reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Och romantasy kochana 😅 Nie wątpliwy klasyk od którego warto zacząć ten gatunek to seria Dwory Sarah J Maas zaczynając od pierwszej "Dworu Cierni i Róż" i potem koleje części (w bookmediach zwana serią ACOTAR). Potem polecam serię Krew i Popiół Jennifer L. Armentrout i Dotknij mnie Tahereh Mafi. 😄 Jest tego sporo ale to są takie pozycje które wkręcą i nie zmęczą za bardzo 🙂
A co do ogródka to jest moja druga główna pasją więc piąteczka 🙌🙏 Dwa lata temu przeprowadziliśmy się do domu, mówiłam mężowi że w życiu nie będę grzebać się w ziemi. O matko jak szybko to odszczekałam 😄😅 W dwa lata mam trzy skrzynie na warzywa i szklarnie 😅 z ogrodnictwa głównie zajarałam się pomidorami, choć bywa na prawdę upierdliwie to pomidor z własnego krzaka to żyćko 🍅Jeśli mogę to nieskromnie się pochwalę 😅
Piękny ogród😍. Też się przeprowadziliśmy do domu na wieś, teraz właśnie mija 3 lata, ale w pierwszym roku miałam najwięcej chęci i werwy. Co roku ona opada, ale jednak zawsze są warzywa, zawsze jest pełno owoców, bo mamy jeszcze swój sad. Jest pięknie, ale roboty od groma, jak ktoś pracuje normalnie na etacie, to się nie da wszystkiego ogarnąć. Brakuje czasu po prostu. Mimo to, nie żałuję i jednak swój kawałek ziemi, to coś wspaniałego.
 
reklama
Oj no ja będę nawozić obornikiem granulowanym, kompostem i robić dosypke ziemi do skrzyń bo tam jednak ziemia osiada.
Ja już mam przekopaną działaczkę, czosnek ozimy zasądzony. Późno zasadziłem winorośla więc na wiosnę będę zasilać kompostem i granulowanym obornikiem 🙂
Wierzę, że za rok czy dwa też sobie będę tak planować i zamawiać 😁
Na razie mam taki swój rytuał 😂 w marcu jeżdżę po bratki na balkon ❤️ jeszcze jest zimno i jak widzę te malutkie kwiatuszki, to aż mi się lepiej robi 😁 już przebieram nogami żeby po nie jechać 😂😂
Ja już zamówione i opłacone mam róże (40szt.) oraz kilka rozplenic. U mnie wiosna będzie pełna nasadzeń 😊
 
Ostatnia edycja:
Witajcie z rana 🥰
Któraś pytała o pasję to moim marzeniem jest rzucenie pracy urzędniczej na rzecz edukacji domowej dzieci 🙈 niestety mąż pracuje za granicą i w grę nie wchodzi nasza wymiana aby zająć się dziećmi... najmłodsza niedługo skończy 4 lata. Teściów mamy na drugim końcu Polski a moi rodzice to schorowani emeryci...mieszkamy w malutkim mieście dodatkowo.

A co do testowania to nie wiem czy w ogóle nie odpadne z kolejki 🤷‍♀️ bo testy owulacyjne wychodzą z dnia na dzień coraz bardziej pozytywne a 6-8 powinien być okres, już raz w święta też był pozytyw i może to jakieś zaburzenia?
Wczoraj robiłam test ciazowy i jest całkowicie negatywny więc chyba nie ma sensu badania bety bo po poronieniu pewnie już nic nie ma. Chyba że ktoś coś mądrego mi poradzi na ten stan.
W poprzedniej poronionej ciąży też testy owulacyjne wychodziły pozytywne przed okresem ale kreska była slaba i zaraz w ciążowych był cień cienia...
Zastanawiam się czy jest sens badania temp od tego momentu ? Czy odpuścić i czekać....
 
1000012120.jpg
moj test owulacyjny z rana....
 
Witajcie z rana 🥰
Któraś pytała o pasję to moim marzeniem jest rzucenie pracy urzędniczej na rzecz edukacji domowej dzieci 🙈 niestety mąż pracuje za granicą i w grę nie wchodzi nasza wymiana aby zająć się dziećmi... najmłodsza niedługo skończy 4 lata. Teściów mamy na drugim końcu Polski a moi rodzice to schorowani emeryci...mieszkamy w malutkim mieście dodatkowo.

A co do testowania to nie wiem czy w ogóle nie odpadne z kolejki 🤷‍♀️ bo testy owulacyjne wychodzą z dnia na dzień coraz bardziej pozytywne a 6-8 powinien być okres, już raz w święta też był pozytyw i może to jakieś zaburzenia?
Wczoraj robiłam test ciazowy i jest całkowicie negatywny więc chyba nie ma sensu badania bety bo po poronieniu pewnie już nic nie ma. Chyba że ktoś coś mądrego mi poradzi na ten stan.
W poprzedniej poronionej ciąży też testy owulacyjne wychodziły pozytywne przed okresem ale kreska była slaba i zaraz w ciążowych był cień cienia...
Zastanawiam się czy jest sens badania temp od tego momentu ? Czy odpuścić i czekać....

Miałam dwóch synów w edukacji domowej . To była świetna sprawa .
Niestety starszy syn autysta pragnął bardzo wrócić do dzieci mimo że ciężko mu jest odnaleźć się w grupie .
 
Dziewczyny, a co się dzieje z @LadyCaro ?
@LadyCaro Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze❤️
hej, dziękuję za pamięć ❤️
U mnie ogólnie w porządku. Nie chcę się zapisywać na testowanie, bo czuję, że to nie ma u mnie sensu. Poza tym w sprawach staraniowych jestem strasznie negatywna i czuję, ze tylko taką energię bym wprowadzała. Dlatego siedzę cicho :)
Ale oprócz starań to wrtacam do sił po urlopie. I trochę się cieszę, bo ja lubię rutynę praca - dom - obowiązki/treningi. Daje mi to spokój.
 
Miałam dwóch synów w edukacji domowej . To była świetna sprawa .
Niestety starszy syn autysta pragnął bardzo wrócić do dzieci mimo że ciężko mu jest odnaleźć się w grupie .
Moja starsza córka też zaliczyła ed ale nie całą podstawówkę i bardzo dobrze wspominamy ten czas 🥰, teraz jest już w liceum w 1 klasie -wróciła do systemu właśnie dla koleżanek. Niestety w naszym mieście nie ma społeczności w ed...
 
Z doświadczenia Ci powiem żebyś go namawiała. Mój też z początku kręcił, odkładał. Na nic były moje tłumaczenia, że to, że zdecydujemy się zacząć to nie znaczy, że od razu się uda. Ileż mnie to złości, leż i wkurwu kosztował to tylko ja wiem.
On cały czas miał w głowie, że jak jaśnie pan powie, że możemy już to w następnym miesiącu będziemy w ciąży.
Teraz przyznaje, że bardzo żałuję, że nie słuchał wcześniej, że tyle czasu zeszło na jego przekonywanie. Tylko dlatego, że zdawało mu się, że to takie łatwe będzie... I widzę, że żałuje i to bardzo.
Oczywiście życzę żeby u Was zaskoczyło od razu, ale jak widać życie pisze nie tylko te kolorowe scenariusze...
My zaczęliśmy 4 miesiące przed ślubem 🙈 równo po roku związku (przyjaźniliśmy
się kilka lat) właśnie dlatego, że mój mąż stwierdził "ja mam dziwne przeczucie, że to nie pójdzie tak łatwo....to może już zaczniemy. Jak się uda to super a jak nie to będzie czas". Jestem by bardzo wdzięczna za to podejście 🙂
 
reklama
Dzisiaj mam strzał na twarz 😔 śniło mi się, że urodziłam drugiego maluszka 😔 nawet wyciągałam dla niego pampersy z komody (mam schowane jedynki po synku)....wstałam i czuję się centralnie jakby mi ktoś zabrał dzieciaczka 🥺. Wiem, że to głupie ale ja często mam mega realistyczne sny, czasami mam na nie wpływ i to niestety ora mózg
 
Do góry