My jakieś tam "podejrzenia" co do płci snujemy, ale zgodnie uważamy, że najważniejsze, żeby było zdrowe <3 Cała reszta nie ma znaczenia.
Z ciekawych anegdot to przy poprzedniej ciąży od pierwszych tygodni wiedziałam! że będzie chłopak i mówiłam to ginekologowi na wizycie potwierdzającej ciążę. Jak potwierdził, że faktycznie będzie chłopak to się śmiał, że "zaprogramowałam" płeć dziecka.
Z ciekawych anegdot to przy poprzedniej ciąży od pierwszych tygodni wiedziałam! że będzie chłopak i mówiłam to ginekologowi na wizycie potwierdzającej ciążę. Jak potwierdził, że faktycznie będzie chłopak to się śmiał, że "zaprogramowałam" płeć dziecka.