reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

@Velvetka aaahaaaaaa! A to kiedy to bylo? Ten pecherzyk 25 mm? No to duzy juz, jest opcja ze nie pekl:/ ale oby pekl bo to pozniej torbiele sie robia, oby wypuscil dorodne jajeczko :) jasne ja tez teraz poczatek ciazy planuje odpoczywac..ale kiedy to bedzie...:/ przykro mi z powodu Twojej straty:*
W poniedziałek rano, a popołudniu i wieczorem czułam kłucie, więc mam nadzieję że właśnie pękał wtedy. Torbieli nigdy nie miałam więc jest nadzieja że wszystkie są pękające.


Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Kasienka3b o kurka skad taki torbiel sie wzial:/ a jak to teraz bedziesz miala z owu?raz jest jajeczko z jednego, raz z drugiego jajnika? Czy teraz prawy przejmie dowodzenienie i zawsze wyda jajeczko? Jestem z Torunia. Zazdroszczam synka, moj pierwszy watek to ciaza po poronieniu wiec z nazwy nic dziwnego ze duzo zafasolkowanych ale w staraczkach;) no ale wiadomo, przywiazujemy sie do watkow. Chociaz wiadomo to zupelnie inne wspracie od staraczek, chociaz wszystkie byly na naszym miejscu, to jednak ja osobiscie miewam czasami dołki i posty zafasolkowanych po prostu omijam:(
Hej @Totois30 , witaj i tu, ja też już jakiś czas temu dołączyłam do tego wątku ;)

Napisane na MI 4LTE w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Kasienka3b o kurka skad taki torbiel sie wzial:/ a jak to teraz bedziesz miala z owu?raz jest jajeczko z jednego, raz z drugiego jajnika? Czy teraz prawy przejmie dowodzenienie i zawsze wyda jajeczko? Jestem z Torunia. Zazdroszczam synka, moj pierwszy watek to ciaza po poronieniu wiec z nazwy nic dziwnego ze duzo zafasolkowanych ale w staraczkach;) no ale wiadomo, przywiazujemy sie do watkow. Chociaz wiadomo to zupelnie inne wspracie od staraczek, chociaz wszystkie byly na naszym miejscu, to jednak ja osobiscie miewam czasami dołki i posty zafasolkowanych po prostu omijam:(
Skąd się wziol nie mam pojęcia. Jutro odbieram wyniki badań hitopatologicznych więc liczę ze coś więcej się dowiem.
Ogólnie przed operacją miałam też wykryte pcos ale mój ginekolog teraz kazał nie brać leków bo chce zobaczyc jak będzie wyglądał teraz cykl z jednym jajnikiem i jajowodem. Ten prawy zdrowy jajnik będzie pracował tak jak by za 2.
Ja też staram się omijać posty zaciazonych bo to mnie troszkę dobija ale w końcu i mam się uda:)
 
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)
 
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)
Wzruszyłam się. Gratuluję takiej decyzji. Jestem z Was dumna! To jest przewspaniałe co zrobicie dla dziecka! Trzymam kciuki, żeby droga przez papiery adopcyjne przebiegła jak najszybciej!

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Sesil czesc Ci i fantastyczne podejscie! Obawy przed in vitro mialabym takie same. Nie ma gwarancji a koszta ogromne. Marzylabym tylko zeby moj M byl tak samo zdecydowany jak ja..czest kobiecie nie sprawia to promlemow jak M ma problem z plodnoscia(bo jesli dobrze zrozumialam tak jest?) a jak kobieta ma problem, to kobieta sie poswieca i odchodzi albo konczy sie rozwodem. Chcialabym za pare lat doswiadczyc takie decyzji jesli nie uda nam sie wywalczyc swojego maluszka. M twierdzi ze wszystko ,byle ze mna ale jak przyjdzie co do czego..ja o tym mysle caly czas a M jest pewny ze nam sie uda. Tzn tez na to licze ale to jest przeciez świetne rozwiazanie, gratuluję !
 
Dziewczyny wpadłam się pochwalic :))
nie wiem czy mnie pamiętacie.. pisałam ze walczymy z azoospermia meza, co prawda nie mamy jeszcze wyników krwi a badań genetycznych jeszcze nie zrobiliśmy to juz zdecydowaliśmy ze będziemy adoptowac maluszka :))) jutro jedziemy na ośrodka adopcyjnego :) tak bardzo się ciesze ze uszczęśliwimy jakies maleństwo.. ze damy mu dom, miłosc i wszystko czego zabrakłoby mu w bidulu.
Odkąd podjęliśmy tą decyzję to jakoś mi lzej na sercu.. czuję niesamowitą ulgę!
Będziemy badac męza i byc moze leczyc nie mniej jednak jakoś oboje nie jesteśmy przekonani co do na in vitro.. nie, nie ze względów katolickich ale jakoś tak ogólnie. Byc moze gdyby było to tańsze, byc moze gdyby szanse były 100%, byc moze gdyby nadal była refundacja.. nie wiem. Boję się rozczarowania ze się nie uda.. tłumacze to sobie ze za taką kasę to mozemy zabrac dzieciątko z Domu Dziecka na wakacje zycia których bez nas by byc moze nigdy nie doświadczył. A czy będę w stanie pokochac nie swoje dziecko? Mam wrazenie ze juz je kocham chociaz daleka droga do zobaczenia go :)
Stwierdzilismy ze moze zapisane nam by uszcześliwic dzieciaczka porzuconego niz spłodzenie dziecka..
Juz czuję się w ciązy adopcyjnej :)
Jasne ze Cie pamietam:)
Jejku jak mi sie serce raduje na takie wiesci! Ty i maz jestescie wspaniali i macie ogromne serduszko ❤ 3 mam mocno za Was kciuki i pisz tu smialo jak przebiega etap adopcyjny.
 
Wczoraj wieczorem miałam strasznie wrażliwe sutki i tak jakby mnie zaczynały boleć cycki. W nocy mi się śniło, że bolą strasznie i się przez ten sen nakręciłam mocno, bo w poprzedniej ciąży bolały strasznie. Muszę ochłonąć, bo dzisiaj dopiero 7dpo, a do piątku daleko.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wczoraj wieczorem miałam strasznie wrażliwe sutki i tak jakby mnie zaczynały boleć cycki. W nocy mi się śniło, że bolą strasznie i się przez ten sen nakręciłam mocno, bo w poprzedniej ciąży bolały strasznie. Muszę ochłonąć, bo dzisiaj dopiero 7dpo, a do piątku daleko.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
Do piatku jeszcze troche:) Sprobuj czyms zajac glowe by o tym nie myslec(chodz wiem ze to trudne).
 
Do góry