reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Dziewczyny a macie skurcze? Jak one u Was wygladaja? Ja do tej pory odczuwałam tylko takie twardnienie brzucha i to glownie po wysilku.. a w tym tygodniu to juz zauwazylam konkretne skurcze, widac jak ten brzuch 'staje deba'. mam tak kilka razy w ciagu dnia trwa moze z 20 sekund ale nic nie boli i puszcza na kilka godzin. W sumie wiem tylko tyle ze jak sa regularne skurcze no i bolesne to jest powod do niepokoju..Jade na nospie forte i magnezie ale sie zastanawiam w razie czego co moze jeszcze niepokoic.. w sumie ide na wizyte jutro ale ja raczej z tych niecierpliwych, wiec moze napiszecie jak u Was jest
 
reklama
Ilo to u ciebie ewidentnie są te przepowiadające. Macica ćwiczy do właściwych.
Ja raz czułam takie. Potem się uspokoiło.
 
Juti ale martwic sie nie ma co?
http://
f2w3rjjgsuby8xv0.png
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :)

Paulettach w szpitalu może być ciężko, noworodki takie malusie właściwie szyjek nie mają ;)
Otóż to ;) Marysia to długo szyi nie miała ;)

Ja to żadnych skurczów nie mam. Brzuch się mało rusza, skurczy nie mam, w ogóle jakbym w ciąży nie była. Tylko spojenie często boli i zgaga dokucza no i buty założyć to masakra ;p jak chodzę po Marysię do przedszkola to musze siadać na podłogę i tak ją ogarniać bo "na normalnego rodzica" nie daje rady ;)
 
reklama
Kalogr ale oprocz tego twardnienia to ten brzuch masz taki inny? bo samo twardnienie juz mialam wczesniej, a brzuch teraz no widac az 'sie stawia'
 
Do góry