DokładnieBędziemy się wspólnie motywować do diety i ćwiczeńoby tylko dzieciaczki się urodziły zdrowe
![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DokładnieBędziemy się wspólnie motywować do diety i ćwiczeńoby tylko dzieciaczki się urodziły zdrowe
![]()
Mój mąż ma ponad 190 cm a jak sie urodził to mierzyl 52 cmMy też wysocy bo mąż prawie 2 metryi chłopacy mieli niecałe 60 cm jak się urodzili. Zobaczymy jak tym razem z Helcią będzie. Wizyta za 2 dni.
A co do wagi to mam wrażenie że te kg lecą bez względu na to czy dużo jem czy nie. Też mam taktykę wchodzenia na wagę co 2 dni żeby na zawał nie zejśćpierwszego syna rodziłam mając 70 kg, drugiego 72 a teraz na pewno będzie więcej bo już ważę 69
a najgorsze 3 mc przede mną
![]()
To piękna wagaDwa tygodnie temu miał 1100 g ( to był 26 tc) następna wizyta na początku listopada i aż ciekawa jestem ile urósłjak na razie zapowiada się że będzie długi bo nóżki i rączki o dwa tygodnie dłuższe. Ale już pisałam ze ja wysoka, mąż ponad 190 cm to nie ma co się dziwić
![]()
Ja korzystałam z gotowych list, niektóre rzeczy pomijałam albo dodawałam bo coś np w Internecie mi wpadło w okoDziewczyny, te które już prawie wszystko skompletowały. Jako, żem zielona w temacie. Korzystałyście z jakiejś gotowej listy rzeczy do kupienia czy opieralyscie się na doświadczeniach poprzednich ciaz lub bliskich osób?
Zaczęłam dziś się zastanawiać jak się za to wszystko zabrać.
No znalazlam gotowca właśnie i spróbuję to ogarnąć podobnym sposobem co Ty. Skołuje jakiś zeszyt. Chyba wolę się do tego przygotować.Ja korzystałam z gotowych list, niektóre rzeczy pomijałam albo dodawałam bo coś np w Internecie mi wpadło w okoi wpisałam to w osobny zeszycie, podzieliłam na kategorie co dla malucha, co dla mnie a co takiego ogólnie aptecznego. No i tak sobie odhaczałam co jakiś czas co już mam, albo co np będę miała od koleżanki ale jeszcze fizycznie tego w domu nie mam. Także może taka forma Ci się spodoba
Ja zaczęłam od ciuszków bo to najłatwiejsze i najprzyjemniejsze![]()
pierogow tez bym nie odpuscila. Nogi zacisniete i twardo bym jadlaJa podobnie, koniec listopada juz chcę mieć torbę spakowaną, wolę wcześniej i niech sobie stoi, a nie potem na hura.
Zwłaszcza, że wiem, że na 100% tego 27 grudnia mam się stawić w szpitalu, ale różnie może być, może się Młoda pospieszyć i będzie "wesoło".
Oby tylko dała mi zjeść pierogów na święta...
Na vinted sprawdzałam wczoraj w gotowych pakach i myślałam, żeby tez z takiej opcji skorzystać. Jak patrzę na gotowa listę rzeczy do kupienia to gdybym kupila wszystko nowe to mogłabym w sumie ogłosić bankructwoNie wiem jak podchodzisz to używanych ubranek ale bardzo dużo pięknych rzeczy upolowałam na vintedpolecam bo za grosze ubranka świetnej jakosci