reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Dziewczyny przecież to jest normalna rzecz, że małe dzieci, nawet kilkulatki budzą się w nocy. Przecież i dorośli tak mają. Tyle, że dorośli potrafią zasnąć sami, a małe dzieci najczęściej potrzebują w tym pomocy. Mój starszy syn potrafił szybko spać cała noc z jedna pobodka. Potem budził się częściej. I tak zmieniało się to jak w kalejdoskopie. Teraz ma prawie 4 lata i cała noc śpi od kilku m-cy. Ale jak się obudzi ż jakiegoś powodu to często potrzebuje pomocy w zaśnięciu. Nie wspominając niemowlak. Ale przecież wiecznie budzić się nie będą. Ja w ciągu 4 lat przestałam może kilka całych nocy. Gdy akurat obaj synowie nie mieli pobudek, a ja nie byłam wtedy w ciąży. [emoji6][emoji6]
 
reklama
Cudowny [emoji7] gratuluję z całego serduszka ;) a nam życzę żebyśmy szybko się doczekały takiego cudzika malutkiego :* :)

Irena nie jestem lekarzem ale myślę że starać się mozecie, jak zaskoczy to super, wtedy Endo są odpowiednie leki na wyregulowanie tarczycy i będzie ok. Przecież wiele kobiet zachodzi z chora tarczyca, niektóre dopiero po badaniach dowiadują się że coś nie halo z tymi hormonami.

Wczoraj wróciłam z pracy dopiero po 23 do domu, i dzisiaj na rano więc nie miałam siły na przytulanki, m. Już nawet spał. Do tego młody mi się obudził przed 4 z płaczem u nie chciał spać więc pół godziny wcześniej miałam pobudkę. Wiecie co nie wyobrażam sobie wstawania do malutkiego dziecka tyle razy w nocy. Przeraża mnie to ;)
Bo ja właśnie nie wiem jak to jest, mojej znajomej endo powiedział ze z takimi wynikami nie ma opcji zajsc, bo będzie poronienie (tylko ze ona miała tsh i aTPO wysokie)
 
Irenka, ja się zastanawiam, czy Ty właściwie swoją poprzednią sytuację odbierasz jako "poronienie". Jeśli dobrze pamiętam, to u Ciebie nie pojawił się zarodek. Więc tu był problem, komórka z plemnikiem się nie dogadały. Nie poroniłaś zdrowej ciąży. Więc myślę, że nie masz powodu obawiać się, że to zwiększa ryzyko kolejnego poronienia. Ale jeśli się mylę, to mnie popraw.
Ja bym próbowała. Bo ponoć problemy z tarczycą bardziej utrudniają samo zajście, niż zagrażają potem ciąży. Moim zdaniem teraz nic nie ryzykujesz. :)
Może i masz racje, fakt zarodka nie było, może to i lepiej - lekarze tylko powiedzieli ciąża obumarła, zatrzymała się w rozwoju... No a problemy z zajściem to ja miałam, tylko ze wcześniej niby tarczyca była w porządku :sorry2: to chyba mój bardziej się przestraszył i tak się wstrzymuje, na szczęście 20go mam gina to się dowiem może co nieco :) ja za bardzo panikara jestem, ale nie chce odpuszczać, zacznę działać :)

i Dziekuje Ci @agrafka07 bo takiej odpowiedzi potrzebowałam:) podniosłas mnie na duchu ❤️
 
Uff poszłam do ośrodka zapytać kiedy przyjmuje moja lekarka i dobrze, bo akurat był plakat, ze 11.09 będzie z Poznania lekarz i bedzue można zrobic sobie usg tarczycy za 60 zł :) ale się ciesze, bo się zapisałam, wezme odrazu wyniki moje niech mi powie co i jak:) nie bd musiała czekac do października :)
 
Ooo...zobqcz mamy podobnie. Młody poszedł do 0..nowa pani..nowa grupa..Nowe miejsce. Pani nie wywarla na mnie dobrego oka..I też się boję bo mój młody wrażliwy mega i bardzo przeżywa wszystko. W przedszkolu jak był to pani jedna nie przypadła mi do gustu i miałam rację bo chyba nie.pajala sympatia do mojego dziecka i on to strasznie przeżywał.. Nawet z tych emocji zaczął jakiś czas migac oczkami..I byliśmy nawet u specjalisty to mówiła że to na tle nerwowym...
Powodzenia Kasia żeby twój młody jakoś przetrwal bez nerwów w "0"✊
Dziekuje:) Poki co jest oki ale mam reke na pulsie gdy by cos sie dzialo.
No a jak Twoj syn sobie radzi w 0?
 
Cześć dziewczyny. Sama nie wiem co ja mam myśleć, powoli się martwię. Otóż 28.07 miałam @, trwała do 03.08. Kochałam się z partnerem 5,9,11,13,14 15, 20.08. a 22.08 dostałam krwawienie(żywa krew bez skrzepów), dzień później(biała wydzielina z różową), trzeci dzień(brunatna wydzielina). Od tamtej pory nic żadnych plamień, ale dokuczał mi w zeszłym tygodniu uporczywy ból głowy miałam 37,3 stopnie a temperatura w pochwie wynosiła 38,1 zauważyłam białą wydzieliną na bieliźnie która pojawia się każdego dnia do teraz. Zaczęłam częściej siusiać i mieć mdłości. W zeszłym tygodniu byłam również u ginekologa i powiedział, że widzi pęcherzyk ciałka żółtego na prawym jajniku i jestem po owulacji i może to być 2 tydzień. Z dnia na dzień coraz gorzej się czuję, zaczynam czuć intensywniej zapachy, mam katar, mdłości, nawet przestaję palić papierosy odrzuca mnie, piersi są ciężkie pełne żyłek powiększona obwódka wokół sutka i pełno grudek, powstają grudki przy dotyku, a dziś w nocy miałam dziwne uczucie jakby rozciągania w brzuchu, po 2 godzinach zaczęło mi się kręcić w głowie robić duszno i poszłam wymiotować. Pojechałam rano na betę i wynosi <0,1. Czy jest szansa że to ciąża? Nigdy tak nie miałam, jutro jadę do ginekologa. Ale może wy mi powiecie co się może dziać?
 
reklama
Cześć dziewczyny. Sama nie wiem co ja mam myśleć, powoli się martwię. Otóż 28.07 miałam @, trwała do 03.08. Kochałam się z partnerem 5,9,11,13,14 15, 20.08. a 22.08 dostałam krwawienie(żywa krew bez skrzepów), dzień później(biała wydzielina z różową), trzeci dzień(brunatna wydzielina). Od tamtej pory nic żadnych plamień, ale dokuczał mi w zeszłym tygodniu uporczywy ból głowy miałam 37,3 stopnie a temperatura w pochwie wynosiła 38,1 zauważyłam białą wydzieliną na bieliźnie która pojawia się każdego dnia do teraz. Zaczęłam częściej siusiać i mieć mdłości. W zeszłym tygodniu byłam również u ginekologa i powiedział, że widzi pęcherzyk ciałka żółtego na prawym jajniku i jestem po owulacji i może to być 2 tydzień. Z dnia na dzień coraz gorzej się czuję, zaczynam czuć intensywniej zapachy, mam katar, mdłości, nawet przestaję palić papierosy odrzuca mnie, piersi są ciężkie pełne żyłek powiększona obwódka wokół sutka i pełno grudek, powstają grudki przy dotyku, a dziś w nocy miałam dziwne uczucie jakby rozciągania w brzuchu, po 2 godzinach zaczęło mi się kręcić w głowie robić duszno i poszłam wymiotować. Pojechałam rano na betę i wynosi <0,1. Czy jest szansa że to ciąża? Nigdy tak nie miałam, jutro jadę do ginekologa. Ale może wy mi powiecie co się może dziać?
Wszystkie te objawy wskazują na ciąże. Ale dziwne ze beta niska. Chyba ze jeszcze za wcześnie. A testy robiłaś ?
 
Do góry