Czekamy na kolejne dobre wiadomościJa dziś po wizycie 3750 2 stycznia mam się zgłosić na oddział przez nadciśnienie dziś 38+0 nie wiem czy odrazu będą wywoływać bo w tym szpitalu nie przyjmuje mój lekarz.Jutro muszę coś potancowac może samo ruszy![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czekamy na kolejne dobre wiadomościJa dziś po wizycie 3750 2 stycznia mam się zgłosić na oddział przez nadciśnienie dziś 38+0 nie wiem czy odrazu będą wywoływać bo w tym szpitalu nie przyjmuje mój lekarz.Jutro muszę coś potancowac może samo ruszy![]()
Chyba tylko my zostaniemy na koniecCzekamy na kolejne dobre wiadomości![]()
Wiedziałam że tak będzie ale nie sądziłam że AŻ TAKChyba tylko my zostaniemy na koniec![]()
Nie, ja zgłosiłam się w sobotę do szpitala bo na wizycie w piątek wieczorem już mój prowadzący zauważył że z przepływami do mozgu malego zaczyna się robić kiepsko. Miałam małowodzie i nadciśnienie dodatkowo. Po przyjęciu na oddział podpięli mnie pod ktg i wychodziło bardzo źle więc szybka decyzja o cięciu. Na blok trafiłam dosłownie w kilka minut. Tyle z tego dobrego że nie miałam czasu się stresować bo wszystko działo się ekspresowo. Jedyna myśl która mi towarzyszyła to czy nie jest za późno ale maluch dostał 10 pkt więc skończyło się na strachuTy chyba trafiłaś do szpitala przed świętami tak ? Byłaś cały czas w szpitalu ?
Jak dobrze że wszystko się skończyło jak się skończyłoNie, ja zgłosiłam się w sobotę do szpitala bo na wizycie w piątek wieczorem już mój prowadzący zauważył że z przepływami do mozgu malego zaczyna się robić kiepsko. Miałam małowodzie i nadciśnienie dodatkowo. Po przyjęciu na oddział podpięli mnie pod ktg i wychodziło bardzo źle więc szybka decyzja o cięciu. Na blok trafiłam dosłownie w kilka minut. Tyle z tego dobrego że nie miałam czasu się stresować bo wszystko działo się ekspresowo. Jedyna myśl która mi towarzyszyła to czy nie jest za późno ale maluch dostał 10 pkt więc skończyło się na strachu
DziękujęJak dobrze że wszystko się skończyło jak się skończyłodużo zdrowia dla Was i gratulacje
nie wiem czy już gratulowalam bo sporo Was tu wyszło w ostatnim czasie
jak tak to wybacz, że ponawiam, ale już pozapomniałam
![]()
Jak dobrze że miałaś wizytę i ginekolog od razu wychwycił zle przepływy. Tak jak mówisz- skończyło się na strachuNie, ja zgłosiłam się w sobotę do szpitala bo na wizycie w piątek wieczorem już mój prowadzący zauważył że z przepływami do mozgu malego zaczyna się robić kiepsko. Miałam małowodzie i nadciśnienie dodatkowo. Po przyjęciu na oddział podpięli mnie pod ktg i wychodziło bardzo źle więc szybka decyzja o cięciu. Na blok trafiłam dosłownie w kilka minut. Tyle z tego dobrego że nie miałam czasu się stresować bo wszystko działo się ekspresowo. Jedyna myśl która mi towarzyszyła to czy nie jest za późno ale maluch dostał 10 pkt więc skończyło się na strachu
Mam termin na początek lutegoWiedziałam że tak będzie ale nie sądziłam że AŻ TAK![]()