Elenna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2014
- Postów
- 1 168
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ovu powinna być jutro, a najprawdopodobniej była w sobotę. I ból był i szyjka otwarta i śluz. Już od wczoraj szyjka zamknięta, a w poniedziałek śluz gęstniał, więc na pewno już po sprawie. Jutro zaczynam dupka, no i pozostaje mi czekać na efekty [emoji4]
Część znam temat z testami, staramy się od 2 lat o pierwsze dziecko i przez długi czas przez tydzień przed @ robiłam codziennie testy "bo może wczoraj było za wcześnie i dlatego nic nie wyszło "... oczywiście pewnym było, że za wcześnie, ale cóż...taki nasz urok, że wbrew logice nie możemy się doczekać i testujemy o wiele za wcześnie...Hej dziewczyny Chcialabym sie dolaczyc! Kidys udzielalam sie na forum,ale pierwsze dziecko totalnie mnie pochlonelo I tak jakos odeszlam z paru grup. Mam synka, prawie 2.5 roku, przed nim poronilam w 9tc po ponad 1.5 roku staran. Od kiedy wrocil mi okres 9 mies po porodzie nie udalo mi sie utrzymac ciazy. Zaszlam raz, po dokladnie roku oczekiwan, I poronilam w 6tc, a teraz miesiac temu mialam chyba ciaze chemiczna, jednego dnia test blady pozytywny, nastepnego jeszcze bledszy, a nastepnego zaczelam krwawic :/ Mieszkam w UK wiec lekarze nie rzucaja sie z pomoca... Mam okropna psychoze z testowaniem, nie umiem tego inaczej nazwac! co miesiac obiecuje sobie, ze nie bede sprawdzac, ze poczekam do dnia miesiaczki I nici! Do miesiaczki 5 dni a ja juz mam zapas testow na kazdy dzien Nie potrafie inaczej, po takim dlugim czasie oczekiwan i tylu stratach czekam na te 2 kreski jak na zbawienie! Chce sie przylaczyc, bo zjada mnie potrzeba porozmawiania z kims kto przechodzi przez to samo w tm samym czasie, wszystkie moje bliskie kolezanki nie mialy nigdy problemow z zajsciem czy utrzymaniem ciazy, albo sa aktualnie w ciazy, i brakuje mi zrozuminia. A maz to maz, wiadomo, przezywa, ale nie tak jak ja. ufffffff..... Pozdrawiam!
Witaj, tutaj zawsze można się wygadać i jest lepiej :-) trzymam kciuki za Ciebie, ja też w oczekiwaniu na efekty po staraniachHej dziewczyny Chcialabym sie dolaczyc! Kidys udzielalam sie na forum,ale pierwsze dziecko totalnie mnie pochlonelo I tak jakos odeszlam z paru grup. Mam synka, prawie 2.5 roku, przed nim poronilam w 9tc po ponad 1.5 roku staran. Od kiedy wrocil mi okres 9 mies po porodzie nie udalo mi sie utrzymac ciazy. Zaszlam raz, po dokladnie roku oczekiwan, I poronilam w 6tc, a teraz miesiac temu mialam chyba ciaze chemiczna, jednego dnia test blady pozytywny, nastepnego jeszcze bledszy, a nastepnego zaczelam krwawic :/ Mieszkam w UK wiec lekarze nie rzucaja sie z pomoca... Mam okropna psychoze z testowaniem, nie umiem tego inaczej nazwac! co miesiac obiecuje sobie, ze nie bede sprawdzac, ze poczekam do dnia miesiaczki I nici! Do miesiaczki 5 dni a ja juz mam zapas testow na kazdy dzien Nie potrafie inaczej, po takim dlugim czasie oczekiwan i tylu stratach czekam na te 2 kreski jak na zbawienie! Chce sie przylaczyc, bo zjada mnie potrzeba porozmawiania z kims kto przechodzi przez to samo w tm samym czasie, wszystkie moje bliskie kolezanki nie mialy nigdy problemow z zajsciem czy utrzymaniem ciazy, albo sa aktualnie w ciazy, i brakuje mi zrozuminia. A maz to maz, wiadomo, przezywa, ale nie tak jak ja. ufffffff..... Pozdrawiam!
O, to się pospieszyla
Mam nadzieję, że nie proznowaliscie hehe
Powodzonka :*
Witaj Dziub dzisiaj jestem taka nieogarnięta , ze przeczytalam kilka razy to co tu napisałyscie i dalej nie wiem co i jak chyba mnie na słońcu przegrzalo no nic moze jutro bedzie lepiej a tak poza tym jutro również termin spodziewanej @ , ale postanowilam ze z testowaniem gdyby @ nie bylo poczekam do piątku ;p nie wiem skąd u mnie nagle tyle cierpliwości ;o zazwyczaj jestem w gorącej wodzie kąpana ;p a moze podświadomie czuje ze ta wredna @ sie pojawi jak to mówią ,pożyjemy zobaczymy ;p miłego wieczorku wam życze:*
Haha dziękuje ja kiedys jak jeszcze nie planowalam zajscia w ciąże to jeden jedyny raz długo @ sie spozniala wiec zrobiłam test dla pewnosci i co, 15 min później wiadomo co sie stało teraz wrzucam na luz i tyle kolezanka mi powiedziała ze jak w tym cyklu nie wyjdzie to w nastepnym na pewno i urodze jej w marcu na urodziny ładną dzidzie ale trzyma kciuki również za teraz dobrze miec wsparcie z kazdej strony , czego życze wszystkim :*Uu, cierpliwa bestia ... ja ostatnio cykle 27dni miewalam, w 29 dopiero zrobiłam test, a 3h później @ przyszła... Chyba się wyluzowalam bo już wiedziałam, że nic z tego i się pojawiła... oby u Ciebie było zupełnie inaczej, &&&