Staraczki 2018-2020! :)

[Lad]

Wczoraj na teście nie było nic, oczywiście polecialam po kolejny i już czeka w szufladzie [emoji6] ale niepokoi mnie ból brzucha na przemian z jajnikami. Jak wróciłam z pracy to myślałam że nie usiedze, miałam takie ataki bólu, i dziś powtórka z rozrywki bo już czuje podbrzusze.

Oby te bóle nie były na @ ! Trzymam kciuki! <3 Ja dzisiaj też mam pobolewanie podbrzusza, ale owulacja wczoraj była niemal na 99% bo jak to u mnie bywa - zawsze mam przy tym biegunkę...

 

[Mimi92]

Oby te bóle nie były na @ ! Trzymam kciuki! QUOTE]Ojej, no to nieciekawie. Z jednej strony fajnie bo wiesz teoretycznie kiedy masz owu a z drugiej strony to bardzo nieprzyjemny objaw :/
Został mi dzisiejszy dzień pracy, jak przeżyje dzisiejsze 12h to będzie dla mnie sukces [emoji23] po dwóch ostatnich dniach z bólami brzucha mam dość

 

[Lad]

Ojej, no to nieciekawie. Z jednej strony fajnie bo wiesz teoretycznie kiedy masz owu a z drugiej strony to bardzo nieprzyjemny objaw :/
Został mi dzisiejszy dzień pracy, jak przeżyje dzisiejsze 12h to będzie dla mnie sukces

po dwóch ostatnich dniach z bólami brzucha mam dość

Nie przyjemny to fakt, ale bardzo pewny. Nie rozumiem tego, dlaczego jak pęka mi pęcherzyk to taki objaw się u mnie pojawia. A by się zgadzało, pęcherzyk rośnie ok 2mm na dobę, w poniedziałek miałam 17mm, we wtorek miałabym 19mm a wczoraj 21mm i przy takim rozmiarze zazwyczaj pęka.

 

[Mimi92]

Nie przyjemny to fakt, ale bardzo pewny. Nie rozumiem tego, dlaczego jak pęka mi pęcherzyk to taki objaw się u mnie pojawia. A by się zgadzało, pęcherzyk rośnie ok 2mm na dobę, w poniedziałek miałam 17mm, we wtorek miałabym 19mm a wczoraj 21mm i przy takim rozmiarze zazwyczaj pęka.

No to faktycznie mega dziwnie. A pytałaś kiedyś lekarza o to? Może organizm zle reaguje na wzrost hormonów

 

[Lad]

No to faktycznie mega dziwnie. A pytałaś kiedyś lekarza o to? Może organizm zle reaguje na wzrost hormonów

Nie pytałam, nawet nie wpadłam na to przy wizycie. Ale nie ja jedna tak mam, moja znajoma ma tak samo. Bo to nie chodzi o wzrost hormonów a raczej te skrawki po pęknięciu muszą mnie jakoś tam drażnić ale jak to nie wiem.

 

[Mimi92]

Nie pytałam, nawet nie wpadłam na to przy wizycie. Ale nie ja jedna tak mam, moja znajoma ma tak samo. Bo to nie chodzi o wzrost hormonów a raczej te skrawki po pęknięciu muszą mnie jakoś tam drażnić ale jak to nie wiem.

No ja się nie znam na tym dlatego pytam dla mnie to wszystko jest nowe [emoji23]

 

[Lad]

No ja się nie znam na tym dlatego pytam dla mnie to wszystko jest nowe [emoji23]

Dla mnie to już niestety nie jest nowe, a chciałabym żeby to był 3 lub 13 cykl starań a nie 30. Ale cóż, life is brutal. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu dostanę nagrodę za te wszystkie cykle.
W ogóle w końcu dobrze się czuję jak nie biorę dostinexu.

 

[Mimi92]

Dla mnie to już niestety nie jest nowe, a chciałabym żeby to był 3 lub 13 cykl starań a nie 30. Ale cóż, life is brutal. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu dostanę nagrodę za te wszystkie cykle.
W ogóle w końcu dobrze się czuję jak nie biorę dostinexu.

Przede wszystkim w końcu trafiłaś do porządnego lekarza a to już wielki plus! I na pewno porodami zbombardujemy rok 2020
Kurczę chyba coś mnie bierze [emoji20] czuje straszne osłabienie i gardło zaczyna dawać znać [emoji20] akurat na święta [emoji19]

 

[Lad]

Przede wszystkim w końcu trafiłaś do porządnego lekarza a to już wielki plus! I na pewno porodami zbombardujemy rok 2020
Kurczę chyba coś mnie bierze [emoji20] czuje straszne osłabienie i gardło zaczyna dawać znać [emoji20] akurat na święta [emoji19]

W końcu nie jestem bez sensu faszerowana hormonami.
Mnie dzisiaj rano też gardło pobolewało... Mam nadzieję, że mnie nie rozłoży bo muszę w ogrodzie porobić.

 

[Mimi92]

Ja już zapowiedziała mojemu ze jutro zrobię tylko zakupy i paznokcie i cały dzień śpię, a w sobotę posprzatamy i zrobimy jakieś jedzenie na święta. Ogólnie od 3 dni spała bym ciągle, w pracy do 12 mam powera a później mam taki zjazd energetyczny, że na stojąco przysypiam.
Zazdroszczę Ci Gosia ogrodu, ja sobie mogę w pomidorach w doniczkach pogrzebać co najwyżej [emoji23][emoji23]

W końcu nie jestem bez sensu faszerowana hormonami.
Mnie dzisiaj rano też gardło pobolewało... Mam nadzieję, że mnie nie rozłoży bo muszę w ogrodzie porobić.