reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Jeśli chodzi o termin porodu mi doktor powiedziała że z prenatalnych weźmie datę
Ja tak szczerze to jakoś nie przykuwam uwagi
Czy to będzie 5 czy 10.01 czy 29.12 i tak ten w brzuchu zdecyduje i biologia i co będzie
Żeby zdrowe się urodziło i tyle
I tak od grudnia muszę mieć wszystko gotowe pewnie znowu mnie zaskoczy kiedy będzie chciało się wybić na świat 😂😂😂😂
 
reklama
Jeśli chodzi o termin porodu mi doktor powiedziała że z prenatalnych weźmie datę
Ja tak szczerze to jakoś nie przykuwam uwagi
Czy to będzie 5 czy 10.01 czy 29.12 i tak ten w brzuchu zdecyduje i biologia i co będzie
Żeby zdrowe się urodziło i tyle
I tak od grudnia muszę mieć wszystko gotowe pewnie znowu mnie zaskoczy kiedy będzie chciało się wybić na świat 😂😂😂😂
Ja to w ogóle miałam kołki na głowie ciosane na IP jak mnie przyjmowali do porodu. Bo miałam cukrzycę ciążową, a wg wytycznych poród powinien być indukowany w 38tc. Ale ja się zgłosiłam w 39tc, bo lekarz mi badał przepływy, łożysko i mówił, że nie ma potrzeby Młodego siłą na świat pchać. No i się wkurzyli, że oni mają wytyczne i już powinnam być po porodzie 😂
Jednak na *uj była ta indukcja, bo mój Młody miał swój pomysł i się w kanał wstawił twarzą 🤣🤣🤣 I cesarka na cito!

Ciekawe czy teraz pozwolą mi na sn. Nie chciałabym drugiego cc...

Zatem terminy terminami, a natura zrobi swoje.
 
Ja to w ogóle miałam kołki na głowie ciosane na IP jak mnie przyjmowali do porodu. Bo miałam cukrzycę ciążową, a wg wytycznych poród powinien być indukowany w 38tc. Ale ja się zgłosiłam w 39tc, bo lekarz mi badał przepływy, łożysko i mówił, że nie ma potrzeby Młodego siłą na świat pchać. No i się wkurzyli, że oni mają wytyczne i już powinnam być po porodzie 😂
Jednak na *uj była ta indukcja, bo mój Młody miał swój pomysł i się w kanał wstawił twarzą 🤣🤣🤣 I cesarka na cito!

Ciekawe czy teraz pozwolą mi na sn. Nie chciałabym drugiego cc...

Zatem terminy terminami, a natura zrobi swoje.
I prawidłowo się zgłosiłaś. Bez przesady żeby 2 tygodnie szybciej. A ogólnie według najnowszych wytycznych jak cukrzyca jest na diecie bez insuliny i oczywiście na usg wszystko okej to nie ma potrzeby indukcji
 
Ja to w ogóle miałam kołki na głowie ciosane na IP jak mnie przyjmowali do porodu. Bo miałam cukrzycę ciążową, a wg wytycznych poród powinien być indukowany w 38tc. Ale ja się zgłosiłam w 39tc, bo lekarz mi badał przepływy, łożysko i mówił, że nie ma potrzeby Młodego siłą na świat pchać. No i się wkurzyli, że oni mają wytyczne i już powinnam być po porodzie 😂
Jednak na *uj była ta indukcja, bo mój Młody miał swój pomysł i się w kanał wstawił twarzą 🤣🤣🤣 I cesarka na cito!

Ciekawe czy teraz pozwolą mi na sn. Nie chciałabym drugiego cc...

Zatem terminy terminami, a natura zrobi swoje.
az tak zle przezylas cc?
 
Ja to w ogóle miałam kołki na głowie ciosane na IP jak mnie przyjmowali do porodu. Bo miałam cukrzycę ciążową, a wg wytycznych poród powinien być indukowany w 38tc. Ale ja się zgłosiłam w 39tc, bo lekarz mi badał przepływy, łożysko i mówił, że nie ma potrzeby Młodego siłą na świat pchać. No i się wkurzyli, że oni mają wytyczne i już powinnam być po porodzie 😂
Jednak na *uj była ta indukcja, bo mój Młody miał swój pomysł i się w kanał wstawił twarzą 🤣🤣🤣 I cesarka na cito!

Ciekawe czy teraz pozwolą mi na sn. Nie chciałabym drugiego cc...

Zatem terminy terminami, a natura zrobi swoje.
ja też miałam cc i chyba teraz też będzie
 
I prawidłowo się zgłosiłaś. Bez przesady żeby 2 tygodnie szybciej. A ogólnie według najnowszych wytycznych jak cukrzyca jest na diecie bez insuliny i oczywiście na usg wszystko okej to nie ma potrzeby indukcji
Ja też uważam, że termin był dobry, dzieciątko donoszone, ale to był szpital kliniczny i bardzo dmuchali na ciężarne. Fajnie, jak są nowe wytyczne :D Nawet nie wiedziałam.
Ale i tak na mnie wsiedli na IP :p A ja siedziałam wkurzona na krześle i im mówię, że przyszłam to przyszłam i po co te morały? :p Aż się położna zapowietrzyła 😂

az tak zle przezylas cc?
Wiesz co, było dobrze, bo psychicznie byłam przygotowana na obie opcje. Robiłam szkołę rodzenia online (pandemia) i douczyłam się o każdej opcji porodu: naturalny, indukowany, cesarka. Więc w głowie miałam plan A, B i C.
O cesarce zdecydowali po 10 godzinach indukcji: oksytocyna, skurcze, parte. Więc jak usłyszałam, że tną, to byłam tak szczęśliwa, że miałam ochotę ich wycałować 😂 Sama cesarka była fantastyczna, mega empatyczna pielęgniarka anestezjologiczna ze mną rozmawiała, więc mam w głowie wspomnienie takiego ciepła i spokoju.
Pionizacja po 9 godzinach, po 12 godzinach od CC byłam już na neonatologii po syna. Nie chcieli mi go dać, bo za mało czasu odpoczywałam. 😂

Najgorsze było gojenie się rany, ale pewnie pęknięcie/nacięcie krocza boli tak samo...

Plusem był przyjemny połóg, bo po cc oczyścili mi macicę i nie krwawiłam jakoś strasznie :)

Ale opowieść wyszła 😂
 
O jeden dzień nie przyjdzie podobno 1 na ileś tam tysięcy porodów jest zakończonym porodem w dokładną datę wyliczenia czy to usg czy to z OM więc bezsensu troche jest ten spór z czego biorą pomiar 😊jak widać jedni biorą z usg drudzy z OM
Nie jest bez sensu, bo gdyby z wymiarów dziecka wyszło, że jest większe o te 7 dni, a kobieta miałaby np. cukrzycę ciążową i ciążę trzeba byłoby rozwiązać wcześniej to jest to bardzo istotna sprawa. Nie można wprowadzać innych w błąd i pisać, że na usg prenatalnym nie wyliczają daty porodu, bo wyliczają, a ty właśnie tak napisałaś. Dziewczyny mogą się potem pogubić.
 
reklama
Do góry