Powiem Ci że sama nie wiem już zglupialam zwlaszcza ze wczoraj rano czulam sie swietnie, jakoś po 12stej zaczelo sie od bolu glowy i w przeciągu ledwie kolejnych 2 godzin doszly dreszcze, zimne poty, uczucie rozbicia no i czulam sie goraczkowo, po powrocie do domu lyknelam witamine c i wskoczylam do wyra i wieczorem już mi bylo lepiej, no i dziś zupełnie bez dolegliwości xD
No zdecydowanie nie miałabym nic przeciwko jakby okazało się ze te zle samopoczucie wynikało z czego innego niż choroby
Do terminu @ jeszcze 4 dni w sumie, tempka póki co dalej na wysokim poziomie blisko 37, więc pozostaje czekać.
No to widzę że cykl rozpoczety z mocnym postanowieniem i dzialaniem
bardzo dobrze
trzymam kciuki za ten cykl i za wyniki męża