reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
Czasem niestety nie ma wyjścia. Nasz synek przez pierwsze 5 tygodni nie przespał ani jednej nocy!! Ani jednej! Całe dnie spał, a od 20 do 6 ciągle trzeba było go nosić na rękach. Spał tylko przy cycku. Do 4 miesiąca KAZDA drzemka była na mnie :)taki egzemplarz :)
Konsultowałam to spanie z położna, pediatra i doradca laktacyjna, która do mnie przychodziła. Przy zachowaniu odpowiednich warunków nie wiem widziały żadnego problemu. Dla mnie to było lepsze niż odłożenie dziecka do łóżeczka i godziny płaczu. Po 10 minutach pekało mi serce, ale oczywiscie każdy robi jak uważa :)
Jak masz dziecko w kokonie, główka jest na wysokości Twojej głowy itd. to wszystko jest dla ludzi 🙂 ale uważam, że każdy powinien mieć świadomość ryzyka i tym samym w sytuacji bez wyjścia moc szukać bezpiecznej opcji 🙂
 
Ja też byłam przeciwnikiem wspólnego spania z dzieckiem w jednym łóżku, jednak mój syn okazał się tego ogromnym fanem 😅 od roku nie przespałam jeszcze całej nocy, ale dzięki wspólnemu spaniu nie muszę wstawać pierdyliard razy tylko mam go obok i szybciej się uspokaja i zasypia z powrotem.
 
Jak masz dziecko w kokonie, główka jest na wysokości Twojej głowy itd. to wszystko jest dla ludzi 🙂 ale uważam, że każdy powinien mieć świadomość ryzyka i tym samym w sytuacji bez wyjścia moc szukać bezpiecznej opcji 🙂
Tak, oczywiście, że miałam świadomośc ryzyka, ale robiliśmy wszystko, żeby zapewnić mu bezpieczeństwo. Niestety moje hnb spowodowało, że zachodząc w ciążę ważyłam 64 kg, idąc do porodu 76kg, a 5 miesiecy po porodzie 49 kg! Na szczęście teraz wynagradza nam ten ciężki czas i jest wspaniale:) dzisiaj pospal ciągiem 11h :) w swoim pokoju i swoim łóżeczku :)
 
Ja też byłam przeciwnikiem wspólnego spania z dzieckiem w jednym łóżku, jednak mój syn okazał się tego ogromnym fanem 😅 od roku nie przespałam jeszcze całej nocy, ale dzięki wspólnemu spaniu nie muszę wstawać pierdyliard razy tylko mam go obok i szybciej się uspokaja i zasypia z powrotem.
Ja też zawsze mówiłam, że z dzieckiem w łóżku nigdy xd z drugim też mam takie postanowienie 🙈😂😂
 
reklama
Do góry