reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
U mnie 11 dni po... 21 dc, póki co, na nic się nie zapowiada :( rok temu w cyklu w którym zaszłam miałam mikro plamienie implantacyjne (było to równe 7 dni od współżycia i owu) i przyznam, ze tym się teraz sugeruje- chociaż pewnie u każdej jest inaczej (może wystąpić albo i nie), jakos nie potrafię się nastawić pozytywnie :/
Ja stwierdziłam , ze nie będę robić testów. Byłam na treningu i było strasznie mi słabo, wróciłam i brzuch spuchnięty, wiec myśle ze na 90 procent pojawi się okres na dniach w co tez nie chce mi się wierzyć bo zawsze cykl ok 50 dni (poza ostatnim) także dla mnie byłby to mały sukces ;)
Tak jak piszesz teraz może być inaczej, ale domyślam się jak wypatrujesz tych plamek ...
Musimy się starać myśleć pozytywnie bo idzie się załamać :) ja się łapie na tym, ze kilka razy dzienne wchodzę w „moj kalendarzyk” i tylko patrzę i liczę kiedy ten okres może się pojawić i kiedy kolejne dni płodne , czy tylko ja tak wariuje ?
 
reklama
U mnie 11 dni po... 21 dc, póki co, na nic się nie zapowiada :( rok temu w cyklu w którym zaszłam miałam mikro plamienie implantacyjne (było to równe 7 dni od współżycia i owu) i przyznam, ze tym się teraz sugeruje- chociaż pewnie u każdej jest inaczej (może wystąpić albo i nie), jakos nie potrafię się nastawić pozytywnie :/

Nie sugeruj się tym kochana, bo plamienie implantacyjne może Ci sie tym razem pokazać ale wcale nie musi (nie tyle co u kazdej kobiety jest inaczej ale też i kazda ciąża moze sie zupełnie inaczej objawiac. Wiec nie patrz tylko na ten aspekt. Jeszxze kilka dni zostało, staraj się odciągac mysli jakimis innymi rzeczami a za kilka dni moze będziesz miala mila niespodzianke na teście ;)
 
Cześć. Dawno się nie odzywałam ale czytam was [emoji6] ginekolog przepisał mi duphaston i kazał brać 2 razy dziennie przez 7 dni i zastanawiałam się czy miałyscie może jakieś skutki uboczne po tym albo wogole jakieś info lub doświadczeniapo tym leku?
wiesz co, próbuje sobie przypomniec, bo brałam długo, przy staraniach wydaje mi się że nie było skutków ubocznych, dopiero w ciąży trochę mnie chyba już bolał żołądek.
U mnie 11 dni po... 21 dc, póki co, na nic się nie zapowiada :( rok temu w cyklu w którym zaszłam miałam mikro plamienie implantacyjne (było to równe 7 dni od współżycia i owu) i przyznam, ze tym się teraz sugeruje- chociaż pewnie u każdej jest inaczej (może wystąpić albo i nie), jakos nie potrafię się nastawić pozytywnie :/
nie nastawiaj się, zajmij czyms głowę, najgorsze są rocznice. Ja w tej straconej ciąży nie miałam plamienia, a w tej donoszonej tak, Ty w straconej tak, a może w donoszonej nic nie będzie? Trzymam kciuki!
 
Cześć. Dawno się nie odzywałam ale czytam was [emoji6] ginekolog przepisał mi duphaston i kazał brać 2 razy dziennie przez 7 dni i zastanawiałam się czy miałyscie może jakieś skutki uboczne po tym albo wogole jakieś info lub doświadczeniapo tym leku?
Żadnych skutków ubocznych, wręcz przeciwnie, objawy pmsu dzięki niemu zniknęły. :) teraz biorę progesterone besins i skoków ubocznych mam wiele...
 
Ja stwierdziłam , ze nie będę robić testów. Byłam na treningu i było strasznie mi słabo, wróciłam i brzuch spuchnięty, wiec myśle ze na 90 procent pojawi się okres na dniach w co tez nie chce mi się wierzyć bo zawsze cykl ok 50 dni (poza ostatnim) także dla mnie byłby to mały sukces ;)
Tak jak piszesz teraz może być inaczej, ale domyślam się jak wypatrujesz tych plamek ...
Musimy się starać myśleć pozytywnie bo idzie się załamać :) ja się łapie na tym, ze kilka razy dzienne wchodzę w „moj kalendarzyk” i tylko patrzę i liczę kiedy ten okres może się pojawić i kiedy kolejne dni płodne , czy tylko ja tak wariuje ?
Ja tez w kalendarzyk zaglądam często :-( :(
 
Ja stwierdziłam , ze nie będę robić testów. Byłam na treningu i było strasznie mi słabo, wróciłam i brzuch spuchnięty, wiec myśle ze na 90 procent pojawi się okres na dniach w co tez nie chce mi się wierzyć bo zawsze cykl ok 50 dni (poza ostatnim) także dla mnie byłby to mały sukces ;)
Tak jak piszesz teraz może być inaczej, ale domyślam się jak wypatrujesz tych plamek ...
Musimy się starać myśleć pozytywnie bo idzie się załamać :) ja się łapie na tym, ze kilka razy dzienne wchodzę w „moj kalendarzyk” i tylko patrzę i liczę kiedy ten okres może się pojawić i kiedy kolejne dni płodne , czy tylko ja tak wariuje ?
Tez tak mam :)
 
Nie sugeruj się tym kochana, bo plamienie implantacyjne może Ci sie tym razem pokazać ale wcale nie musi (nie tyle co u kazdej kobiety jest inaczej ale też i kazda ciąża moze sie zupełnie inaczej objawiac. Wiec nie patrz tylko na ten aspekt. Jeszxze kilka dni zostało, staraj się odciągac mysli jakimis innymi rzeczami a za kilka dni moze będziesz miala mila niespodzianke na teście ;)
Nie wiem, przeczucie mi mówi, ze jednak się nie udało... próbowałam się nie nastawiać ani pozytywnie ani negatywnie, ale nie da się.
Kurde ile to jeszcze może trwać :( jak się teraz nie uda to w następnym cyklu próbuje znowu z conceive plus
 
Nie wiem, przeczucie mi mówi, ze jednak się nie udało... próbowałam się nie nastawiać ani pozytywnie ani negatywnie, ale nie da się.
Kurde ile to jeszcze może trwać :( jak się teraz nie uda to w następnym cyklu próbuje znowu z conceive plus
Mnie teraz tez lekarz zalecił stosować ten zel.
Odkad jakos zaczęłam juz tak systematycznie chodzić do gin.to mam pozytywne nastawienie i czuję że sie uda, chociaż nawet jeszcze konkretnego leczenia itp nie wprowadził.
 
reklama
Do góry