Sala zabiegowa (nie operacyjna) znajdowała się obok sali, w której leżałam. Na salę zabiegową weszłam sama, panie przywiozły łóżko. Weszłam w koszuli i majtkach, po czym majtki zdjęłam, położyłam na łóżko. Byłam bez biustonosza, nie był mi do niczego potrzebny, ale myślę też, że i w niczym nie przeszkadza. Weszłam na fotel. Zostalam uśpiona. Nic nie czułam. Zabieg nie był długi. Obudziłam się już na swojej sali, poprosiłam o kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym. Właściwie po skończeniu kroplówki byłam już w stanie wstać z łóżka. Chwilę jeszcze poleżałam, potem poszłam się wykąpać i przebrać w "normalne" rzeczy. Po zabiegu przebywałam w szpitalu ok. 3-4 godz. Potem wypis.