reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Ja wczoraj też zrobiłam zasiewy na swoim tarasie :D zasialam koper, pietruszkę i posadzilam cebulę z dymki. Mam jeszcze 3 doniczki na seler, por i lubczyk, ale to będę sadzic już z pikówek więc czekam do końca kwietnia, aż pojawia się sadzonki. Będę mieć też petunie w dwóch, wysokich donicach, ale na kwiatki też jeszcze za wcześnie. Ogólnie taras mamy 47 m2 więc mogę szaleć :D mamy meble ogrodowe, hustawke, grilla elektrycznego, może jeszcze kupię jakieś lampiony i elementy dekoracyjne ale nie wszystko naraz, bo zbanktutujemy hahaha
 
reklama
Cześć!
Jestem tu nowa, ale mam problem jak większość z Was :(.
W maju minie rok jak pobraliśmy się z mężem i półtora roku odkąd staramy się o dziecko.
Dwa razy już straciłam wczesną ciąże 4 tyg w lipcu i 4,5 tyg w październiku.
Moje wyniki są wszystkie dobre, miałam zawyżona prolaktynę ale po norprolacu jest ok.
W grudniu byłam w szpitalu na badaniu drożności jajowodów, wyniki są wręcz rewelacyjne zdaniem lekarzy. Mąż ma wyniki jak to określili lekarze wręcz wzorowe.
Przed każdą miesiączką miałam około tygodniowe plamienia. W tym cyklu dostałam luteinę dopochwową 2x1 100mg, lekarz powiedział, że to od niskiego progesteronu pojawiają się te plamienia i dlatego mi zalecił luteinę.
Już nie ma siły walczyć. Codziennie się dowiaduję, że jakaś koleżanka jest w ciąży albo ktoś znajomy zostanie ojcem...
Jestem 8 dni po owulacji (cykle mam monitorowane), dziś dostałam takiego śluzu w kolorze kawy z mlekiem..
Nigdy tak nie miałam, boję się, że to za wczesna miesiączka i kolejny miesiąc starań na marne :(
 
Cześć!
Jestem tu nowa, ale mam problem jak większość z Was :(.
W maju minie rok jak pobraliśmy się z mężem i półtora roku odkąd staramy się o dziecko.
Dwa razy już straciłam wczesną ciąże 4 tyg w lipcu i 4,5 tyg w październiku.
Moje wyniki są wszystkie dobre, miałam zawyżona prolaktynę ale po norprolacu jest ok.
W grudniu byłam w szpitalu na badaniu drożności jajowodów, wyniki są wręcz rewelacyjne zdaniem lekarzy. Mąż ma wyniki jak to określili lekarze wręcz wzorowe.
Przed każdą miesiączką miałam około tygodniowe plamienia. W tym cyklu dostałam luteinę dopochwową 2x1 100mg, lekarz powiedział, że to od niskiego progesteronu pojawiają się te plamienia i dlatego mi zalecił luteinę.
Już nie ma siły walczyć. Codziennie się dowiaduję, że jakaś koleżanka jest w ciąży albo ktoś znajomy zostanie ojcem...
Jestem 8 dni po owulacji (cykle mam monitorowane), dziś dostałam takiego śluzu w kolorze kawy z mlekiem..
Nigdy tak nie miałam, boję się, że to za wczesna miesiączka i kolejny miesiąc starań na marne :(
A mąż robił badania fragmentacji plemników, test wiązania z hialuronianem? Bo nam to zaproponował lekarz, u mnie też wstępnie wszystko ok a wczesne poronienia mogą wynikać z nieprawidłowych plemników, źle zbudowanych.
 
Rozumiem twoje obawy. Przykro mi że ty też musiałaś przez to przejść. Jeżeli chodzi o wyniki to ci zazdroszczę. Ja chyba nie doczekam takiego dnia aby moje wyniki były tak super jak twoje. Jeśli chodzi o śluz to nie mam pojęcia ponieważ ja mam cały czas śluz wodnisty przezroczysty w dodatku nie odczuwam owulacji nawet nie mam bólu brzuchu przed miesiączka ani w trakcie. Ja właśnie czekam na miesiączke. Mam dostać w sobotę ale znając mnie mi się spóźni jak co miesiąc. Może inne dziewczyny coś ci doradza bo ja nie chce wprowadzać w błąd i nie chce żebyś się potem przeze mnie nie potrzebnie martwiła. Ja też w maju będę miała 2 lata po ślubie i od dwuch lat staramy się o dziecko ale nic u nas nie idzie do przodu. Trzymam za Ciebie kciuki żeby się szybko udało zajść w ciążę i ja donosic do końca. [emoji110][emoji110][emoji173]
 
Cześć!
Jestem tu nowa, ale mam problem jak większość z Was :(.
W maju minie rok jak pobraliśmy się z mężem i półtora roku odkąd staramy się o dziecko.
Dwa razy już straciłam wczesną ciąże 4 tyg w lipcu i 4,5 tyg w październiku.
Moje wyniki są wszystkie dobre, miałam zawyżona prolaktynę ale po norprolacu jest ok.
W grudniu byłam w szpitalu na badaniu drożności jajowodów, wyniki są wręcz rewelacyjne zdaniem lekarzy. Mąż ma wyniki jak to określili lekarze wręcz wzorowe.
Przed każdą miesiączką miałam około tygodniowe plamienia. W tym cyklu dostałam luteinę dopochwową 2x1 100mg, lekarz powiedział, że to od niskiego progesteronu pojawiają się te plamienia i dlatego mi zalecił luteinę.
Już nie ma siły walczyć. Codziennie się dowiaduję, że jakaś koleżanka jest w ciąży albo ktoś znajomy zostanie ojcem...
Jestem 8 dni po owulacji (cykle mam monitorowane), dziś dostałam takiego śluzu w kolorze kawy z mlekiem..
Nigdy tak nie miałam, boję się, że to za wczesna miesiączka i kolejny miesiąc starań na marne :(
Cześć. Tydzień plamienia przed @ to nie jest dobrze dlatego może dochodziło do poronienia
 
Cześć!
Jestem tu nowa, ale mam problem jak większość z Was :(.
W maju minie rok jak pobraliśmy się z mężem i półtora roku odkąd staramy się o dziecko.
Dwa razy już straciłam wczesną ciąże 4 tyg w lipcu i 4,5 tyg w październiku.
Moje wyniki są wszystkie dobre, miałam zawyżona prolaktynę ale po norprolacu jest ok.
W grudniu byłam w szpitalu na badaniu drożności jajowodów, wyniki są wręcz rewelacyjne zdaniem lekarzy. Mąż ma wyniki jak to określili lekarze wręcz wzorowe.
Przed każdą miesiączką miałam około tygodniowe plamienia. W tym cyklu dostałam luteinę dopochwową 2x1 100mg, lekarz powiedział, że to od niskiego progesteronu pojawiają się te plamienia i dlatego mi zalecił luteinę.
Już nie ma siły walczyć. Codziennie się dowiaduję, że jakaś koleżanka jest w ciąży albo ktoś znajomy zostanie ojcem...
Jestem 8 dni po owulacji (cykle mam monitorowane), dziś dostałam takiego śluzu w kolorze kawy z mlekiem..
Nigdy tak nie miałam, boję się, że to za wczesna miesiączka i kolejny miesiąc starań na marne :(
Może to implantacja?
Edit: wiesz jak długą masz fazę lutealną?
 
reklama
Do góry