reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Dziękuję :) mam 30 lat. 6-latka o którego staraliśmy się tylko 1 cykl. Teraz staramy się już 3 cykl i od razu zaczęłam chodzić na monitoringi. Rosną mi pęcherzyki ale powoli.. Tylko 1mm dziennie i nie pękają ...jeszcze jeden miesiąc lekarka chce mnie poobserwowac na usg i w październiku chce podać Pregnyl. A ja zaczynam.myslec o piciu ziół ojca sroki nr 3
Już się biore za czytanie Was od początku żeby każda lepiej poznać :)
No to mamy cos wspolnego. Ja tez mam dziecko 6letnie z ktorym udalo sie w 1cyklu a teraz starania o 2 i juz 12 cykl.
 
reklama
Kurczę ja jestem strasznie niecierpliwa....boję się ze te starania mogą potrwać dłużej niż pół roku....już się okropnie stresuje:( a co będzie dalej :p
 
Zawsze pragnęłam ciąży. Może nie ponad wszystko. Ale gdzieś z tyłu głowy zawsze marzyłam o tym, o dzieciątku, o swojej małej dziewczynce, chłopczyku. A teraz mam takie obawy, co mnie czeka, czy jest w porządku z ciąża, czy robię wszystko dobrze, boje się wszystkich badań, stresów związanych z nimi. Mam takie obawy i przykre myśli [emoji17] Staram się wszystko tłumaczyć w sobie w głowie, że skoro beta jest ładna to na razie wszystko jest dobrze. W czwartek idę zobaczyć czy jest już mała kruszynka z serduszkiem. Tzn idę do swojej zaufanej lekarki na wizytę. Bo pisałam Wam, że umówiłam się z nią prywatnie. Bo tak musiałabym czekać jeszcze z 3 tygodnie.

Najgorsze jest to, że już dwie osoby mnie zostawiły z powodu ciąży. Mój przyjaciel któremu mogłam wszystko powiedzieć. I przyjaciółka z którą odmówiłam kontakt. Zostawiła mnie w takim momencie, mówiąc, że zaszłam w ciążę żeby przykuć uwagę i że jak będę miała większe problemy to mam się wtedy odezwać... Masakra. Czuje, że zostałam sama. Z tym. Z myślami, obawami, tym co czuje. Jest mi tak cholernie przykro... Czuje, że dookoła każdy życzy mi tylko jednego, jakby nikt nie cieszył się z mojego stanu... Wczoraj teściowa zrobiła taka awanturę mojemu, że tak strasznie płakałam, nie liczyła się z tym, że ja jestem, że jestem w ciąży i że cały czas mam kolejne nerwy do kolekcji. Nikt się nie liczy ze mną i moim stanem. Jakby to był pryszcz... Wszyscy mi mówią takie przykre rzeczy i zachowują się bezczelnie wobec mnie... Nie potrafię się cieszyć. Jak dookoła mam takich ludzi... Nie mam nikogo bliskiego zaufanego już, bo każdy mnie zostawia. I czuje się okropnie. Dobita, zdołowana to mało powiedziane, czuje jakbym popadała w załamanie nerwowe... I mam myśli, że na co nam to było... Że przecież było dobrze jak było... Jestem załamana. Nawet nie mam komu tego napisać.
Kochana masz nas!❤️ Nam możesz się wyglądać, my bd Cię wspierać ❤️ I prosze nie denerwuj się tyle, nie możesz, mysl pozytywnie (wiem ze łatwo nie jest) ale spróbuj chociaż ❤️ Będzie dobrze❤️
 
Dziękuję :) mam 30 lat. 6-latka o którego staraliśmy się tylko 1 cykl. Teraz staramy się już 3 cykl i od razu zaczęłam chodzić na monitoringi. Rosną mi pęcherzyki ale powoli.. Tylko 1mm dziennie i nie pękają ...jeszcze jeden miesiąc lekarka chce mnie poobserwowac na usg i w październiku chce podać Pregnyl. A ja zaczynam.myslec o piciu ziół ojca sroki nr 3
Już się biore za czytanie Was od początku żeby każda lepiej poznać :)
oo my tez mamy cos wspolnego;p tez mam 30 lat i tez o corcie staralismy sie 1 cykl. teraz o drugiego bąbla zaskoczyło w 3 cyklu staran :)
 
Kochana ja z całego całego serduszka życzę Ci, żebyś doświadczyła tego cudownego stanu. Jesteś dobrą ciepłą i kochaną osóbką. Bynajmniej tak Cię odbieram. Zasługujesz na to. I doświadczysz tego, zobaczysz [emoji9] Mocno trzymam kciuki
Dziekuje ❤️ (może nie bede skromna ;)) ale taka jestem. Bynajmniej tak mi mówią inni, ze jestem wrażliwa, opiekuńcza❤️ bardzoooo lubie dzieci, a one (chyba) mnie:) ogólnie wesoła ze mnie dziewczyna, śmieszna, troszke szalona ❤️
Jak Kocham to na całego❤️
I tak właśnie czuje do dzieciątka do ciąży... znowu jest to dla mnie mega pragnienie, przeżycie, które w koncu chciałabym poczuć, spełniać się w roli matki :( jeju jak ja bym kochała... cały swiat bym oddała ❤️
I bardzo Ci dziękuje za tak miłe i ciepłe słowa❤️ Fajnie się zrobiło na serduchu ❤️❤️❤️
 
reklama
Ja miałam szczurki (samiczki) :) łącznie 6 się przewinęło :) najwięcej 5 na raz w klatce było (a zaczęło się od 2 :p), ale to są tak silnie stadne zwierzęta, że im większe stado tym dla nich lepiej, no i fajnie było obserwować ich relacje w grupie, albo jak wszystkie 5 spały przytulone, wygniecione w jednym hamaku czy sputniku, ale tak im było najfajniej xD :) ogólnie świetne zwierzaki, naprawdę. Mega inteligentne, każda miala swój charakterek i do tego mega proludzkie zwierzaki, jak im wybiegi robiłam po pokoju to biegały za mną, wspinaly mi się po nogach, merdaly mi łapkami we wlosach (taki szczurzy masaż) :D. Niestety bardzo krótko żyją i są mega chorowite.
Kocham szczury [emoji7][emoji7][emoji7] też miałam szczurzyce [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ teraz mój małżonek zgody nie wyraża [emoji24][emoji24]

Teraz mamy kocice :) 2 lata ma :)
IMG_20180818_124158.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180818_124158.jpg
    IMG_20180818_124158.jpg
    104,8 KB · Wyświetleń: 251
Do góry