reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Ja też z tą setką tak mam 😂
Ja póki co przytyłam 6kg, teraz nie wiem bo po co sobie psuć humor wchodzeniem na wagę 😂 ale mam nadzieję że się skończy na max 12
Też mnie stresuje ten moment ważenia 😁 ale to trochę paradoks - cieszę się że mały przybiera ma wadze i rośnie ładnie ale jednocześnie mój wzrost wagi mnie przyprawia o stres 😊
 
reklama
Ja mam termin na 18.01 :) przytylam 7 kg i zaczynam sie martwic jak skoncze bo niby to nie jest duzo a czuje sie jak słonica 😂 męcze sie bardzo prostymi czynnosciami a gdzie tu jeszcze do koncowki :o tez do grudnia chce miec wszystko juz uszykowane, spakowane bo nigdy nic nie wiadomo a chce miec spokojna glowe :)
Ja podobnie, koniec listopada juz chcę mieć torbę spakowaną, wolę wcześniej i niech sobie stoi, a nie potem na hura.
Zwłaszcza, że wiem, że na 100% tego 27 grudnia mam się stawić w szpitalu, ale różnie może być, może się Młoda pospieszyć i będzie "wesoło".
Oby tylko dała mi zjeść pierogów na święta...
 
Też mnie stresuje ten moment ważenia 😁 ale to trochę paradoks - cieszę się że mały przybiera ma wadze i rośnie ładnie ale jednocześnie mój wzrost wagi mnie przyprawia o stres 😊
Dlatego ja sie ważę w domu co dwa dni, nie ma wtedy niepokoju. Na razie od 2 miesięcy waga stoi w miejscu, więc dieta przy cukrzycy + insulina działają (ale co z tego, skoro to jesy 86, a przed ciążą było 90...)

Muszę po ciąży w końcu się za siebie wziąć, bo będzie dobry start, jak to utrzymam (w poprzedniej ciąży miałam identyczną sytuację i po ciąży ważyłam 77 kg).
 
Dlatego ja sie ważę w domu co dwa dni, nie ma wtedy niepokoju. Na razie od 2 miesięcy waga stoi w miejscu, więc dieta przy cukrzycy + insulina działają (ale co z tego, skoro to jesy 86, a przed ciążą było 90...)

Muszę po ciąży w końcu się za siebie wziąć, bo będzie dobry start, jak to utrzymam (w poprzedniej ciąży miałam identyczną sytuację i po ciąży ważyłam 77 kg).
Ja pilnuje diety i mimo to przybieram. Cukry sie unormowały, ale jem częściej i więcej produktów z niskim ig (awokado, orzechy, oliwki) a to przecież niemale kalorie. Ja to na bank 100 przekrocze 😭😭😭
 
Dlatego ja sie ważę w domu co dwa dni, nie ma wtedy niepokoju. Na razie od 2 miesięcy waga stoi w miejscu, więc dieta przy cukrzycy + insulina działają (ale co z tego, skoro to jesy 86, a przed ciążą było 90...)

Muszę po ciąży w końcu się za siebie wziąć, bo będzie dobry start, jak to utrzymam (w poprzedniej ciąży miałam identyczną sytuację i po ciąży ważyłam 77 kg).
Ja przed ciążą zrzuciłam 8 kg to po cichu liczę że skoro raz się udało to może i po porodzie uda mi się schudnąć. Tylko niestety wieku nie oszukam. A wiem że przed 40 to juz coraz trudniej się odchudzać.
 
reklama
Dwa tygodnie temu miał 1100 g ( to był 26 tc) następna wizyta na początku listopada i aż ciekawa jestem ile urósł 🙂 jak na razie zapowiada się że będzie długi bo nóżki i rączki o dwa tygodnie dłuższe. Ale już pisałam ze ja wysoka, mąż ponad 190 cm to nie ma co się dziwić 🙂
My też wysocy bo mąż prawie 2 metry 😂 i chłopacy mieli niecałe 60 cm jak się urodzili. Zobaczymy jak tym razem z Helcią będzie. Wizyta za 2 dni.
A co do wagi to mam wrażenie że te kg lecą bez względu na to czy dużo jem czy nie. Też mam taktykę wchodzenia na wagę co 2 dni żeby na zawał nie zejść 🫣 pierwszego syna rodziłam mając 70 kg, drugiego 72 a teraz na pewno będzie więcej bo już ważę 69 😂 a najgorsze 3 mc przede mną 😆
 
Do góry