Alexa1905
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2018
- Postów
- 8 132
Cześć Kobietki! Czytam Was od jakiegoś czasu. Co już udało mi się być na bieżąco i chciałam napisać to tylko miałam dzień czy dwa przerwy i znowu musiałam nadrobić...
Chciałabym do Was dołączyć, więc trochę opowiem o sobie.
Mam 26 lat i cudownego 6 latka w domu. Dokładnie rok temu zobaczyłam kolejne dwie kreseczki na teście. Udało się za pierwszym razem jak postanowiliśmy z Mężem powiększyć naszą ferajne. Niestety 10 grudnia poronilam. Zeszłe boże narodzenie było.najgorszym w moim życiu... jednak w kwietniu zobaczyłam kolejne dwie kreseczki. Byłam pełną obaw, ale wszysyko było dobrze. Widziałam 2 razy bijące serduszko. 17 Maja, dokładnie w 6 urodziny mojego Syna dowiedziałam się, ze serduszko nie bije... 19 Maja w moje urodziny poronilam w szpitalu....
Porobilam badania i wyszły różne rzeczy. Byłam ostatnio u ginekologa, żeby skonsultować wyniki i upewnić się że wszystko w porządku. Mowi, ze jest dobrze i tylko się starać i jak tylko zobaczę dwie kreseczki na tescie to mam do niego przelecieć po zastrzyki clexane (chyba).
Myślę że z Wami będzie mi tu raźniej, bo Wy mnie zrozumiecie. Każdy smuteczek z powodu kolejnego @ okresu...
Przepraszam, ze tyle o sobie. Bardzo gratuluję pozytywnych testów i wysokich bet oraz bardzo współczuję i łącze się w bólu z powodu strat... doskonale Was rozumiem...
Chciałabym do Was dołączyć, więc trochę opowiem o sobie.
Mam 26 lat i cudownego 6 latka w domu. Dokładnie rok temu zobaczyłam kolejne dwie kreseczki na teście. Udało się za pierwszym razem jak postanowiliśmy z Mężem powiększyć naszą ferajne. Niestety 10 grudnia poronilam. Zeszłe boże narodzenie było.najgorszym w moim życiu... jednak w kwietniu zobaczyłam kolejne dwie kreseczki. Byłam pełną obaw, ale wszysyko było dobrze. Widziałam 2 razy bijące serduszko. 17 Maja, dokładnie w 6 urodziny mojego Syna dowiedziałam się, ze serduszko nie bije... 19 Maja w moje urodziny poronilam w szpitalu....
Porobilam badania i wyszły różne rzeczy. Byłam ostatnio u ginekologa, żeby skonsultować wyniki i upewnić się że wszystko w porządku. Mowi, ze jest dobrze i tylko się starać i jak tylko zobaczę dwie kreseczki na tescie to mam do niego przelecieć po zastrzyki clexane (chyba).
Myślę że z Wami będzie mi tu raźniej, bo Wy mnie zrozumiecie. Każdy smuteczek z powodu kolejnego @ okresu...
Przepraszam, ze tyle o sobie. Bardzo gratuluję pozytywnych testów i wysokich bet oraz bardzo współczuję i łącze się w bólu z powodu strat... doskonale Was rozumiem...