reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki styczniowe 2013

Ja też się nakręcałam. Prawie za każdym razem miałam dziwne wrazenie, że się udało. Dziwnie się czułam, niby jakoś inaczej, różne dolegliwości . Teraz z perspektywy czasu wiem , że kobiecy mózg płata figle i doszukiwałam się objawów tam gdzie ich nie było, albo widziałam je bo zwracałam na nie większą uwagę niż zwykle przed okresem i jestem w 100 % pewna, że w tym cyklu też się będę nakręcała i doszukiwała objawów a może dalej nic z tego nie wyjść lub właśnie któryś z objawów będzie prawdziwym objawem ciąży....
 
reklama
Mam koleżankę, która zaciążyła w 1 cyklu starań. Nie miała żadnych objawów jak twierdzi. Brzuch ją bolał jak na okres i gdyby nie to, że go nie dostała i zrobiła test sikany to nie wiedziała by że zaciążyła i to jeszcze przez dłuższy czas bo dopiero w 3 miesiącu pojawiły się u niej pierwsze objawy...
 
a ja się |Wam pochwalę. zmieniłam lekarza rodzinnego tzn wreszcie się do jakiegoś zapisałam:) i umówiłam się na wizyte zeby dostać skierowanie do specjalisty a mój mąż obdzwonił pół Warszawy i sukces jest jeden szpital w którym robią inseminację:) więc teraz musze się tam dostać ( bo mąż gapa nie zapisał mnie od razu) ale bardzo się cieszę że jest jakiś postęp. Teraz tylko jego wyniki muszą być na tyle dobre żebyśmy się zakwalifikowali.
 
waiting4beans tak to właśnie jest, że jednym się udaje za 1 razem a inne muszą czekać... nie zamartwiaj się i nie stresuj bo to nie jest dobre... wiem wiem, że łatwo się mówi choć ja już też świruje, że może w tym cyklu się udało i już wytrzymać nie mogę żeby test zrobić... ale jestem pewna, że każdej z nas się uda i zobaczymy nasze upragnione 2 kreseczki :)
 
staramy się 1,5 roku i mąż miał ostatnie badania bardzo złe i lekarka powiedziała ze tylko in-vitro ale zaczął brac tabletki i zmieniłam jego diete wiec mamy nadzieje ze zakwalifikujemy
 
Myślcie co chcecie mam przyjaciółkę co przez 1 miesiac jak robila test wychodzil negatywnie a po miesiacu i 2 tygodniach wyszly 2 krechy a u gina okazało sie ze jest w 5 tyg ciązy;p
 
rozumiem wasdea to faktycznie już długo... ale bądź dobrej myśli na pewno wszystko się ułoży :)
m-s ja wierzę jak najbardziej bo moja znajoma dowiedziała się o ciąży dopiero w 2 czy 3 miesiącu bo miała krwawienia takie jak @ i dlatego nawet ciąży u siebie nie podejrzewała. Aha i niektórymi wypowiedziami się nie przejmuj bo są osoby, które wielce doradzają i niby wszystko wiedzą a tak na prawdę to nic... :)
 
wasdea na pewno się uda. Dzisiejsza medycyna daje dużo możliwości a może i obejdzie się bez zabiegów jak M polepszą się wyniki.
m-s wszystko jest możliwe. Koleżanka mojej mamy miała @ przez pierwsze 7 miesięcy ciąży !!!
Dlatego mimo, że też mam czarne myśli prędzej czy później wszystkie zafasolkujemy :)
 
reklama
bardzo głęboko wierzę że się uda inaczej moje życie straciłoby sens. A dziś przyszedł blender wiec do diety wejdą pyszne i zdrowe koktajle :)
 
Do góry