reklama
martoosia04
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale czytam Was bardzo często.
Przykro mi za Wasze straty i trzymam kciuki za te, które szczęśliwie zaciążyły.
Mam pytanie do Was, szczególnie do dziewczyn które miały plamienie implantacyjne.
Nie wiem o co chodzi, ale 6dpo miałam bardzo obfite upławy- kremowe z grudkami, trwały 3 dni i koniec, sucho. Dzisiaj tj 12dpo w południe, różowy śluz. A teraz żywa kropka krwi na papierze czy to może być implantacją czy raczej infekcja? Kiedy testy po implantacji wychodzą pozytywne? W niedziele mam dostać okres
A robiłaś test ciążowy?
Joanulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 3 750
A robiłaś test ciążowy?
Tak robiłam Clearblue 6 dni przed, wczoraj ale wyszedł negatywny. Gdyby to była implantacja to chyba za 2/3dni będzie hcg wykrywalne?
martoosia04
Fanka BB :)
Tak robiłam Clearblue 6 dni przed, wczoraj ale wyszedł negatywny. Gdyby to była implantacja to chyba za 2/3dni będzie hcg wykrywalne?
Na kiedy masz termin @?
Joanulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 3 750
Na kiedy masz termin @?
W niedziele. Cykle mam 26-27dni
Ostatnia @ 09/10 a owulacja 21/10
martoosia04
Fanka BB :)
W niedziele. Cykle mam 26-27dni
Ostatnia @ 09/10 a owulacja 21/10
Radzę powtórzyć więc test w dniu podziwianej @. Z doświadczenia wiem, że wcześniejsze testy mogą ale wcale nie muszą pokazywać ciąży. A jak @ dalej się nie pojawi, test z krwi i po zabawie. Wtedy będziesz wiedzieć na czym stoisz.
Joanulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 3 750
Radzę powtórzyć więc test w dniu podziwianej @. Z doświadczenia wiem, że wcześniejsze testy mogą ale wcale nie muszą pokazywać ciąży. A jak @ dalej się nie pojawi, test z krwi i po zabawie. Wtedy będziesz wiedzieć na czym stoisz.
Tak, oczywiście zrobie test. Moje pytanie było do dziewczyn które miały podobnie i czy to nie jest przypadkiem jakas infekcja. Ten śluz był bardzo dziwny, później sucho, teraz różowy śluz i plamka żywej krwi.. mam już 2 córki ale przed poprzednimi ciążami nigdy takich objawów- jeżeli to ciąża, dlatego mam wątpliwości. Nie piszą nigdzie o podobnych przypadkach...
Malaga00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 235
Byłam kontrolnie w innym szpitalu. Po prostu podejście w Redłowie w Gdyni a w Wejherowie to bez porównania. Pielęgniarki, lekarz. Bez problemu mnie przyjęli zbadali. Ogólnie powiedziała, że plamienia/krwawienia jeżeli są w ciąży to jest zagrożenie ciąży bo wiadomo. Miałam w szyjce jeszcze trochę wydzieliny, bo wyleciało ze mnie jak mnie badała, ale uspokoiła, że to co w środku to plamienie. Miałam robione usg, z córeczką w porządku, serduszko bije prawidłowo, nie odkleja się kosmówka i nie nachodzi na ujście. Więc wstępnie poza plamieniami nie ma zagrożenia bo nic się nie odkleja. Mówiła, żeby dać odpocząć macicy i zmienić na razie na podjęzykową luteine i że nie mam się przejmować tą wydzieliną, plamieniem. I że jak będzie bardzo silne krwawienie to położą mnie w szpitalu od razu. Więc uspokoili mnie i w końcu wiem na czym stoję. Mówiłam, że ostatnio się przeciążyłam, ale robiłam zwykle domowe rzeczy, oczywiście nie odkurzanie i właśnie po tym się zaczęło silne krwawienie w środę i zaczęłam się źle czuć i mówiła, że właśnie przeciążenie też może wywołać plamienie i trochę mnie ochrzaniła za to. Mam włączyć oszczędzający tryb życia, odpoczywać sobie, leżeć i nie robić nic ciężkiego. W końcu ktoś się zainteresował... Masakra jestem tak zadowolona z tego szpitala. Postaram się uspokoić jak zobaczę jakieś plamienie, zabarwienie. [emoji17] Dobrze, że nic się nie odkleja [emoji17] I nie nachodzi na ujście szyjki.
reklama
flor87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2016
- Postów
- 3 880
:-*** ciesze sie ze wszystko dobrze !!!Byłam kontrolnie w innym szpitalu. Po prostu podejście w Redłowie w Gdyni a w Wejherowie to bez porównania. Pielęgniarki, lekarz. Bez problemu mnie przyjęli zbadali. Ogólnie powiedziała, że plamienia/krwawienia jeżeli są w ciąży to jest zagrożenie ciąży bo wiadomo. Miałam w szyjce jeszcze trochę wydzieliny, bo wyleciało ze mnie jak mnie badała, ale uspokoiła, że to co w środku to plamienie. Miałam robione usg, z córeczką w porządku, serduszko bije prawidłowo, nie odkleja się kosmówka i nie nachodzi na ujście. Więc wstępnie poza plamieniami nie ma zagrożenia bo nic się nie odkleja. Mówiła, żeby dać odpocząć macicy i zmienić na razie na podjęzykową luteine i że nie mam się przejmować tą wydzieliną, plamieniem. I że jak będzie bardzo silne krwawienie to położą mnie w szpitalu od razu. Więc uspokoili mnie i w końcu wiem na czym stoję. Mówiłam, że ostatnio się przeciążyłam, ale robiłam zwykle domowe rzeczy, oczywiście nie odkurzanie i właśnie po tym się zaczęło silne krwawienie w środę i zaczęłam się źle czuć i mówiła, że właśnie przeciążenie też może wywołać plamienie i trochę mnie ochrzaniła za to. Mam włączyć oszczędzający tryb życia, odpoczywać sobie, leżeć i nie robić nic ciężkiego. W końcu ktoś się zainteresował... Masakra jestem tak zadowolona z tego szpitala. Postaram się uspokoić jak zobaczę jakieś plamienie, zabarwienie. [emoji17] Dobrze, że nic się nie odkleja [emoji17] I nie nachodzi na ujście szyjki.
Podobne tematy
1
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 729 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 142 tys
W
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: