Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 813
Chyba każda z nas zaliczyła dziwnych lekarzy ja na 2,5 roku starań poza drożnością nie dostałam nic, zero zaleconych badań itd. podstawowe robiłam sama, po poronieniu pakiet na trombofilie zrobiłam sama, bo dla lekarza ciąża po 2 latach i poronienie to przypadek . Zobaczymy jak będzie teraz ale obstawiam, że pewnie coś nie gramy z mężem w połączeniu . Nic to...podobno bliźnięta i koziorożec do siebie nie pasują wyszedł nam jeden cud to może i drugi się uda .no tak 2-3 cykle monitorowane, ale bez stymulacji jak rozumiem dziewczyny. A u mnie na pierwszym monitorowanym dostałam ovitrelle, a na drugim aromek + ovitrelle. Także no. Od lekarza, który kasuje mnie całkiem sporo wymagałam profesjonalnego podejścia do sprawy. A nie faszerowanie lekami ( hormonami ). I na koniec tekst no trudno nie wyszło to może zrobimy jeszcze tak i smak. Żałuję, że jak tylko zaczęłam starania nie zapisałam się od razu na kreski. Wtedy kilka cykli tak po prostu się staraliśmy. Wiedziałam, że u mnie nie jest lekko więc tych starań bez niczego jakoś mocno nie przeciągam i w 4 albo 5 CS poszłam do lekarki wierząc, że ona wie co robi....
22 stycznia mam wizytę u nowego lekarza, zobaczymy