reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Niestety to nie są strony mojego narzeczonego, tam by nie było problemu, tutaj ludzie są tacy, że nawet prostownika Ci nie pożyczą. Po drugie narzeczony pracuje od poniedziałku do piątku i nie może sobie pozwolić teraz bynajmniej na jakieś wolne, nie wiadomo jeszcze jak będzie wyglądał grafik na wrzesień. Ale wtedy już prawdopodobnie kupimy auto.
Ja jestem pod kontrolą od października 2017, wszystkie hormony są ok oprócz tarczycy i teraz prolaktyny. Ginekologicznie jest jest ok, nawet raz trafiłam tak na wizytach, że byłam i doktor widział owulację dwa dni później kazał przyjść chciał zobaczyć czy pęknie i pękł ładnie ale tutaj już wina po stronie męskiej.
Rozumiem, że możesz nie znać mojej historii ale już pisałam, że 2 lata straciłam na beznadziejnych lekarzy i tylko jakiś bełkot słyszałam z ich strony. Nie siedzę i nie modlę się o cud. A badania nasienia póki co są dla nas nie osiągalne, bynajmniej do września.
Nie chce żebyś odczuła, że na ciebie naskakuje, ale jednak problem nie trwa od dwóch czy trzech miesięcy, a od dłuższego czasu i po prostu warto się tym zająć, a nie co miesiąc czuć rozczarowanie [emoji4]
 
reklama
Też uważam, że jak ktoś się stara i nie ma ciąży to po kilku cyklach powinien już zacząć robić podstawowe badania sobie i partnerowi. Szczególnie osoby, które są już po 30, bo szkoda tracić czas.
Tylko widzisz, przez 2 lata jak szukałam odpowiedzi co jest to niektórzy lekarze mówili, że nie ma sensu robić badania nasienia bo wina jest po mojej stronie, bo mam pcos. A to prawdą nie było.
 
Nie chce żebyś odczuła, że na ciebie naskakuje, ale jednak problem nie trwa od dwóch czy trzech miesięcy, a od dłuższego czasu i po prostu warto się tym zająć, a nie co miesiąc czuć rozczarowanie [emoji4]
Pewnie, że warto. Czasami jednak się po prostu nie da. Rozczarowanie rozczarowaniem, świat się nie zawalił. ;) Będziemy jechać na badanie jak tylko będzie taka możliwość. :)
 
@Maliina ja też po dwóch nieudanych cyklach powiedziałam,że staramy się rok. Też mieliśmy wdrożona od razu diagnostykę. A mój M ograniczył swój pracoholizm do minimum, więcej sportu, schudł i sumplementy.
@8Ania8 @paulina1994 jestem tego samego zdania co Wy. Ale trzeba też zrozumieć,że nie każdego tak bardzo irytujejedna kreska na teście i nie każdy jest tak "niecierpliwy" jak my :) mi po prostu było szkoda każdego miesiąca i każdy kolejny to był mega wielki żal i rozczarowanie. Jednak nie każdy tak to odczuwa, niektórzy mają podejście "będzie to będzie, nie to nie" i nie chcą robić badań. to też musimy zrozumieć :)
 
@Maliina ja też po dwóch nieudanych cyklach powiedziałam,że staramy się rok. Też mieliśmy wdrożona od razu diagnostykę. A mój M ograniczył swój pracoholizm do minimum, więcej sportu, schudł i sumplementy.
@8Ania8 @paulina1994 jestem tego samego zdania co Wy. Ale trzeba też zrozumieć,że nie każdego tak bardzo irytujejedna kreska na teście i nie każdy jest tak "niecierpliwy" jak my :) mi po prostu było szkoda każdego miesiąca i każdy kolejny to był mega wielki żal i rozczarowanie. Jednak nie każdy tak to odczuwa, niektórzy mają podejście "będzie to będzie, nie to nie" i nie chcą robić badań. to też musimy zrozumieć :)
nie jestem sama taka niecierpliwa i kłamczuszka :D
 
reklama
Do góry