reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

dzisiaj jestem około 10/11 dni po owu. Ten spory grudkowaty upław miałam 8/9 dnia po owu i od tego momentu nie odczówam żebym miała sucho w pochwie ciagle jest wilgotno. A prawdę mówiąć zazwyczaj te pare dni przed okresem mam bardzo sucho ... potem tak na 1/2 dni przed pojawiało sie sporo śluzu i potem miesiaczka...śluz to raczej słaby wyznacznik... Brzuch pobolewa mnie od 7/8 dnia po owu tak jak na miesiaczkę najbardziej rano jak sie budzę no i wieczorem jak już spoczne w łózku... aaa nie nakręcam sie z następnym testem czekam do dnia miesiaczki ... czyli do 27.03 :) -- planowo bo moje cykle wachaja sie od 27-29 dni. :)

Ja zawsze mialam sporo sluzu przed miesiaczka ale normalnego .. I nie bylo wilgotno a mokro ..mleczny sluz..w zaciazonym byl zupelnie inny ..woda

Ale ja nie kierowalam sie tylko sluze...ja gdyby nie badania praktycznie wszystko.. które zrobiłam w 5dpo bo akurat bylam w Polsce nie doszukiwalabym sie symptomow ciazy ..zaczelo sie od wynikow..progesteron 16.300 ..wyczytałam ze duzy jak na ten czas no ale rpznie to mogloby byc ..wszystko inne po srodku pieknie..lh podwyzszone..estradiol..podwyzszony troszkę..usg wykazalo plyn ...no i tak potem postanowilam zbadac szyjke..i wyszlo co wyszlo... Ale widzisz..to byl moj 7 cykl starań wiec juz wrecz zmuszalam siebie w to nie wkrecac i po prostu podejsc z dystansem wiec kiedy 6dpo namawiali mnie na ''wodeczke" ktorej nie lubie ...nie odmowilam jakos .. I pare kieliszkow za zdrowie taty wypilam.. A potem tak mnie bolal brzuch okresowo z 2h ze odechciało mi sie wszystkiego..pozniej cos tam w glowie switalo...potem piersi kuly mnie tak ze wykrzywialam twarz nie raz ..dzien za dniem..nie mialam tak ani razu
...i tak krok po kroku..
Powiem ci tak ze tym razem te wszystkie objawy wychodzily mi jak na tacy..nie doszukiwalam sie ich ..po prostu różnica byla widoczna bez analizowania jak to bylo wczesniej
 
reklama
Witam melduję że działania w tamtym tygodniu były a od dziś biorę luteine i testuje 8 kwietnia żeby było ciekawiej wtedy wypadają urodziny mojego męża byłyby cudowny prezent
 
Czesc dziewczyny, od ok pol roku jestem na forum, ale na innym watku, tam juz sporo zafasolkowanych wiec szukam kolejnej starajacej sie grupy wsparcia ;) sporo o mnie jest w stopce, we wrzesniu stracilam 9tyg ciaze i zaczal sie nawrot choroby:/ zapalenia stawow, od tyg biore leki, lekarze liczyli ze mi jakos przejdzie ale troche sie pogarszalo wiec staram sie lekami uspic chorobe. Generalnie nie wplywa ona na plodnosc, leki tez biore bezpieczne, ale w lipcu zaszlam od razu wiec pewnie atak choroby obniza plodnosc...w tym cyklu sie nie staralam bo bylam wlasnie w szpitalu na badaniach i M ma taka prace ze 2 tyg wyjezdza a 2 tyg jest na miejscu i sie nie wstrzelilismy. U mnie 23 dc , w sobote pewnie zaczne nowy cykl i starania.Mam 30 lat no zaraz 31 i to byly pierwsze starania i pierwsza ciaza..pare razy robilam monitoring , owulacja w normie.bede was po trochu powolutku podczytywac i poznawac pozdrawiam:)
 
Czesc dziewczyny, od ok pol roku jestem na forum, ale na innym watku, tam juz sporo zafasolkowanych wiec szukam kolejnej starajacej sie grupy wsparcia ;) sporo o mnie jest w stopce, we wrzesniu stracilam 9tyg ciaze i zaczal sie nawrot choroby:/ zapalenia stawow, od tyg biore leki, lekarze liczyli ze mi jakos przejdzie ale troche sie pogarszalo wiec staram sie lekami uspic chorobe. Generalnie nie wplywa ona na plodnosc, leki tez biore bezpieczne, ale w lipcu zaszlam od razu wiec pewnie atak choroby obniza plodnosc...w tym cyklu sie nie staralam bo bylam wlasnie w szpitalu na badaniach i M ma taka prace ze 2 tyg wyjezdza a 2 tyg jest na miejscu i sie nie wstrzelilismy. U mnie 23 dc , w sobote pewnie zaczne nowy cykl i starania.Mam 30 lat no zaraz 31 i to byly pierwsze starania i pierwsza ciaza..pare razy robilam monitoring , owulacja w normie.bede was po trochu powolutku podczytywac i poznawac pozdrawiam:)
Przykro mi z powodu Twojej straty. Jeśli chodzi o ten wątek to tu też dużo zaciazonych a mniej starających się.
Tak żeby się lepiej poznać to ja mam 28 lat i mam synka który w kwietniu skończy 6 lat. Starałam się pół roku ale w grudniu 2017 musiałam przestać bo wykryto u mnie torbiel. 1marca miałam operację usunięcia tego świństwa ale niestety musieli mi usunąć również lewy jajnik wraz z jajowodem. Po kolejnej @ mogę wracać do staran.

A skąd jesteś?
 
@Kasienka3b o kurka skad taki torbiel sie wzial:/ a jak to teraz bedziesz miala z owu?raz jest jajeczko z jednego, raz z drugiego jajnika? Czy teraz prawy przejmie dowodzenienie i zawsze wyda jajeczko? Jestem z Torunia. Zazdroszczam synka, moj pierwszy watek to ciaza po poronieniu wiec z nazwy nic dziwnego ze duzo zafasolkowanych ale w staraczkach;) no ale wiadomo, przywiazujemy sie do watkow. Chociaz wiadomo to zupelnie inne wspracie od staraczek, chociaz wszystkie byly na naszym miejscu, to jednak ja osobiscie miewam czasami dołki i posty zafasolkowanych po prostu omijam:(
 
Witam melduję że działania w tamtym tygodniu były a od dziś biorę luteine i testuje 8 kwietnia żeby było ciekawiej wtedy wypadają urodziny mojego męża byłyby cudowny prezent
Hej, ja dzisiaj już czwarty dzień na luteinę i wiążę duże nadzieje z tym cyklem. Jajeczka było, starania też, wspomagacz w postaci luteinę jest. Testować będę w piątek, bo dłużej nie wytrzymam. Jeśli coś wyjdzie to na będę i do lekarza na biegu.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesc dziewczyny, od ok pol roku jestem na forum, ale na innym watku, tam juz sporo zafasolkowanych wiec szukam kolejnej starajacej sie grupy wsparcia ;) sporo o mnie jest w stopce, we wrzesniu stracilam 9tyg ciaze i zaczal sie nawrot choroby:/ zapalenia stawow, od tyg biore leki, lekarze liczyli ze mi jakos przejdzie ale troche sie pogarszalo wiec staram sie lekami uspic chorobe. Generalnie nie wplywa ona na plodnosc, leki tez biore bezpieczne, ale w lipcu zaszlam od razu wiec pewnie atak choroby obniza plodnosc...w tym cyklu sie nie staralam bo bylam wlasnie w szpitalu na badaniach i M ma taka prace ze 2 tyg wyjezdza a 2 tyg jest na miejscu i sie nie wstrzelilismy. U mnie 23 dc , w sobote pewnie zaczne nowy cykl i starania.Mam 30 lat no zaraz 31 i to byly pierwsze starania i pierwsza ciaza..pare razy robilam monitoring , owulacja w normie.bede was po trochu powolutku podczytywac i poznawac pozdrawiam:)
Witam, na tym wątku też się robi już pusto, bo albo dziewczyny zaciążyły, albo dały sobie czas, bo coraz ciężej im było z każdym niepowodzeniem. Dobrze, że dołączasz, będzie nas więcej.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Velvetka a czemu od razu do lekarza? Bedziesz przyjmowac jakies leki w cciazya pierwszy raz bierzesz lutke? Tak wspomagajaco czy masz niedomoge lutealna? Mi ostatnio gin dal dopiero w 19dc bo przyjmuje tylko 2 razy w tyg i skonczylam brac dzien przed terminem@ i przyszla pozniej o 2 dni:/ A na kiedy masz termin @? Kciuki!
 
@Velvetka a czemu od razu do lekarza? Bedziesz przyjmowac jakies leki w ciazy? A na kiedy masz termin @? Kciuki!
Do lekarza po zwolnienie z pracy. Pracę mam ciężką, na noce, a w sierpniu naszarpałam się w pracy, a na drugi dzień poroniłam. Nie musi być to przyczyną, ale wolę dmuchać na zimne.

W tym miesiącu 43dc byłam u lekarza po coś na wywołanie, ale dzień wcześniej zrobiłam test ovu i był pozytywny, cykl spisałam na straty, bo myślałam że w takim długim cyklu mimo pozytywnego testu owu nie będzie. Okazało się że mam pęcherzyk 25mm. Lekarz dał luteinę w tym cyklu na podtrzymanie ewentualnej ciąży i na dwa następne na wyregulowanie tych cykli. Mam długie i nieregularne.

Biorę luteinie wspomagająco 2x1, w razie gdybym zaszła lekarz będzie rozważał zwiększenie dawki. I muszę do endokrynologa od razu iść po zwiększenie letroksu, bo chorobę na Hashimoto.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
@Velvetka aaahaaaaaa! A to kiedy to bylo? Ten pecherzyk 25 mm? No to duzy juz, jest opcja ze nie pekl:/ ale oby pekl bo to pozniej torbiele sie robia, oby wypuscil dorodne jajeczko :) jasne ja tez teraz poczatek ciazy planuje odpoczywac..ale kiedy to bedzie...:/ przykro mi z powodu Twojej straty:*
 
Do góry