To mi od kiedy się staramy, cykl też trochę się rozregulował, wczesniej 29-30 dni, a ostatnio raz było nawet 36 dni :-/
Decyzje o drugim dziecku podjelismy w lutym, po kontrolnej cytologii po zabiegu elektrokonizacji szyjki. Moja gin otwarcie powiedziala ze lepiej sie od razu zaczac starac bo jak mi znowu nawroci to co mialam, to pewnie kolejna konizacja i tak w kółko. Gdyby nie to, to z decyzją o dziecku pewnie ze dwa lata bysmy jeszcze poczekali. A tez myslalam, ze uda się maksymalnie za 3 razem.
Po moich wczorajszych pobolewaniach w podbrzuszu mało co zostało, jedynie takie lekkie ćmienie, momentami ciągniecie w podbrzuszu i pachwinie, na przemian z tępym bòlem, no i pare razy któryś jajnik się odzywa, no i straaasznie dużo śluzu, że aż wkładkę co chwilę muszę zmieniać.