Dzieki za porady, na pewno skorzystam. Moj lekarz w Polsce jest swietny tak ze mysle ze zrobi wszystko co trzeba. Znalazlam tez polskiego gin w miejscowosci niedaleko mojej ale ceny powalajace i nie wiem jaki z niego profesjonalista, czy jest dobry, wiec chyba sie wstrzymam jeszcze ten jeden miesiac i ogarne to wszystko bedac w Polsce... alez sie stresuje...
Mam dokladnie takie same mysli. Dlaczego niektore dziewczyny opowiadaja ze zaszly w ciaze po jednym razie na imprezie z nieznajomym kiedy u innych to taka walka? Ja o kazde dziecko staralam sie pol roku minimum, mam 2 poronieia za soba i wciaz cos nie tak, zabiegi, krwotoki. Moj pierwszy synek urodzil sie troszke zaledwie wczesniej ale z problemami, na oiomie w Krakowie spedzil miesiac choc byl wychuchany w trakcie ciazy. Przez pierwszy rok zycia mowili ze prawdopodobnie ma porazenie mozgowe, kiedy jednak nie potwierdzono tej diagnozy po bardzo silnej rehabilitacji z cienia wyszed autyzm i tak do teraz jest ciezko, syn ma 8 lat, nie mowi, nie kozysta z toalety, jest silnie schowany w swoim swiecie. Mimo to nadal uwazam ze kazde dziecko to olbrzymie szczescie.
Clower, cesarke mialam w UK, emergency, syn byl ulozony posladkowo i odkryli to przy 7 cm rozwarcia bo ostatnie usg mialam standardowo w 20tyg ciazy.
Co do ciazowych mdlosci... pierwsza moja ciaza (poroniona w 15tyg) byla cudna bez mdlosci. Druga (moj synek 8letni) juz gorzej ale ze nie mialam wiecej dzieci to spalam calymi dniami i bylo ok. Trzecia (syn 4 letni) byla juz ciezka, pamietam ze codziennie od okolo 8 tyg lezalam na kanapie i umieralam ale nie wymiotowalam, do tego doszla opieka nad niepelnosprawnym synkiem. Czwarta ciaza byla najgorsza pod tym wzgledem. Od 6 tyg wymiotowalam, ciaglo mnie od wszystkiego z rana i jeszcze mialam szczeniaka ktory mial biegunki... tak sie meczylam. W 8 tyg zaczelam krwawic i juz wiedzialam ze to koniec, czulam to. W szpitalu kazali czekac na rozwoj syt, zrobili usg kilka dni pozniej i beta hcg. Okazalo sie ze nie ma bijacego serca ale nadal kazali czekac wiec tak do prawie 11 tyg wymiotowalam i nosilam sie w martwej ciazy. Potem mialam zabieg usuwania.
Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom