reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
To mój wczoraj o północy powiedział, że po dwóch okropnych latach, w końcu musi być dobrze. Na co ja jemu, że to tylko zmiana daty w kalendarzu, ale ta sama beznadzieja. Już nawet nie myśleliśmy o samych staraniach, tylko o wszystkim, co się u nas działo.
Tak zazdroszczę optymizmu!
31.12 tak mi się mąż rozjechał psychicznie, że byłam pewna przepłakanego sylwestra.... Domu nie zbudujemy, przerośnie nas to, za chwilę....dobra...postawie ten dom choćbym miał zdechnąć....samochód kolejny się psuje, już nie wie co robić i co kupić...bez względu na to, czy samochód jest za 5, czy 50 tys. Zawsze coś 🤷 no takie mamy szczęście 🤔. Z ciążą miało być inaczej....wszystko do dupy .... Może sprzedać konie i zacząć budowę...odstresu w stajni już nie ma, bo klimat z właścicielami mocno do dupy... Mamy umówioną stajnie do przeniesienia na wiosnę ale jak już wyrzucał to hurtem. No mocno, mocno ciężki dzień... Ale przegadaliśmy wszystko, ustaliliśmy, że jeszcze damy sobie czas z budową bo trudno, żebym ja była na bezpłatnym wychowawczym a on utrzymywał rodzinę, 2 konie i jeszcze budował 🤷 no głupek by tyle oczekiwał od jednego człowieka. Za chwilę młody pójdzie do przedszkola, jak zacznę zarabiać to będzie inny układ sił 🙂 ... I tak małymi kroczkami weszliśmy z optymizmem w nowy rok
 
31.12 tak mi się mąż rozjechał psychicznie, że byłam pewna przepłakanego sylwestra.... Domu nie zbudujemy, przerośnie nas to, za chwilę....dobra...postawie ten dom choćbym miał zdechnąć....samochód kolejny się psuje, już nie wie co robić i co kupić...bez względu na to, czy samochód jest za 5, czy 50 tys. Zawsze coś 🤷 no takie mamy szczęście 🤔. Z ciążą miało być inaczej....wszystko do dupy .... Może sprzedać konie i zacząć budowę...odstresu w stajni już nie ma, bo klimat z właścicielami mocno do dupy... Mamy umówioną stajnie do przeniesienia na wiosnę ale jak już wyrzucał to hurtem. No mocno, mocno ciężki dzień... Ale przegadaliśmy wszystko, ustaliliśmy, że jeszcze damy sobie czas z budową bo trudno, żebym ja była na bezpłatnym wychowawczym a on utrzymywał rodzinę, 2 konie i jeszcze budował 🤷 no głupek by tyle oczekiwał od jednego człowieka. Za chwilę młody pójdzie do przedszkola, jak zacznę zarabiać to będzie inny układ sił 🙂 ... I tak małymi kroczkami weszliśmy z optymizmem w nowy rok
Bo czasami trzeba ślizgnąć się po emocjonalnym dnie żeby się odbić.
Ja podobnie z tym, że ślizgałam się wczoraj. Dzisiaj podziwiam sama siebie za siłę i motywację do wstania z łóżka po wczorajszych jazdach, wyklinaniu świata i wszystkiego do okola. Łącznie z napadami płaczu przy zasypianiu wczoraj, wybudzaniem się co 3h i w ogóle jazdami ze stresu. Już w głowie myśle, planuje najbliższy czas.
 
Hej dziewczyny dziękuję za przyjęcie do grupy :)
Też się zastanawiam kto rozpocznie II i zarazi koleżanki 🥰
U mnie chyba marne szanse po tym poronieniu, wczoraj bardzo pobolewał mnie prawy jajnik (w ciąży poronionej owu była z lewego potwierdzina przrz gina) więc coś by się zgadzało że tak na przemian ale testy owu negatywne. Nie wiem czy nie przegapiłam owulacji w święta, mieliśmy gości dużo przygotowania przed świętami byłam zalana płodnym śluzem ale to było niecałe 2 tyg po poronieniu I mi się nie zgadzało żeby tak szybko ? Test owu zrobiłam jeden i był na 80% pozytywny. Nst dnia jak trochę już odetchnęłam test owulacyjny negatywny. Robię je do teraz i pojawia się delikatna drugą kreska. Wg gin i aplikacji okres powinnam dostać koło +/-8 stycznia. Zobaczymy co to będzie. Martwią mnie te bóle jajnika i ogólnie czasami okresowo się już czuje a przecież mam sporo czasu i tak naprawdę okres mogę dostać później nawet o tydzień....

Mam też pytanko jak ważny jest Inozytol oraz koenzym Q10 ? Biorę tylko witaminy pewnie standardowe typu B complex, cynk, magnez, d3 itd plus metylowany kw foliowy i B12.

Życzę miłego dnia 🥰
 
A i bardzo się cieszę, że na wczorajszym spotkaniu wyszliśmy wcześniej niż normalnie, bo ja się źle tam czułam po tej informacji. Jestem też zadowolona, że płakałam, że krzyczałam, że dałam sobie przestrzeń na trudne. I jestem wdzięczna, że miałam o tym z kim porozmawiać ze zrozumieniem moich uczuć.
Prawdopodobnie dlatego dzisiaj jest lepiej
 
Część ☺️
Odnośnie wczorajszego tematu - ja powiedziałam wszystkim o moich stratach i staraniach. Teraz mam spokój, nikt nie pyta i nie ma niewygodnych tekstów oraz życzeń - wcześniej były wieczne przygadywania.

Jestem najstarsza z rodzeństwa i ja akurat ucierpiałam na tym, ale nie chciałabym być jedynaczką. Posiadanie rodzeństwa to przywilej 🙂

@aurii_orelii wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń 🎂❤️
 
Ja chyba nie mam co liczyć na rozpoczęcie starań w tym miesiącu… wczoraj spytałam partnera, czy już jest styczeń i czy możemy o tym pogadać (o planach na rezygnację z zabezpieczenia, bo kilka dni temu mi powiedział, że pogadamy o tym w styczniu). A jego reakcja? Uznał, że na pewno tak nie powiedział, że ewentualnie mógł powiedzieć, że ‚po nowym roku’.

Ale posiedzę sobie z wami na tej ławeczce, coś tam się odezwę…
 
reklama
Do góry