marc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2009
- Postów
- 2 120
Kurde No nie jest.... muszę byc chyba chora
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No może nie od razu chora :-) ale warto może skonsultować :-)Kurde No nie jest.... muszę byc chyba chora
No może nie od razu chora :-) ale warto może skonsultować :-)
Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
kto mnie dopisze do tabelki: Ala ,30 lat ,cykl starań 13, planowo @ 2.4 ,Zobacz załącznik 797944
Nie wiem, czy zauważyłyście, ale tabelka nam się zmniejsza W tabelce jest jeszcze caltha, bo zrobiłam zanim napisała teraz o dwóch kreskach
Na pewno nie zaszkodziJa sobie nie wyobrażam dnia bez kochania jak tylko jestesmy razem, a nie w rozjazdach w robocie Moj uważa, że może po ciąży choć trochę się uspokoję więc może te codzienne plemniki nie są złe haha
@Millo @kotek87 dziękuję
@marc chciałam Ci oddać swojego donga ale widzę że już zamówiłas. A ziółka pijesz?
Co Ty, jaką chora... może masz jakis niedobór lub nadmiar czegoś i wystarczy to wyrównać. Idź do lekarza i powiedz jak wygląda sytuacja z miesiączkami.
Z tymi plemnikami to mi się wydalo jakby logiczne że jak częściej się wspolzyje to więcej się ich produkuje ale z drugiej strony jak ja z moim Ł często działalismy to widac bylo "objetosciowo" że ma mniej... więc ciężko powiedzieć.
Ja już w domciu, zjadlam i będę się szykować do lekarza.
Widziałam tabelkę, o Boziu tyle listopadowek ze aż mi prawie oczy na wierzch wyszły hehe
Jutro będę powtarzać bete boję się... będzie co ma być ale jednak się martwię bo bym chciała żeby było dobrze.
Czekamy na info po lekarzu@Millo @kotek87 dziękuję
@marc chciałam Ci oddać swojego donga ale widzę że już zamówiłas. A ziółka pijesz?
Co Ty, jaką chora... może masz jakis niedobór lub nadmiar czegoś i wystarczy to wyrównać. Idź do lekarza i powiedz jak wygląda sytuacja z miesiączkami.
Z tymi plemnikami to mi się wydalo jakby logiczne że jak częściej się wspolzyje to więcej się ich produkuje ale z drugiej strony jak ja z moim Ł często działalismy to widac bylo "objetosciowo" że ma mniej... więc ciężko powiedzieć.
Ja już w domciu, zjadlam i będę się szykować do lekarza.
Widziałam tabelkę, o Boziu tyle listopadowek ze aż mi prawie oczy na wierzch wyszły hehe
Jutro będę powtarzać bete boję się... będzie co ma być ale jednak się martwię bo bym chciała żeby było dobrze.
Hej Koraaa, tak, jest wątek Poronienia nawykowe leczenie immunologiczne: Link do: Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczneCześć Dziewczyny! U mnie 3 rok starań, podstawowe wyniki super, niby wszystko ok ale... Okazało się że mam Hashimoto i ANA. Nie wiem czy jest wątek z immunologii, ale dzisiaj na własną rękę robimy test MLR, przeciwciała blokujące. Myślałam że to test, który ewentualnie robi się raz na czas w rzadkich przypadkach, a przed nami w kolejce stoi co najmniej 5 par! jestem w szoku, tyle ludzi ma problemy z zajściem [emoji52] ktoś coś wie o immunologii?
Napisane na F5321 w aplikacji Forum BabyBoom
Stawiam głowę, że twoim lekarzem jest Markuszewski Skąd taki pomysł - bo to też mój gin wiec znam jego metodyDobrał w końcu leki, które zadziałały Flumycon dawka 150 mg z tego co pamietam jednorazowa, Gynalgin tez w dużej dawce. I co najważniejsze przestałam nosić w ogóle bieliznę, nawet bawełniana. Tez za jego radą. Nosze bardzo bardzo rzadko, tylko przy krótkich spódniczkach. Spodnie itd nosze tylko raz. To naprawdę podziałało. Cała strefa oddycha. Szybko przywykłam i naprawdę nie mam żadnych nawrotów od ponad roku. A zmagałam się z grzybica od 16 r.ż dostawałam różne leki, ciagle cudowanie, niby celowane po badaniach i nic. Zawsze miesiąc spokoju i od nowa. Jestem mu bardzo bardzo wdzięczna za to, bo bardzo utrudniało to życie. Moja mama też specjalnie do niego jeździ ze śląska do Wrocławia. Cudowny człowiek swoją drogą i takiej empatii nie doświadczyłam nigdy u żadnego lekarza. Mimo, ze sie przeprowadzam nie wyobrażam sobie, że kto inny mógłby prowadzić moja ciąże.