reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Każda z nas ma zjazd i zły dzień, ale to mija... Czasem trzeba się wyryczec, przy takich emocjach... Tulę [emoji8]

Ech, a mnie urosła na czole 2 głowa na @... Jakoś już przestałam się nastawiac...

m7a4xuun7rn9jc7g.png

U Ciebie na czole, a ja całą twarz mam w burchlach :(
 
U mnie 6dpo i nie czuje aby cokolwiek sie dzialo i tez mam smuta, ze 21 przyjdzie @ jak w zegarku i zamiast cieszyc sie Swietami to ja bede przezywac malpe :(


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lux a ja Cię zaskoczę. U mnie im bliżej porodu tym lepiej i lżej się czułam. Moja mama ze mną miała tak samo. Ja to nawet chciałam zrobić sobie urodziny- robiłam zakupy, tort zamówiłam, ciasta już miałam w domu, sprzątałam chatę i dzień przed urodzinami wylądowałam na porodówce i urodzin nie zrobiłam. A miałam jeszcze 1,5 tyg. do terminu.Ale synek chciał mieć ten sam termin urodzin co ja i przy okazji chciał mi zrobić wypasiony prezent:).
 
A do tego jeszcze mina mojego meza. Odwrócił się i tez zaczął płakać.... Ehhhhh ja dziś chyba do pracy nie pójdę, nie nadaje się
Najgorszy dla mnie jest smutek mojego faceta jakk się nie uda... nigdy nie mogę na to patrzeć... :( dwa cykle wcześniej nie informowałam go o testowaniu żeby nie patrzeć naa Jego smutną minę... w ostatnim cyklu nie testowałam wcale. Wczoraj powiedziałam mu : "te ziolka to cuda działają :)" , a On tak podskoczył i "jesteś w ciąży?!" - matko jak się rozpromienił... a ja mu: nie, śluz mam... nie wie na jakim etapie cyklu jestem bo już go nie informuję, żeby nie żyć tylko tym ;)
 
Ja już po badaniach.Wuj całą litanie mi dał, ale tych najbardziej potrzebnych mi nie mógł dać, bo jako lekarz rodzinny ma tylko podstawowe do dyspozycji..Ale dogadałam się z pielęgniarkami i zrobiłam progesteron i prolaktynę prywatnie z całkiem sporym rabatem :)
 
Domyślam się co czujesz... Czuje, że takie rozczarowanie i mnie spotka 21 grudnia.... Boje sie tego....
Najgorsze są pytania a kiedy Wy, kiedy wasza kolej... W tym roku u mnie na swieta nie bedzie takich pytan, beda współczucia i pytania o samopoczucie po poronieniu... rzygam już tym wszystkim... Już praktycznie wróciłam do siebie ale każde takie pytanie to kolejny krok w tył dla mnie.. a ja potrzebuje teraz isc do przodu....
No właśnie. Każdy niby chce dobrze, ale nie zdaje sobie sprawy, że dla osób które już x czasu się starają lub są po stracie, takie słowa cholernie bolą
 
Lux a ja Cię zaskoczę. U mnie im bliżej porodu tym lepiej i lżej się czułam. Moja mama ze mną miała tak samo. Ja to nawet chciałam zrobić sobie urodziny- robiłam zakupy, tort zamówiłam, ciasta już miałam w domu, sprzątałam chatę i dzień przed urodzinami wylądowałam na porodówce i urodzin nie zrobiłam. A miałam jeszcze 1,5 tyg. do terminu.Ale synek chciał mieć ten sam termin urodzin co ja i przy okazji chciał mi zrobić wypasiony prezent:).
Haha moja mama samo... Jej wody odeszły a Ona nie wierzyła i pojechała do cioci na sylwestra :p stamtąd to już pogotowie Ją zabierało :p tak dobrze się czuła :)
 
reklama
Najgorszy dla mnie jest smutek mojego faceta jakk się nie uda... nigdy nie mogę na to patrzeć... :( dwa cykle wcześniej nie informowałam go o testowaniu żeby nie patrzeć naa Jego smutną minę... w ostatnim cyklu nie testowałam wcale. Wczoraj powiedziałam mu : "te ziolka to cuda działają :)" , a On tak podskoczył i "jesteś w ciąży?!" - matko jak się rozpromienił... a ja mu: nie, śluz mam... nie wie na jakim etapie cyklu jestem bo już go nie informuję, żeby nie żyć tylko tym ;)
Ja też mu nie mówię, ale on mnie zna jak nikt. Spał jak wychodzilam do łazienki, jak wróciłam popatrzył na mnie i powiedział,, nie martw się mała damy radę,, i zaczęliśmy plakac
 
Do góry