reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Nie pali, alko pił weekendami ale wcześniej piwko to tak co drugi dzień, teraz odstawił dopiero całkowicie. Problem mam z ćwiczeniami bo nie lubi sportu uważa ze jak jest szczupły to nic nie musi robić biorę go na basen ale tylko raz w tygodniu😔. Zobaczymy za dwa miesiące kolejne badanie
A jak z jądrami? Jakie nosi majtki? Bo bardzo obcisle majtki, spodnie też będą osłabiać nasienie bo się jądra przegrzewają.
 
Nie pali, alko pił weekendami ale wcześniej piwko to tak co drugi dzień, teraz odstawił dopiero całkowicie. Problem mam z ćwiczeniami bo nie lubi sportu uważa ze jak jest szczupły to nic nie musi robić biorę go na basen ale tylko raz w tygodniu😔. Zobaczymy za dwa miesiące kolejne badanie
Badajcie sie na spokojnie. Ja Ci życzę, tak jak kazdej z Was zebys za jakis czas mowila jaka jestes zmeczona, nie masz czasu i wszystkie smaczki przy dziecku. Ja myślałam, ze tak wypragnione dziecko to bede tylko siedziala i patrzyla :p czlowiek szybko zapomina i zyje terazniejszoscia.
 
Ja o tym tez zaczęłam myśleć... bo jak nie można zajsc naturalnie (Chociaż tak bardzo bym chciała) to co zrobic :( dla mnie in vitro to już na prawde ostateczność.
Inseminacja jest wskazana jeśli plemniki są powolne, po prostu dzięki inseminacji skracamy drogę plemnikom.

Ja najbardziej boję się, że z naszych komórek nic nie wyjdzie... I każdy zarodek będzie słabo rokujący czy z mutacjami... A adopcja prenatalna mnie przeraża i społeczna nie wchodzi w grę również...
 
Tak, uogólniłam celowo. Pewnie, że powinnam być dawno zbadana, konowałów nie jedynych miałam za lekarzy, nawet taka niby super od niepłodności a wyniki czytała do góry nogami. Już po drugim poronieniu powinnam być tak zbadana.
I co dalej planujesz? Sama jestem na etapie badan genetycznych i mnie ciekawi wszystko na ten temat
 
Czemu nie? :O

Mój nawet jest skłonny, ale nie wiem w ogóle czy jest sens to rozpoczynać. Statystyka mówi o bardzo niskiej skuteczności hmmm... W zasadzie nic nigdy Ci nie da gwarancji...
Próbowałabym. Myśle ze lepiej wydać ten tysiąc, niz kilkanascie tysięcy więcej na in vitro ... jeśli plemniki podawane są prosto do macicy, dzięki czemu omijają wiele przeszkód (śluz, itd.) - myśle ze szanse są większe niż przy naturalnym staraniu.
Przy in vitro tez nie masz 100% pewności, ze się uda.
Mnie jednak przeraża fakt, ze plemniki są „selekcjonowane” :( brzmi to niefajnie:( ale jeśli byłaby to ostateczność na pewno bym się zdecydowała :)
 
Mam do Was jedno pytanie. Ja mam tak kwasne ph , ze czasem mi majtki odbarwia. Zaczelam sie nad tym zastanawiać oczywiscie dopiero niedawno, jestem ciekawa jak jest u Was, moze to tez ma jakies znaczenie ?
 
reklama
Niestety pod wzgeldem staran o dziecko i różnych badań itp z tym związane to mój mąż jest hmmmm lekko negatywnie nastawiony. Moze dlatego ze byl nastawiony że nie bedzie problemu i ze szybko pójdzie a tu co miesiąc rozczarowanie.
Mnie nawet co miesiąc nie dobija ze sie nie udało tylko dobijaja jego zachowania w tej tematyce
I tal wlasnie u mnie z tym jest. Jestem sama w tej sytuacji
Wiesz co... mój tez był pewny, ze nie będzie z tym problemu. Właściwie to ja tez myślałam, ze będzie łatwiej:/
Teraz kiedy minelo tyle czasu, jest skłonny do inseminacji a nawet do in vitro.
Jak pojadę na wizytę do gina to na pewno bede pytać o inseminacje.
 
Do góry