Ja wogole tak na początku nie mogłam się doczekać czy chłopiec czy dziewczynka [emoji23] teraz wizyta w poniedziałek a ja łapie się na tym że nawet nie myślę o tej płci [emoji23] z synem czułam że będzie chłopak. A teraz żadnych przeczuć czy chęci na jakąś konkretną płeć [emoji23] tym bardziej że mały powoli rozumie że jeszcze nie wiemy czy chłopiec czy dziewczynka. I już tak nie gada że chce siostrę, a brata nie chce tylko mówi ze dzidziuś będzie albo Maja albo Tymek. Przez co ja przestałam czuć presję na tą dziewczynę [emoji23]