Witam
Dziewczyny, potrzebuję pomocy bo zwariuję. Mam cykle z grubsza regularne, 28 dni. Ostatnią @ miałam 5.10, owu 18-19 i tak były starania... A teraz nie ma nic, ani @ ani pozytywu na testach a już leci mi 6 dzień po terminie @. Jedynie co jakiś czas brzuch poboli czy jajnik (na kilka dni przed @ wiedziałam że nie przyjdzie w terminie, brzuch bolał inaczej), spać mogłabym non stop, piersi nie bolą a wieczorami mnie mdli. Już sobie próbowałam tłumaczyć że to urojenia, w końcu testy nie pokazują nawet cienia cienia a ja mam głupie przekonanie, że jednak się udało. Myślicie że to jednak mogą być fałszywe negatywy? 8 idę na krew, wtedy rozwieje wszelkie wątpliwości, ale muszę się wygadać bo ileż można rodzinę zamęczać... Tak strasznie bym chciała żeby się udalo, bo mam już serdecznie dość latania po ginekologach