reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Całe dzieciństwo chcieliśmy z rodzeństwem zadowolić mamę. Każdy miał dyżury, jedna gotowała druga sprzątała, trzecia z psem itd. a mam zawsze wracała i poprawiała. Zawsze. Zawsze się starałyśmy a i tak były teksty: sprzątałaś w ogóle? Jak zostawałam w domu chora to były teksty: skoro siedzisz w domu i się nudzisz to zrób to I to. I też mam tak, że jak przychodzi to muszę mieć posprzątane. Nie umiem odpoczywać. Nie umiem drzemać w dzień. Mąż mnie tego uczy i zabrania mi zapieprzac. Moja siostra ma ten sam syndrom co ja. A najlepsze jest to, że moja mama zluzowała i teraz ma taki pierdolnik w domu... Ze skrajności w skrajność 🙄
Mam wrażenie, że taki stan i brak umiejętności odpoczywania bez poczucia winy, dotyczy bardzo dużej części z nas.
 
reklama
Też nie jestem pedantką ale mam kilka sprzataniowych zasad które zawsze muszą być zrobione po mojemu. Blat na wyspie musi być wysprzątany, bez żadnych szklanek i tosterów. Jak mamy gości na noc to pościel, prześcieradło i poduchy muszą byc ładnie dopasowane kolorystycznie do pokoju. Spłuczka z geberitu nie może mieć odbitych paluchów. Kran musi błyszczeć :D
 
ja jeżdże, ale mi sie wydaje, że nie mam predyspozycji do bycia dobrym kierowcą. Że mogłabym jeździć duzo a i tak nie byłabym jakaś wybitna.
Ale masz taką świadomość to już coś i jeździsz! Kobieto jesteś bogiem😃. Tu jest lewostronny ruch, ja nie ogarniam tematu i wolę siedzieć z boku i miałam już lekcje nie wypaliło. A w PL jeździłam jak szalona, jednak tutaj jest lęk, i też spora przerwa w jeżdżeniu robi swoje.
 
Jeśli ktoś nie czuje się kierowcą to nie ma co na siłę się zmuszać
Ale @c_or_nelia ile masz wzrostu, że nie dosięgasz do pedałów?
Mam koleżankę 150cm i poradzi autobus 🙈
Mam 160, więc nie jakoś super mało, ale też niezbyt wiele, choć od większości ludzi jestem niższa. Jednakże naprawdę nie dosięgam do pedałów w jego autach😂 W sensie, jak wyciągnę się bardzo to na siłę dosięgnę, ale za nic nie wcisnę do końca, nawet do połowy, bo spadam z fotela. W aucie mojego taty dosięgam, ale ono jest malutkie, więc może dlatego.

Zawsze, gdy odwiedzamy rodziców mojego narzeczonego to jest tekst "kiedy zrobisz prawo jazdy?", ja już mam dość odpowiadania na to, męczy mnie to, a ci za każdym razem to samo i jakieś głupkowate "żarty" do tego. Byliśmy u nich wczoraj i przedwczoraj i znowu musiałam tego wysłuchiwać i wyśmiewania się ze mnie bez powodu. Ale już wczoraj memu chłopu powiedziałam, że jak jeszcze raz usłyszę głupi tekst skierowany w moją osobę, to wyjdę i więcej tam nie przyjadę, bo tego się nie da znieść. Ok, ja rozumiem, że jego ojciec ma taki sposób bycia, ale naprawdę ileż można.

Pisałam wam chyba ostatnio, że ojciec mojego chłopa powiedział, że ja sobie z żadną pracą nie poradzę. Wczoraj się ze mnie śmiał, że rozkręciłam tylko 11 hulajnóg w 2 godziny, bo on by rozkręcił więcej i kiepski ze mnie pracownik. Mój chłop powiedział, że ciekawe, bo zrobiłam tylko jedną mniej niż profesjonalista u nich w firmie w tym samym czasie. I ja robiłam to ręcznie, a nie za pomocą jakichś elektronicznych urządzeń, a poza tym pierwszy raz w ogóle coś takiego robiłam. Mój chłop załatwił to dla mnie, bo szybko musieli się tego pozbyć z firmy, a że i tak nie mam nic do roboty, to powiedziałam, że mogę to zrobić, bo nawet dobrze za to płacą. Oczywiście co zrobił jego ojciec? Rozkręcił 3/4 tego, co zostało przywiezione dla mnie, bo "mu się nudziło na urlopie", a nas nawet wtedy w mieście nie było. Więc mój zarobek się pomniejszył, bo ktoś bez naszej zgody i wiedzy postanowił, że coś załatwione dla mnie będzie świetnym sposobem na nudę.
 
reklama
@KiedysZaciaze wg też był pik 6, bo się robi do pierwszego pozytywnego, jak coś mnie poprawcie. Ja w końcu tych nie zamawiałam. A z home check mi nie wychodzą, są przez cały cykl negatywne i prawie ciągle taka sama kreska. Albo nie umiem ich robić. Aczkolwiek wybarwiły mi się te z pinkow to je zakupie jak nic nie wyjdzie po testowaniu :)
 
Do góry