reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

Chyba za szybko pozwoliłam sobie na myśli że może być dobrze tym razem 😔 zrobiłam test ( sama nie wiem po co ) i kreska jest taka sama albo nawet jaśniejsza niż dwa dni temu także ... Mam nadzieję że to tylko kawałek papieru który postanowił mnie oszukać albo mocz który nie był tak skoncentrowany ale wiadomo już mam wizję że to powtórka 😔 poleciałam na betę , będzie jakieś 10-15 min różnicy niż ostatnie badanie , także czekam na wyniki 😔 trzymajcie kciuki
Trzymam mocno by beta poszybowała. To jednak tylko papierek, ma prawo różnie się wybarwiać.
Ja się zbieram do pracy , wczoraj miałam ciężki dzień i dziś mi się już nie chce tam wracać. Ale kasa się przyda 😅
 
reklama
Chyba za szybko pozwoliłam sobie na myśli że może być dobrze tym razem 😔 zrobiłam test ( sama nie wiem po co ) i kreska jest taka sama albo nawet jaśniejsza niż dwa dni temu także ... Mam nadzieję że to tylko kawałek papieru który postanowił mnie oszukać albo mocz który nie był tak skoncentrowany ale wiadomo już mam wizję że to powtórka 😔 poleciałam na betę , będzie jakieś 10-15 min różnicy niż ostatnie badanie , także czekam na wyniki 😔 trzymajcie kciuki
Moje kreski też nie ciemniały, a beta jakoś urosła, więc spokojnie to tylko kawałek papieru.
Trzymam kciuki za betę, musi być dobrze 😘
 
Hej kochane!
Piszę po dłuuuuuugiej przerwie. Wyrostek wycięty, już w tym temacie się goi, więc jest lepiej. W dzień wyjścia ze szpitala okazało się, że zarazili mnie tam grypą, coś okropnego , 3 dni z rzędu gorączka 40 stopni... Waga poleciała konkretnie w dól, z 59 już jest 52 ( chyba to jedyny plus :D). 5tego lutego idę do swojej Pani doktor skontrolować, czy wszystko w porządku, jedyne co mnie zaniepokoilo to śluz z krwią po stosunku, ale podejrzewam, że organizm po prostu musi dojść do siebie. Czytałam sobie co tam się u Was dzieje i trzymam bardzo mocno kciuki za każdą z Was 🥰
 
Chyba za szybko pozwoliłam sobie na myśli że może być dobrze tym razem 😔 zrobiłam test ( sama nie wiem po co ) i kreska jest taka sama albo nawet jaśniejsza niż dwa dni temu także ... Mam nadzieję że to tylko kawałek papieru który postanowił mnie oszukać albo mocz który nie był tak skoncentrowany ale wiadomo już mam wizję że to powtórka 😔 poleciałam na betę , będzie jakieś 10-15 min różnicy niż ostatnie badanie , także czekam na wyniki 😔 trzymajcie kciuki
Będzie dibrze, wierzę w to i trzymam kciuki 🤞🍀
 
reklama
Właśnie na NFZ prowadziłam ciąże tak, że każda wizyta trwała ok 40-60 minut, wywiad, badanie na fotelu, USG, omawianie wszystkich rzeczy związanych z ciążą (u mnie pessar, cukrzyca ciążowa). Skierowanie na wszystko co jest w ustawie plus rzeczy, których normalnie żaden lekarz nie kieruje (np. echo serca płodu, USG III trymestru) - jedyny minus opóźnienia, bo faktycznie pacjentki były zapisywane co 15/20 minut, a ponieważ każda spędzała tam dwa razy tyle czasu i raczej wszystkie przychodziły to się robił korek i opóźnienie ok 1-3h było zawsze. Miałam prywatny numer mojej prowadzącej, co miesiąc przesyłała mi grafik swoich dyżurów w szpitalu i jak coś się działo to się umawiałyśmy i schodziła do mnie z oddziału.
Szpital był świeżo po remoncie, wszyscy super mili, poród trwał 30 minut :)

W tym samym czasie prowadziłam też ciąże prywatnie w lux med i w szpitalu Medicover (nie mylić z zwykłą placówką) więc w sumie jednocześnie w 3 miejscach i to na NFZ byłam najlepiej zaopiekowana


Ogólnie zgadzam się, że to USG powinno być obowiązkowe, ale myślę że tu wchodzimy w bardzo trudne temat pt. czy dzieci powinni w takim razie mieć tylko bogaci, bo w takiej Warszawie wizyta prywatnie u dobrego lekarza, z USG na każdej wizycie (choć nawet Ci znani drodzy, celebryci lekarze często wcale nie robią USG na każdej wizycie bo to nie jest do końca potrzebne patrząc pod kątem lekarza) to często min. 500zł - wizyty są co 3 tygodnie, a jak ciąża problematyczna jak moja to co 2, do tego nierefundowane badania (dziewczyny piszą, że wszystkie potrafią iść w okolicach 500-700zł) to się nam robi 1000zł miesięcznie, do tego cała wyprawka itd. noooo nie wiem, nie wiem szczególnie że raczej każda ma całkiem sporo potrącane na NFZ z pensji
No tak, zgadzam się z tym co piszesz. To są cholendarne pieniądze, nie na każdą kieszeń, a nie trzeba być bogatym, żeby mieć dziecko.
Może w tych dużych miastach, tak jak u Ciebie w Warszawie to idzie dostać się do ginekologa na nfz, który naprawdę poprowadzi ciążę rewelacyjnie tak jak ta Twoja gin. No w mniejszych miastach niekoniecznie, a przynajmniej w większości. Ja będę chyba chodzić i prywatnie i na NFZ jak zajdę w ciążę, do dwóch różnych lekarzy, żeby mieć chociaż badania krwi na darmo.
 
Do góry