Paulaa28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2019
- Postów
- 4 294
Ja stwierdziłam , ze nie będę robić testów. Byłam na treningu i było strasznie mi słabo, wróciłam i brzuch spuchnięty, wiec myśle ze na 90 procent pojawi się okres na dniach w co tez nie chce mi się wierzyć bo zawsze cykl ok 50 dni (poza ostatnim) także dla mnie byłby to mały sukcesU mnie 11 dni po... 21 dc, póki co, na nic się nie zapowiada rok temu w cyklu w którym zaszłam miałam mikro plamienie implantacyjne (było to równe 7 dni od współżycia i owu) i przyznam, ze tym się teraz sugeruje- chociaż pewnie u każdej jest inaczej (może wystąpić albo i nie), jakos nie potrafię się nastawić pozytywnie :/
Tak jak piszesz teraz może być inaczej, ale domyślam się jak wypatrujesz tych plamek ...
Musimy się starać myśleć pozytywnie bo idzie się załamać ja się łapie na tym, ze kilka razy dzienne wchodzę w „moj kalendarzyk” i tylko patrzę i liczę kiedy ten okres może się pojawić i kiedy kolejne dni płodne , czy tylko ja tak wariuje ?