reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Polecam szynszyle - puchate, nie uczulają, popsują Ci każdą nockę biegając, hałasując i krzycząc XD Mam dwóch chłopców - kołowrotek chodzi całą noc, ganiają się po półkach i na siebie krzyczą... w zasadzie taka symulacja posiadania dziecka - też sobie nie pośpisz XD A nasi póki mieli plastikową kuwetę pod klatką to jeszcze robili Prison Break i budziłam się z szynszylą siedzącą na mojej głowie :/ Tyle że to nie jest chomik - one żyją do 15 lat z reguły więc zobowiązanie długoterminowe.
Hehe skad ja to znam:) Jak bym czytala o moich 2 szyszkach:p
 
To i ja się może pokażę :p

Kasia - niestety jest to koszmar każdej posiadaczki szynszyli XD To nocne zwierzęta więc czego innego się spodziewać. Najbardziej mnie boli że w czerwcu zaczęli się bić i gryźć do tego stopnia że jeden wylądował u weterynarza z zakrwawionym futrem i trzeba było antybiotyki podać :( I w zasadzie dopiero na koniec września udało mi się ich znowu połączyć (2 miechy spędzili w osobnych klatkach) ale nadal na siebie szczekają :( Nie gryzą się już, ale szczekają i ganiają :(
 
To i ja się może pokażę :p

Kasia - niestety jest to koszmar każdej posiadaczki szynszyli XD To nocne zwierzęta więc czego innego się spodziewać. Najbardziej mnie boli że w czerwcu zaczęli się bić i gryźć do tego stopnia że jeden wylądował u weterynarza z zakrwawionym futrem i trzeba było antybiotyki podać :( I w zasadzie dopiero na koniec września udało mi się ich znowu połączyć (2 miechy spędzili w osobnych klatkach) ale nadal na siebie szczekają :( Nie gryzą się już, ale szczekają i ganiają :(
Ladna kobietka z Ciebie:) A ile masz lat?
Jesli chodzi o moje kulki to na szczescie od poczatku jak ich polaczylismy tak do teraz sie kochaja ale niestety moje maja charakterek i nie naleza do tych co lubia sie tulic.
 
To i ja się może pokażę :p

Kasia - niestety jest to koszmar każdej posiadaczki szynszyli XD To nocne zwierzęta więc czego innego się spodziewać. Najbardziej mnie boli że w czerwcu zaczęli się bić i gryźć do tego stopnia że jeden wylądował u weterynarza z zakrwawionym futrem i trzeba było antybiotyki podać :( I w zasadzie dopiero na koniec września udało mi się ich znowu połączyć (2 miechy spędzili w osobnych klatkach) ale nadal na siebie szczekają :( Nie gryzą się już, ale szczekają i ganiają :(
Ja mam 3 swinki morskie. Jedna z nich nocami cwierka. Jak wróbel. Powaga. 3w nocy a ta sobie ćwierka =D
 
reklama
To i ja się może pokażę :p

Kasia - niestety jest to koszmar każdej posiadaczki szynszyli XD To nocne zwierzęta więc czego innego się spodziewać. Najbardziej mnie boli że w czerwcu zaczęli się bić i gryźć do tego stopnia że jeden wylądował u weterynarza z zakrwawionym futrem i trzeba było antybiotyki podać :( I w zasadzie dopiero na koniec września udało mi się ich znowu połączyć (2 miechy spędzili w osobnych klatkach) ale nadal na siebie szczekają :( Nie gryzą się już, ale szczekają i ganiają :(

Widze,ze nie tylko ja z UK ;)
 
Do góry