Mirakulum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2017
- Postów
- 3 152
dzisiaj jestem około 10/11 dni po owu. Ten spory grudkowaty upław miałam 8/9 dnia po owu i od tego momentu nie odczówam żebym miała sucho w pochwie ciagle jest wilgotno. A prawdę mówiąć zazwyczaj te pare dni przed okresem mam bardzo sucho ... potem tak na 1/2 dni przed pojawiało sie sporo śluzu i potem miesiaczka...śluz to raczej słaby wyznacznik... Brzuch pobolewa mnie od 7/8 dnia po owu tak jak na miesiaczkę najbardziej rano jak sie budzę no i wieczorem jak już spoczne w łózku... aaa nie nakręcam sie z następnym testem czekam do dnia miesiaczki ... czyli do 27.03 -- planowo bo moje cykle wachaja sie od 27-29 dni.
Ja zawsze mialam sporo sluzu przed miesiaczka ale normalnego .. I nie bylo wilgotno a mokro ..mleczny sluz..w zaciazonym byl zupelnie inny ..woda
Ale ja nie kierowalam sie tylko sluze...ja gdyby nie badania praktycznie wszystko.. które zrobiłam w 5dpo bo akurat bylam w Polsce nie doszukiwalabym sie symptomow ciazy ..zaczelo sie od wynikow..progesteron 16.300 ..wyczytałam ze duzy jak na ten czas no ale rpznie to mogloby byc ..wszystko inne po srodku pieknie..lh podwyzszone..estradiol..podwyzszony troszkę..usg wykazalo plyn ...no i tak potem postanowilam zbadac szyjke..i wyszlo co wyszlo... Ale widzisz..to byl moj 7 cykl starań wiec juz wrecz zmuszalam siebie w to nie wkrecac i po prostu podejsc z dystansem wiec kiedy 6dpo namawiali mnie na ''wodeczke" ktorej nie lubie ...nie odmowilam jakos .. I pare kieliszkow za zdrowie taty wypilam.. A potem tak mnie bolal brzuch okresowo z 2h ze odechciało mi sie wszystkiego..pozniej cos tam w glowie switalo...potem piersi kuly mnie tak ze wykrzywialam twarz nie raz ..dzien za dniem..nie mialam tak ani razu
...i tak krok po kroku..
Powiem ci tak ze tym razem te wszystkie objawy wychodzily mi jak na tacy..nie doszukiwalam sie ich ..po prostu różnica byla widoczna bez analizowania jak to bylo wczesniej