Beti1505
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 109
Na naturę to można stawiać ale do roku starań...później zaczynaja się schody i cała diagnostyka...niestety.Też jestem po HSG. Ale ciągle mam stawiać na nature i naturę,... ileż można . @Beti1505 ja już od dłuższego czasu się czuje sama w tym temacie. Chyba zawsze się czułam. Oni tryskają i u nich temat sie zamyka. To my się pocimy- chodzimy po lekarzach, na monitoringi, latamy po testy,pilnujemy cyklu, leków itd. a oni se trysną i już. A potem Cie pyta to co jednak nie udało się?
Nawet jeżeli parze nic nie jest to przecież może ona iść na inseminacje bądź na in vitro, bo zawsze może być tez jakaś blokada psychiczna.
Ja za 2-3 miesiące napewno zdecyduje się albo na jedna albo na druga metodę w zależności od wyników męża.