Klemensa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2023
- Postów
- 3 146
Mi się od poniedziałku chce strasznie spać, jak tylko mogę to przysypiam i nic mi się nie chceA mnie złapało choróbsko… nie mam w ogóle sił na cokolwiek![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi się od poniedziałku chce strasznie spać, jak tylko mogę to przysypiam i nic mi się nie chceA mnie złapało choróbsko… nie mam w ogóle sił na cokolwiek![]()
No to mi tak z USG piersi powiedział ale powiem Ci że jak mówię że jestem po cpJa mówię, że mnie straszne boli
Wiem, że mówienie wprost że chce się USG często kończy się odmowa bo lux med czy medicover (nie wiem gdzie masz pakiet) nie prowadzi monitoringu i odsyłają do kliniki niepłodności.
Hitem było jak jedna z nas poprosiła o skierowanie jak dobrze pamiętam na progesteron i usłyszała, że przecież rok temu badała i był w normie![]()
Dziewczyny chciałbym prosić o Waszą poradę.
Staramy się od lutego zeszłego roku. Na początku nie miałam żadnego ciśnienia, wiedziałam że może nie udać się od razu, ale nie spodziewałam się przez tyle miesięcy nic…
Ja raczej z tych co nie lubią czekać, więc ustaliliśmy że po powrocie z wakacji w listopadzie jak dalej nie będę w ciąży zaczniemy sprawdzać czy wszytsko jest okej, na zasadzie że jak trzeba po prostu dłużej poczekać to okej, ale jeśli coś jest nie tak to lepiej zacząć wcześniej niż później.
Ja raczej regularnie robiłam podstawowe badania krwi i wszystko było okej.
Zbadaliśmy AMH, nasienie - tu wszytsko ok. Dostałam skierowanie na badanie drożności jajowodów, i tu okazało się że jeden jajowód był niedrożny, ale na szczęście udało się go udrożnić podczas zabiegu.
Na co dzień biorę kwas foliowy i wit D i staram się generalnie dbać o siebie, odpoczynek, spacery itp.
Nie mówiliśmy jeszcze nikomu że się staramy i czasem już mam wrażenie że zaczęło mnie to wszystko przerastać…
Nie wiem czy powinniśmy teraz po prostu dać sobie więcej czasu..? Macie może jak jakieś rady co jeszcze sprawdzić na tym etapie? Coś zmienić?
Drożność miałam robioną w tym cyklu, 2 stycznia. W poprzednim byłam na wizycie gdzie lekarz potwierdził że będzie owulacja… ale było to tylko jedno USGKiedy miałaś tą drożność robioną ? Mi się udało drugi czy trzeci cykl po drożności zajść w ciążę a wcześniej dwa lata nic nie było. Monitorujesz owulację ? Badasz progesteron ? :-)
Tak… wyniki były okej, jeden parametr (chyba morfologia jesli dobrze teraz pamietam) był minimalnie za nisko ale lekarz powiedział żeby się nie martwić i że jest okejA badaliscie nasienie?
Też myślę, że taki wątek strikte dla staraczek powinny założyć osoby, które nie mają dzieci i starają się już długo, dla tych, które nie chcą wgl gadać o dzieciach.A Wy nie możecie stworzyć takiego wątku? Bo widzę tu zgrana paczkę![]()
jaki masz pakiet?Dziewczyny, jaki podawałyście powód, żeby wydębić skierowanie na USG w ramach pakietu? Jestem w 38dc,ani widu, ani słychu. Coś tam wodnistego zaczęło ze mnie płynąć i w ogóle to pierwszy objaw, że w ogóle cokolwiek się tam w środku dzieje. Najchętniej bym podeszła na USG, żeby zobaczyć co, ale muszę mieć jakiś powód
Nie chcę, żeby mnie na tele odesłali z kwitkiem, że mam czekać po prostu albo zacząć brać luteinę w ciemno (bo jeśli szykuje się jakaś późna owulacja, a tak bywa, to mogę ja sobie w ten sposób zablokować).
zobacz sobie przychodnie współpracujące w okolicy, ale nie typowo medi. Ja tak chodziłam normalnie do gina i za każdym razem miałam usg, bo zapisywałam się normalnie w przychodni na wizytę do gina tylko na pakiet, a lekarz już sobie sam kierował na usgMam w Medi, no i właśnie tego się obawiam, żeby nie odebrano tego jako monitoring, bo oni przecież tego nie robią. Więc powiem, że to już 38dc, test negatywny i chyba ściemnię, że mnie boli gdzieś w okolicy jajnika![]()
Wydaje mi się że powinniście brać w tym samym czasie żeby się nawzajem nie zarażać.U nas po ,, wizycie ,, jak można to tak nazwać bo tylko meilowo , dostaliśmy antybiotyk na 10 dni oboje , ja mam zacząć od pierwszego dnia cyklu , chyba że takiego nie będzie to wtedy się zgłosić i dadzą inny lek bo tego nie można w ciąży , i dostałam probiotyk dopochwowy . Tylko nie mam wsumie napisane od kiedy brać ten probiotyk , ale wnioskuję że mogę już prawda ? Nie muszę czekać do nowego cyklu ? Potem mam zrobić kontrolny wymaz min 10 dni po zakończeniu kuracji ,także jak teraz się nie uda to w lutym starać się nie będziemy . Wsumie nie ma nic o tym że nie możemy , ale wnioskuję że nie dobrze myślę ? Ile czasu mamy bana na sex waszym zdaniem ? Aż do nowego cyklu i skończenia pełnej kuracji ?I jeszcze się zastanawiam , bo ja muszę czekać z antybiotykiem do nowego cyklu ale mąż chyba może już brać nie ?