Co nie napiszesz to i tak kogos obrazi. Tak juz jest i bedzie. Kazdy porównuje do swojej sytuacji, pogladow itp i przerabia na swoje. Natasza nie lubi zgredow i rozenkowej, znamy sie juz jakis czas to napisala spontanicznie co wpadlo w glowe. Trzeba bardziej na wszystko patrzec przez palce, bo strach sie odezwac, sama sie na to lapie jak widac zresztaAle to w każdej kwestii tak może być. Dlatego czasmi dwa razy zastanawiam się jak komuś odpisać by nikogo nie skrzywdzić. Pisząc na kościół piszę tak, by nie obrazić katolików wierzących. A jak ktoś czuję się urażony bo nie popieram tego czy tamtego to już sama się dziwię. Co innego gdybym napisała " jesteś głupi bo wierzysz w boga i chodzisz do kościoła" no nie, głupie jest robienie komuś krzywdy a nie rozwijanie w sobie jakiejś wiary.