Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Spokonie myślę że wiele kobiet tak ma [emoji14] ja na początku po owu też ale później naczytalam się i zaczęłam się bać [emoji14]My w sumie od końca @ do 2 dni po owu to co drugi dzień. Ale nie odpuszczamy sobie przyjemności po owu dlatego pytam ale cieszę się, że nie tylko ja mam takie wątpliwości bo głupio się czułam pytając
Zapraszamy serdecznie napisz coś o sobieCześć Dziewczyny, mogę dołączyć?
Pewnie! Witamy :*Cześć Dziewczyny, mogę dołączyć?
Przeczytałam kilka stron,ale i tak nie zapamiętam tylu osób Za to zapamiętałam właśnie Ciebie Dziękuję za przyjęciePewnie! Witamy :*
Zapraszamy serdecznie napisz coś o sobie
Ja zazwyczaj odpuszczam na tydzieńKorzystając ze was mam zapytam bo mnie nurtuje jedna rzecz jak wygląda u was seks po owulacji. Trochę się stresuje bo kiedyś czytałam, że przy staraniach po owu lepiej uważać i nie wiem ile w tym prawdy.
Będzie dobrze kochana!Ja mojemu ciagle to mówię
Ja zauważyłam, że przed i około owulacji ja bardziej chcę a po owulacji mąż [emoji14] to tak z przymrużeniem oka, bo obojgu nam zależy. Zdarzało się że dwa razy dziennie ale raczej raz bo potem widać, że żołnierze słabszej jakości. Poza tym mąż pracuje w ochronie, czyli nie ma go 24 godziny i teoretycznie powinien być potem w domu przez 48h ale częściej to wygląda tak że 24 godziny go nie ma, 24 jest. I jest padnięty... widzę, że stara się żeby coś z tego wyszło ale niedosypia, w ogóle jakość jego snu to jakiś dramat. Nie wiem na ile są miarodajne mibandy ale ja śpiąc krócej mam o wiele dłuższy czas głębokiego snu niż on, dwa bądź trzy razy dłuższy. Także niestety jego kondycja i samopoczucie dyktują warunki. Bo kochanie się na siłę bo owulacja wygląda tak że trwa to długo, ja się męczę, on się męczy a potem się okazuje że nie odróżniam go od śluzu plodnego, bo jest przezroczysto. Chyba to sprawa indywidualna. Raz co dwa dni u nas jest ok po owulacji ja się stresuje a mąż namawia bo ciśnienie spada i wtedy jest raz na 5 dni [emoji14]Chciałam o to samo zapytać [emoji14] bo też to słyszałam i się stosuje do tego a mój mąż jest trochę zły za to [emoji14] ja dołączę pytanie jeszcze jak wyglądają u Was starania w dni płodne? Raz dziennie czy dwa? Zawsze macie chęć czy czasem jest,, bo dni płodne to trzeba '' z góry dzięki za odpowiedź