a teraz jest już całkiem dobrze tylko na kontrole jeździ.
Nie smuć się lekarze ci pomogą
Po jodzie też się "świeci"
Moja Mama nie mogła się zbliżac do mojej ciężarnej bratowej a teraz jest już całkiem dobrze tylko na kontrole jeździ.Nie smuć się lekarze ci pomogą
A
ania_zywa
Gość
Xmamuśka, nic się nie bój, napewno dasz radę. Moja mama od dawna choruje na tarczycę, lekarz jej powiedział, że będzie brała leki dożywotnio, ale przynajmniej hormon tarczycy utrzymuje się na stałym poziomie. A od czasu do czasu chodzi na terapię w grocie solnej (klimat nadmorski). Lekarz kazał jej zrobić biopsję, ale się nie zgodziła
.
Napewno wszystko się ułoży.
Oj te przeklęte choróbska
, precz od nas!!
. Moja mama od dawna choruje na tarczycę, lekarz jej powiedział, że będzie brała leki dożywotnio, ale przynajmniej hormon tarczycy utrzymuje się na stałym poziomie. A od czasu do czasu chodzi na terapię w grocie solnej (klimat nadmorski). Lekarz kazał jej zrobić biopsję, ale się nie zgodziła.Napewno wszystko się ułoży
.Oj te przeklęte choróbska
, precz od nas!!
reklama
