reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Matko bosko😱😂 ale widzę że dajecie sobie radę jakoś😄 a ja cały czas boso, i do wyra 😅bo w kapciach mi gorąco o stopy mi się duszą, jakbym miała Twojego męża pewnie już dawno spłonęła bym za to na stosie😂
no nie, to Starego stopa bez kapcia nie dotknie łóżka. Ale na szczęście już zaakcpetował, że ja chodze bez czasem. Ale jak świeżo zmieni pościel to mi nie pozwala bez kapci chodzić i potem kłaść się do łóżka 😅
 
reklama
To ze mną wykończył by się nerwowo 😂 ja też mam męża pedanta, ale nie aż tak jak Twój. Za to ja jestem naczelna bałaganiarą :)
Nie jesteś sama 😁 ja głównie w kuchni robię rozpierdziel i mężu nie może się nadziwić jak ja to robię. Cały czas mnie poucza żebym na bieżąco sobie ograbiają, żeby później nie miała aż tyle sprzątania. Najlepsze jest to, że jak u kogoś gotuje czy piekę, to sprzątam na bieżąco, a u siebie nie potrafię 🙈
 
Nie jesteś sama 😁 ja głównie w kuchni robię rozpierdziel i mężu nie może się nadziwić jak ja to robię. Cały czas mnie poucza żebym na bieżąco sobie ograbiają, żeby później nie miała aż tyle sprzątania. Najlepsze jest to, że jak u kogoś gotuje czy piekę, to sprzątam na bieżąco, a u siebie nie potrafię 🙈
Mam to samo 😂😂😂
 
no nie, to Starego stopa bez kapcia nie dotknie łóżka. Ale na szczęście już zaakcpetował, że ja chodze bez czasem. Ale jak świeżo zmieni pościel to mi nie pozwala bez kapci chodzić i potem kłaść się do łóżka 😅
To mój ma takiego świra na punkcie auta jak posprząta, to najlepiej nie stąpać po ziemi, żeby nic przypadkiem nienanieść na butach, zawsze daje świeży zapach i nie wolno puścić bąka ani nic jeść co się kruszy przez kilka dni po sprzątaniu. I po myciu szyb nie wolno otwierać szyby żeby nie było zamazów😅
 
Nie jesteś sama 😁 ja głównie w kuchni robię rozpierdziel i mężu nie może się nadziwić jak ja to robię. Cały czas mnie poucza żebym na bieżąco sobie ograbiają, żeby później nie miała aż tyle sprzątania. Najlepsze jest to, że jak u kogoś gotuje czy piekę, to sprzątam na bieżąco, a u siebie nie potrafię 🙈
Też tak mam! Jak u kogoś to normalnie mucha nie siada. U siebie to bałagan. Ale ja mam tak, że gotuję to jeszcze wpadnę na jakiś pomysł, to coś dogotuję, to na drugi dzień przyszykuję. Ale Damian też dużo ogarnia, bo pokroi, posprząta ze mną po. Ważne, że się uzupełniamy :)
 
To mój ma takiego świra na punkcie auta jak posprząta, to najlepiej nie stąpać po ziemi, żeby nic przypadkiem nienanieść na butach, zawsze daje świeży zapach i nie wolno puścić bąka ani nic jeść co się kruszy przez kilka dni po sprzątaniu. I po myciu szyb nie wolno otwierać szyby żeby nie było zamazów😅
a to mój aż tak nie :D no ale auto kocha strasznie. Właśnie mi przypomniałaś, ze nieługo Mazda wróci od mechanika... tak za nią tęsknię!
Car Waiting GIF by Mazda Deutschland
 
Nie jesteś sama 😁 ja głównie w kuchni robię rozpierdziel i mężu nie może się nadziwić jak ja to robię. Cały czas mnie poucza żebym na bieżąco sobie ograbiają, żeby później nie miała aż tyle sprzątania. Najlepsze jest to, że jak u kogoś gotuje czy piekę, to sprzątam na bieżąco, a u siebie nie potrafię 🙈
Ja jak gotuje to można by było z tego stworzyć mema- tak mówi mój mąż😅 wszystko jest uwalone , miliony pojemniczków, wszystko jest mi potrzebne 😆 za to jak gotuje mąż sprząta na bieżąco i też się potem ze mnie śmieje jak sama do siebie gadam z nerwów co ja zrobiłam teraz tyle sprzątania😁 nie mam tutaj zmywarki, bo nie mam miejsca na nią i ponoć po 2 osobach nie ma sensu zmywać w zmywarce, ale jednak to bardzo mylne😂
 
reklama
Nie wiem też, czy jesteście team prysznic rano czy wieczorem. Ja od zawsze wieczorem i np jak w jakiś weekend nam się nie chce kąpać wieczorem i idziemy brudni spać to też cała pościel od razu idzie do zmiany :D ale to jest rzadko, z raz na miesiąc :D
Totalnie! Jak była taka sytuacja u nas, najczęściej po jakiejś zakrapianej imprezie, to na drugi dzień nie ma, że boli wymiana pościeli. Ale ja też mam bzika na punkcie łóżka i pościel wymieniam co tydzień. I team prysznic wieczorem, ale jak potrzebuje to też rano :)
To mój ma takiego świra na punkcie auta jak posprząta, to najlepiej nie stąpać po ziemi, żeby nic przypadkiem nienanieść na butach, zawsze daje świeży zapach i nie wolno puścić bąka ani nic jeść co się kruszy przez kilka dni po sprzątaniu. I po myciu szyb nie wolno otwierać szyby żeby nie było zamazów😅
Auto i garaż to azyl mojego męża. I tam staram się dostosować do jego zasad i reguł. Auto ma swoje kosmetyki, szmateczki. Jak myję samochód i robi to pół dnia (dosłownie) to on mówi, że się relaksuje. I też absolutnie nie można otwierać okna jak jest szyba umyta. Nauczyłam się zabierać wszystkie paragony i duperele które potrafiłam zostawić w samochodzie.
A garaż? No dziewczyny… tam jest wszystko na swoim miejscu. Jeszcze nie wszystko dopracowane, ale robi to sukcesywnie. To ja sie nie wpieprzam do jego jaskini ;)
 
Do góry