reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Ja teraz po poronieniu właśnie tak dziwnie miałam, ledwo skończyłam plamić a już byłam zalana płodnym śluzem, test owulacyjny pozytywny, szyjka otwarta miękka wysoko. Dobry tydzień po tym znów test owu pozytywny bóle jakieś, śluz płodny i po 14 dniach okres właśnie dostałam. Progesteton 7/8 dpo 17,3. Nie wiem co to było za 1 razem , może zaburzenia jakieś po poronieniu 🤷‍♀️.
 
reklama
pokaż mi komentarz, w którym cisnęłam kornelkę? Bo sorry ale chyba za bardzo wyolbrzymiacie.

Sama właśnie napisałaś, że ewidentnie sobie z czymś nie radzi więc ją właśnie oceniłaś.
wiesz co, ja chyba nie chce nikomu nic udowadniać ani zarzucać.

Bardziej chciałam zaapelować o więcej empatii, zrozumienia i otwarcia głowy na to, ze ktoś może mieć inaczej :)) i tez do nikogo personalnie :))

I tak, być może oceniłam sytuacje, ale chyba z trochę innego poziomu :))
 
Czytam te Wasze wpisy dziewczyny i myślę sobie, że słabo słabo. Bo jedno to mieć inne zdanie a inne kogoś dojeżdżać i toczyć pianę. Ewidentnie dziewczyna sobie z czymś nie radzi do końca, czemu jej po prostu nie zostawić, tylko cisnąć i udowadniać swoją rację za wszelką cenę? Każda z nas jest tu z zupełnie innego środowiska, z innej historii i ma dostęp do zupełnie innego „potencjału”. Myślę, że fajnie by było jakbyśmy były wobec siebie trochę mniej oceniające, a bardziej empatyczne i próbujące wyobrazić sobie, ze ktoś ma inaczej :))
Wydaje mi się, że akurat w tym przypadku było takich sytuacji po prostu za dużo - każda z nas próbowała wspierać ją na różnych etapach i przy różnych sytuacjach, ale gdy nasze opinie były krytyczne/nie zgadzały się z jej odczuciami (nie będąc przy tym oceniającymi) - spotykały się zawsze z opinią, że jesteśmy toksyczne i nie rozumiemy.

W końcu musiało się ulać.
 
Wydaje mi się, że akurat w tym przypadku było takich sytuacji po prostu za dużo - każda z nas próbowała wspierać ją na różnych etapach i przy różnych sytuacjach, ale gdy nasze opinie były krytyczne/nie zgadzały się z jej odczuciami (nie będąc przy tym oceniającymi) - spotykały się zawsze z opinią, że jesteśmy toksyczne i nie rozumiemy.

W końcu musiało się ulać.
W punkt
Yeah Right Nod GIF by Big Brother
 
Ja teraz po poronieniu właśnie tak dziwnie miałam, ledwo skończyłam plamić a już byłam zalana płodnym śluzem, test owulacyjny pozytywny, szyjka otwarta miękka wysoko. Dobry tydzień po tym znów test owu pozytywny bóle jakieś, śluz płodny i po 14 dniach okres właśnie dostałam. Progesteton 7/8 dpo 17,3. Nie wiem co to było za 1 razem , może zaburzenia jakieś po poronieniu 🤷‍♀️.
Cykl tuż po poronieniu rządzi się swoimi prawami i może mu towarzyszyć szereg najróżniejszych zmian, czy nieprawidłowości w stosunku do standardowego cyklu.
 
Wydaje mi się, że akurat w tym przypadku było takich sytuacji po prostu za dużo - każda z nas próbowała wspierać ją na różnych etapach i przy różnych sytuacjach, ale gdy nasze opinie były krytyczne/nie zgadzały się z jej odczuciami (nie będąc przy tym oceniającymi) - spotykały się zawsze z opinią, że jesteśmy toksyczne i nie rozumiemy.

W końcu musiało się ulać.
okej rozumiem to. Ja rzeczywiście jestem nowa na forum, wiec może nie rozumiem kontekstu całej sytuacji. Po prostu z mojej perspektywy to wyglada tak, ze dziewczyna pisze w dosyć rozżalony sposób, ewidentnie nie kuma punktu widzenia i on ja w jakiś tam sposób rani, wiec nie rozumiałam po co w ogóle kontynuować ten wątek. Ale rozumiem, ze dla Was to już któraś sytuacja i tez macie dość.
 
wiesz co, ja chyba nie chce nikomu nic udowadniać ani zarzucać.

Bardziej chciałam zaapelować o więcej empatii, zrozumienia i otwarcia głowy na to, ze ktoś może mieć inaczej :)) i tez do nikogo personalnie :))

I tak, być może oceniłam sytuacje, ale chyba z trochę innego poziomu :))
A ja uważam, że każdy ma prawo do własnych poglądów i własnego zdania. Wolę szczery komentarz niż słodkopierdzące głaskanie po główce.
Jeśli ktoś pisze post na forum to powinien się liczyć, że może zostać skomentowany, nie zawsze tak jakbyśmy chcieli.

A napisanie komentarza, że otacza się dziwnymi ludźmi po jej historiach to nie brak empatii.

Polecam zamiast więcej empatii to więcej luzu bo wysoki poziom kortyzolu wpływa na problemy z płodnością.
 
reklama
Słuchajcie, zmieniając temat. Jestem 4 DPO i obudziłam się dziś zalana potem jak nigdy - włosy tłuste, ciało aż śliskie od potu. Wczoraj tuż przed snem się myłam :D czy któraś z Was tez tak miewa?
 
Do góry