reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Dziewczyny, my jeszcze w szpitalu. Dzisiaj nie robili mu badań na bilirubine, dopiero jutro. Dzisiaj mały mało się naswietlał. Jest mega zestresowany, widzę to i czuję. Dzisiaj dwa razy zmieniali mu welflon w głowie, a ogólnie już miał zmieniany 4 razy. Jak same wiecie, to ogromny stres dla maluszka jak i dla mnie😟 okazało się że wczoraj wysłali badanie na cytomegalie bo doktorka widziała że badałam się na to w ciąży i dzisiaj coś bąkneła, że może mieć maluszek. Faktycznie wynik miałam niejednoznaczny, dlatego robiłam awidnosc, która wyszła wysoka. Mój gin mówił wtedy, że jest ok i mam się nie przejmować. A teraz sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć... Każdy lekarz mówi coś innego, czy przy porodzie, czy obecnie. Tutaj mi mówią że powinno dziecko mieć to zbadane Zaraz po porodzie.
Też mam wrażenie, że każdy mówi coś innego. Ja w innym szpitalu rodziłam i w innym byliśmy z żółtaczka to zwłaszcza od położnych mialam sprzeczne zalecenia.
Niby dobrze, że zwrócili na to uwagę i dodatkowo zbadają, ale nie zazdroszczę stresu. Długo będziecie czekać na wynik?
 
reklama
To chyba musze sie zaopatrzyc w chuste….
Polecam 😊
Ja kupiłam używaną z olx z mojego miasta powiedzmy dostępną od ręki 😉
Bo uznałam że nie wiadomo czy malutkiej podpasuje więc zacznę od używanej 😊
Kupilam za 50zl babylonia tricot-slen organic i powiem jak dla mnie świetna bardzo dobrze się wiąże
 
Ja odbijam na ramieniu - czasem odbija od razu, a czasem, tak jak piszesz, 15 minut i nic, a np. odbije jak go ściągam z ramienia, albo wcale i później i tak uleje na przewijaku.
W nocy często nie odbijam wcale i jest ok.
Czasem odbije mi jeszcze leżąc przy cycu - nawet nie muszę go ruszać.
Więc mam wrażenie, że wciąganie go na to ramię często nie przynosi żadnego efektu.
Też chętnie poznam jakieś skuteczne sposoby odbijania.
U ciebie to tak jak u mnie 😊
Wręcz mam wrażenie że jak nie odbija na ramieniu np w nocy to mniej ulewa jak odbija a nawet czasem wcale nie ulewa 🙂
 
Też mam wrażenie, że każdy mówi coś innego. Ja w innym szpitalu rodziłam i w innym byliśmy z żółtaczka to zwłaszcza od położnych mialam sprzeczne zalecenia.
Niby dobrze, że zwrócili na to uwagę i dodatkowo zbadają, ale nie zazdroszczę stresu. Długo będziecie czekać na wynik?
Dziś popołudniu
 
Karmienie piersią. Piersi zrobiły się miękkie i zmalały.
Od wczoraj mój książe wisi na piersi nie śpi tylko na turbo drzemki.
 
Ostatnia edycja:
Karmienie piersią. Piersi zrobiły się miękkie i zmalały.
Od wczoraj mój książe wisi na piersi nie śpi tylko na turbo drzemki.
Miałam to samo dwa dni temu. Myślałam, że po prostu sie stabilizuje. Ale maly budził sie częściej w nocy, a w dzień właściwe ciągle karmienie. Na dodatek jak go zważyłam to przyrost tygodniowy był w normie, ale mniejszy niż zwykle.
Z kolei wczoraj twarda, boląca pierś i znowu zastój. Nagle mam odczucie że pokarmu jest więcej.
Mały nadal wisi na cycku.
Już się zastanawiam, czy laktacja tak wygląda, czy ze mną coś jest nie tak.
Najpierw go zalewałam mlekiem aż się krztusił i ulewal, teraz nie wiem, czy dojada. Wieczorem piersi wiotkie, puste, a za chwilę w nocy tak bolą, ze nie mogę spać, bo są przepełnione.
Nastawiałam się, ze początki nie będą łatwe, ale to już 7 tydzień...
 
Miałam to samo dwa dni temu. Myślałam, że po prostu sie stabilizuje. Ale maly budził sie częściej w nocy, a w dzień właściwe ciągle karmienie. Na dodatek jak go zważyłam to przyrost tygodniowy był w normie, ale mniejszy niż zwykle.
Z kolei wczoraj twarda, boląca pierś i znowu zastój. Nagle mam odczucie że pokarmu jest więcej.
Mały nadal wisi na cycku.
Już się zastanawiam, czy laktacja tak wygląda, czy ze mną coś jest nie tak.
Najpierw go zalewałam mlekiem aż się krztusił i ulewal, teraz nie wiem, czy dojada. Wieczorem piersi wiotkie, puste, a za chwilę w nocy tak bolą, ze nie mogę spać, bo są przepełnione.
Nastawiałam się, ze początki nie będą łatwe, ale to już 7 tydzień...
poczytaj o kryzysach laktacyjnych na hafija. Będą się pojawiać często podczas pierwszego roku życia dziecka i jest to całkiem normalna rzecz.
 
reklama
poczytaj o kryzysach laktacyjnych na hafija. Będą się pojawiać często podczas pierwszego roku życia dziecka i jest to całkiem normalna rzecz.
Właśnie od kilku tygodni ciągle czytam hafije. Niestety nie czuje się mądrzejsza :p
Pewnie też chodzi o moje nastawienie. Bo ja bym chciała nakarmić, odbić i w spokoju napić się kawy. A tu się wszystko przedłuża i jestem tak samo unieruchomiona jak przez pół ciąży.
 
Do góry