reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

@LadyCaro dzięki za czerwiec❤️ dzięki za to, że jesteś ❤️ nie znamy się osobiście, nie rozpoznałabym Cię na ulicy, a jednak często czuję, że jesteś mi bliższa niż najbliżsi🤗

Dziękuję Wam wszystkim Dziewczyny 🫶🏻🫶🏻🫶🏻bo pomagacie mi przetrwać.

Z jednej strony czuję rozpacz, że od roku jestem na kreskach (bo dopiero jakoś rok temu je znalazłam) i średnie są perspektywy na przyszłość 😒

Z drugiej strony - czuję ukojenie i pocieszenie w comiesięcznej rozpaczy, bo dzięki Wam wiem, że niepłodność to nie jest przypadłość słabych ludzi, to JEST WOJNA💪🏻 są jeńcy, są straty, są wyrzeczenia i lata niepewności/stresu/rezygnacji, niektórzy się poddają i jest to zrozumiałe ale inni nieustannie walczą, a nagroda 👶🏻 bez wątpienia daje ukojenie.

Życzę nam Dziewczyny dużo siły na przyszłość ale i akceptacji. Większość z nas pewnie prędzej czy później osiągnie swój cel. Jednak chciałabym żebyśmy wszystkie pamiętały, że jesteśmy wspaniale i wyjątkowe niezależnie od tego jak nasze zycie sie potoczy 🥰🥰🥰


PS. Była tu kiedyś gadka i imionach - jak kiedyś będę miała córkę to chyba ją nazwę Agnieszka😉
 
reklama
@LadyCaro dzięki za czerwiec❤️ dzięki za to, że jesteś ❤️ nie znamy się osobiście, nie rozpoznałabym Cię na ulicy, a jednak często czuję, że jesteś mi bliższa niż najbliżsi🤗

Dziękuję Wam wszystkim Dziewczyny 🫶🏻🫶🏻🫶🏻bo pomagacie mi przetrwać.

Z jednej strony czuję rozpacz, że od roku jestem na kreskach (bo dopiero jakoś rok temu je znalazłam) i średnie są perspektywy na przyszłość 😒

Z drugiej strony - czuję ukojenie i pocieszenie w comiesięcznej rozpaczy, bo dzięki Wam wiem, że niepłodność to nie jest przypadłość słabych ludzi, to JEST WOJNA💪🏻 są jeńcy, są straty, są wyrzeczenia i lata niepewności/stresu/rezygnacji, niektórzy się poddają i jest to zrozumiałe ale inni nieustannie walczą, a nagroda 👶🏻 bez wątpienia daje ukojenie.

Życzę nam Dziewczyny dużo siły na przyszłość ale i akceptacji. Większość z nas pewnie prędzej czy później osiągnie swój cel. Jednak chciałabym żebyśmy wszystkie pamiętały, że jesteśmy wspaniale i wyjątkowe niezależnie od tego jak nasze zycie sie potoczy 🥰🥰🥰


PS. Była tu kiedyś gadka i imionach - jak kiedyś będę miała córkę to chyba ją nazwę Agnieszka😉
ej, ja mam tak na imię! Przypadeg?? Nie sondze ❤️
 
20230630_180024.jpg
 
Cześć,
widziałam, że było trochę tutaj wpisów na temat torbieli..
więc...
zmagam się z PCOS i IO.
Lekarz przepisał mi Duphaston, aby wywołać miesiączkę i zacząć stymulację owulacji.
Miesiączkę dostałam 21 sierpnia, między czasie przyjmowałam Lamette na owulację. W 12dc byłam na monitoring owulacji, lekarz powiedział że jest pęcherzyk 12mm i mam przyjść 16dc. Kilka dni wcześniej bolał mnie brzucha - jak na miesiączkę (skurcze).
Chwilę przed wizytą dostałam lekkiego krwawienia, lekarz stwierdził, że to miesiączka.. jednak silny ból brzucha nie ustępował. Podczas kaszlu kuło mnie w jednym, albo drugim jajniku.
Po kilku dniach, odbyłam stosunek i znowu plamienie się pojawiło. Jednak ból brzucha minął. Od czasu do czasu lekko pobolewaja jajniki. Zrobiłam dzisiaj z ciekawości test ciążowy. Wyszedł pozytywny, gruba czerwona kreska.
Jestem w 30dc. Moje cykle są nieregularne z powodu PCOS.
Czy to mogą być torbiele na jajnikach? Miała, któraś z was podobnie?
 
Cześć,
widziałam, że było trochę tutaj wpisów na temat torbieli..
więc...
zmagam się z PCOS i IO.
Lekarz przepisał mi Duphaston, aby wywołać miesiączkę i zacząć stymulację owulacji.
Miesiączkę dostałam 21 sierpnia, między czasie przyjmowałam Lamette na owulację. W 12dc byłam na monitoring owulacji, lekarz powiedział że jest pęcherzyk 12mm i mam przyjść 16dc. Kilka dni wcześniej bolał mnie brzucha - jak na miesiączkę (skurcze).
Chwilę przed wizytą dostałam lekkiego krwawienia, lekarz stwierdził, że to miesiączka.. jednak silny ból brzucha nie ustępował. Podczas kaszlu kuło mnie w jednym, albo drugim jajniku.
Po kilku dniach, odbyłam stosunek i znowu plamienie się pojawiło. Jednak ból brzucha minął. Od czasu do czasu lekko pobolewaja jajniki. Zrobiłam dzisiaj z ciekawości test ciążowy. Wyszedł pozytywny, gruba czerwona kreska.
Jestem w 30dc. Moje cykle są nieregularne z powodu PCOS.
Czy to mogą być torbiele na jajnikach? Miała, któraś z was podobnie?
Wątek nieaktualny. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym badanie bety i progesteronu i udała się do ginekologa. Moze plamienie po stosunku to była implantacja ?!
 
Wątek nieaktualny. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym badanie bety i progesteronu i udała się do ginekologa. Moze plamienie po stosunku to była implantacja ?!
Dzisiaj zrobiłam betę i progesteron.
Beta wynosi 21792 mlu/ml, a progesteron 29,74 ng/ml.
Z wyników wychodzi, że musi to być ok 6tydzien.
A ja jestem w 32dc, po stymulacji owulacji Lamett-ą.
 
reklama
reklama
Do góry