reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
Haha wiem. Póki zostaje mi 5m2 balkonu 😂
Mam zawsze dużo kwiatków, nawet bluszcz z lasu mi się się przyjął. 2 trawy, ale pewnie zdechna po zimie, więc będą nowe.
A takie pomidorki we wlasnym ogrodku to marzenie;)
Myślę, że kiedyś się spełni.
🍅🍅🍅🍅🍅
Jak chodzi o balkon to zawsze można pomidorki koktajlowe sobie posadzić w doniczce, one doskonale sobie radzą na balkonach 👍 Donice też im pasują byle od czasu do czasu nawozić bo wiadomo ze składników mineralnych mają mniej do dyspozycji 😉
 
Wiem właśnie 🔥❤️ Ja Księżycowego Miasta nie czytałam, ale już kupione na Vinted czeka na swoją kolej na półce i przeczuwam że w tym tygodniu będzie jego kolej 😁
Ja zbieram się żeby przeczytać w końcu "Szklany tron", zwłaszcza, że jest nowe wydanie, z (jak dla mnie) ładniejszym okładkami ❤️ poprzednie mi jakoś nie przypadły do gustu
 
Prawda, to jak najpoważniejszy egzamin takie starania dla relacji.
U nas jest wsparcie, zrozumienie.
Ale nie brakuje chwil wkurzenia, krzyków, złości, sprzeczek. Cieszy mnie to, że potrafimy ochłonąć i siąść do rozmowy i wyłożyć sobie co było lub jest nie tak.
A wczoraj mój mąż bardzo mnie zaskoczył, bo przyszedł i powiedział „ale wiesz, my nie możemy siebie nawzajem obwiniać, my musimy siebie wspierać”. A ja w głowie „no w końcu dotarło” ale wyartykułowałam z siebie „tak, to prawda kochanie” 😄
❤️
 
Ja zbieram się żeby przeczytać w końcu "Szklany tron", zwłaszcza, że jest nowe wydanie, z (jak dla mnie) ładniejszym okładkami ❤️ poprzednie mi jakoś nie przypadły do gustu
Przeczytałam całą serię w wakacje 😉 Powiem Ci od razu że jest zupełnie inna niż ACOTAR ale też ma moje serducho ❤️ Aczkolwiek to długa droga bo 8 tomów chyba 😅 W tym ja się zdecydowałam na tandemowe czytanie dwóch tomów. Bo akcja dzieje się w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach z perspektywy innych osób 😅 To był hardcore. Mój M jak to widział to mówił że zwariowałam bo przerzucałam się z książki na książkę ciągle 🤣 Ale można też to czytać w kolejności wydania 😉
 
Mam wrażenie, że otaczają Cię sami źli ludzie 😬
Ja mam wrażenie, że ktoś rzucił na mnie klątwę – jakkolwiek to brzmi. Albo musiałam być złym człowiekiem w poprzednim wcieleniu. Może ktoś steruje moim życiem, jak w simsach i bardzo nie chce, bym zaznała jakiegokolwiek spokoju😁

Dziś mam ogromne szczęście! Mianowicie, postanowiliśmy uprawiać seks, walnęłam głową w gałkę od kaloryfera (już ze sto razy się w to walnęłam) i zemdlałam, spadając z mego narzeczonego. Byłam nieprzytomna z jakieś 40 sekund, dostałam jakiegoś ataku oczopląsu i widziałam podwójnie, a jak mi przeszło i poczułam się lepiej, to najpierw jeden kot skoczył mi na głowę i wbił pazury dokładnie w ranę, która powstała przez kaloryfer i znowu zemdlałam, a chwilę potem drugi kot zaczął gryźć mi stopy, więc się ocknęłam.

Aleeee, z pozytywnych rzeczy: byłam dziś u dentysty. Ostatnio byłam w listopadzie 2022, więc już jakiś czas temu, a że mi się wiecznie psują zęby (dentyści twierdzą, że genetycznie, bo dbam o zęby bardzo) to myślałam, że z 5 będzie do leczenia i że znowu wydam majątek, jednakże okazało się, iż do leczenia są tylko dwa (dwie siódemki). Jeden mi zrobił od razu, drugi na kolejnej wizycie i okazało się, że robią też na NFZ, więc 300 zł zostało w portfelu, a to najbardziej polecany dentysta w mieście. No a potem przez 5 godzin trzymało mnie znieczulenie.
 
Ja mam wrażenie, że ktoś rzucił na mnie klątwę – jakkolwiek to brzmi. Albo musiałam być złym człowiekiem w poprzednim wcieleniu. Może ktoś steruje moim życiem, jak w simsach i bardzo nie chce, bym zaznała jakiegokolwiek spokoju😁

Dziś mam ogromne szczęście! Mianowicie, postanowiliśmy uprawiać seks, walnęłam głową w gałkę od kaloryfera (już ze sto razy się w to walnęłam) i zemdlałam, spadając z mego narzeczonego. Byłam nieprzytomna z jakieś 40 sekund, dostałam jakiegoś ataku oczopląsu i widziałam podwójnie, a jak mi przeszło i poczułam się lepiej, to najpierw jeden kot skoczył mi na głowę i wbił pazury dokładnie w ranę, która powstała przez kaloryfer i znowu zemdlałam, a chwilę potem drugi kot zaczął gryźć mi stopy, więc się ocknęłam.

Aleeee, z pozytywnych rzeczy: byłam dziś u dentysty. Ostatnio byłam w listopadzie 2022, więc już jakiś czas temu, a że mi się wiecznie psują zęby (dentyści twierdzą, że genetycznie, bo dbam o zęby bardzo) to myślałam, że z 5 będzie do leczenia i że znowu wydam majątek, jednakże okazało się, iż do leczenia są tylko dwa (dwie siódemki). Jeden mi zrobił od razu, drugi na kolejnej wizycie i okazało się, że robią też na NFZ, więc 300 zł zostało w portfelu, a to najbardziej polecany dentysta w mieście. No a potem przez 5 godzin trzymało mnie znieczulenie.
Proszę zmienić miejsce do seksu bo to nie zdrowe tak tracić przytomność.
 
Miałam tak pod górkę przez całe dzieciństwo. Ale pokazałam wszystkim, że się mylą i jestem z siebie dumna. Jestem. Mam życie o jakim marzyłam.Choć fakt, odbiło to piętno na mojej psychice bo nadal mam podejście, że we wszystkim muszę być najlepsza. Ale nie daj sobie wmówić, że jesteś do niczego. Zazwyczaj gadają tak ludzie, ktorzy mają smutne życie. Rób swoje, a takie kłody pod nogami niech sprawią, że będziesz miała więcej motywacji i staniesz się silniejsza 😊

I tak, duphaston też swoje miesza 😁
Spełnienia wszystkich marzeń 🎂
 
reklama
Och romantasy kochana 😅 Nie wątpliwy klasyk od którego warto zacząć ten gatunek to seria Dwory Sarah J Maas zaczynając od pierwszej "Dworu Cierni i Róż" i potem koleje części (w bookmediach zwana serią ACOTAR). Potem polecam serię Krew i Popiół Jennifer L. Armentrout i Dotknij mnie Tahereh Mafi. 😄 Jest tego sporo ale to są takie pozycje które wkręcą i nie zmęczą za bardzo 🙂
A co do ogródka to jest moja druga główna pasją więc piąteczka 🙌🙏 Dwa lata temu przeprowadziliśmy się do domu, mówiłam mężowi że w życiu nie będę grzebać się w ziemi. O matko jak szybko to odszczekałam 😄😅 W dwa lata mam trzy skrzynie na warzywa i szklarnie 😅 z ogrodnictwa głównie zajarałam się pomidorami, choć bywa na prawdę upierdliwie to pomidor z własnego krzaka to żyćko 🍅Jeśli mogę to nieskromnie się pochwalę 😅
Zazdrooo, bardzo ładnie , ja chyba jestem zbyt leniwa na ogródek, chciałabym taki ładny mieć, ale jakoś mnie nie ciągnie do pracy przy nim😅
 
Do góry