reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Jestem ciekawa jaka jest Twoim zdaniem definicja mądrości? :D Nie ukrywam, że trochę czuję pojazd po mojej osobie. :D Mądrość jest wtedy kiedy jest się wierzącym w boga katolickiego a tym samym nie mając pojęcia o tym, że cmentarz nie jest jednak tylko katolicki? :D
Mysle, ze zgodzila sie ze mna w kwestii ksiezy. Pojazdu nie bylo, spokojnie. Przynajmniej nie byl w zamiarze. Tak jak napisalam wyzej. Ciekawosc jak.do tego podchodzisz. Wlasnie chcialam ten kawalek tekstu zedytowac, bo mial dziwny wydzwiek jak przeczytalam dzisiaj i usunelo wszystko.
 
reklama
Zupełnie źle to odbierasz, mnie się podoba podejście liczby do wiary i ogólnie życia. Poza tym mam podobne odczucia do Rozenkowej, nie wiem czemu odbierasz to osobiście? Nie przepadam za ciagla jazda na kościół, chociaż nie jestem jakoś bardzo wierząca, ale w ogóle nie odniosłam się do Ciebie, to że lubię wpis liczby to atakuje Ciebie?! Dość długo się znamy, czy kiedyś atakowalam Twój ateizm? No spokojnie, dziś wszyscy jacyś tacy jakby ich pszczoła użądliła, na sierpniowkach tez afera o nic.
Po prostu obrałaś to w niezbyt dobrane słowa i trochę mnie to uraziło. ;) Nie mam żalu czy coś, nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek mnie atakowałaś. Mam dobry humor i nie robię afer tylko wyjaśniam po ludzku, że po 1 mnie to trochę dotknęło a po 2 wyjaśniam o co chodzi z moją wiarą i z moim podejściem. Tyle. ;)
 
Tak czy inaczej

Nigdy nie czułam się takim zagorzałym ateistą, z powodów takich jak napisałam wyżej. Nie wierzę w żadnego boga, nie wierzę, ze coś jest poza tym życiem. Idę na cmentarz by w jakiś swój sposób uczcić pamięć zmarłych, kiedy mam taką potrzebę. Wspominam zmarłych w domu ale czasami tak jak mam ochotę kogoś obdarować nie wiem, no prezentem tak właśnie chodzę na cmentarz by podarować zmarłym światełko czy kwiaty.
No i teraz rozumiem. Wlasnie takiej odpowiedzi bylam.ciekawa, bo ludzie nie potrafia tego wytlumaczyc.
 
Mysle, ze zgodzila sie ze mna w kwestii ksiezy. Pojazdu nie bylo, spokojnie. Przynajmniej nie byl w zamiarze. Tak jak napisalam wyzej. Ciekawosc jak.do tego podchodzisz. Wlasnie chcialam ten kawalek tekstu zedytowac, bo mial dziwny wydzwiek jak przeczytalam dzisiaj i usunelo wszystko.
No spoczko, żeby było jasne, nie robię afery tylko troszkę mnie ubodło, własnie czasami źle dobrane słowa pisane mogą zranić kogoś bo nie widzimy tonu rozmowy czy miny. :)
 
Po prostu obrałaś to w niezbyt dobrane słowa i trochę mnie to uraziło. ;) Nie mam żalu czy coś, nie mogę powiedzieć, że kiedykolwiek mnie atakowałaś. Mam dobry humor i nie robię afer tylko wyjaśniam po ludzku, że po 1 mnie to trochę dotknęło a po 2 wyjaśniam o co chodzi z moją wiarą i z moim podejściem. Tyle. ;)
Dalej nie wiem o co chodzi, do Liczby odniosłam się że tylko z sympatią. Ale ok, nie pisze już tutaj.
 
No spoczko, żeby było jasne, nie robię afery tylko troszkę mnie ubodło, własnie czasami źle dobrane słowa pisane mogą zranić kogoś bo nie widzimy tonu rozmowy czy miny. :)
Bardzo czesto w pisaniu tak wlasnie jest. Dlatego chyba jest w tym racja, ze temat religii, polityki itp to nie ma co haha bo kazdy przeczyta.i odbierze jak chce
 
Dalej nie wiem o co chodzi, do Liczby odniosłam się że tylko z sympatią. Ale ok, nie pisze już tutaj.
Wiesz popierając kogoś w sposób "miło poczytać kogoś mądrego" podkreślasz, że ta druga osoba nie jest już mądra bo ma inne podejście. :) Przepraszam, jeśli teraz ja cię jakoś uraziłam, nie chciałam żeby tak wyszło. Po prostu wolę być szczera i mówić, że coś mnie dotknęło. :)
 
Bardzo czesto w pisaniu tak wlasnie jest. Dlatego chyba jest w tym racja, ze temat religii, polityki itp to nie ma co haha bo kazdy przeczyta.i odbierze jak chce
Ale to w każdej kwestii tak może być. :) Dlatego czasmi dwa razy zastanawiam się jak komuś odpisać by nikogo nie skrzywdzić. Pisząc na kościół piszę tak, by nie obrazić katolików wierzących. A jak ktoś czuję się urażony bo nie popieram tego czy tamtego to już sama się dziwię. Co innego gdybym napisała " jesteś głupi bo wierzysz w boga i chodzisz do kościoła" no nie, głupie jest robienie komuś krzywdy a nie rozwijanie w sobie jakiejś wiary. :)
 
reklama
Do góry