L
Lad
Gość
Co ma wlecieć to wleci, ja zawsze po tych pół godziny po seksie szłam się załatwić bo po seksie należy się wysiusiać żeby infekcji się nie nabawić i ile razy się udalo. A i nigdy nie leżałam z nogami do góry. zywotnośc kilkudniowa plemników jest ealna ale w granicach rozsądku, te 3 dni to na bank silne plemniki dożyją. Nie ma co się schizować, i nie nastawiać się na ciąże bo i po co, lepiej mieć miłą niespodziankę niż znowu cierpieć bo @ przyjdzie.No skoro przebywałam z bratem i mnie nie wzięło.... To może mam odporność. Kurcze...... Przytulanka były rano i będą jutro a z początkiem tygodnia owu.... Gdyby byla owu jutro to dzisiaj wystarczy z rana? Bo już dzisiaj nie da rady.... Jak to jest... Ja jakoś nie wierzę w kilkudniowa żywotność plemników ... A mało tego, mimo że leżę pół godziny z nogami do góry to potem jak wstanę albo idę do toalety to i tak wylatuje.... Błagam, powiedzcie że cow jednak tam zostaje w środku :/ ja mam wrażenie że wyleci zawsze wszystko ze mnie. Po wieczornym przytulanku nawet rano jest potok po całej nocy nie ruszania się.