Mnie położna zalecała właśnie kapustę. A cdl mówiła, żeby przede wszystkim forsownie nie masować i ostrożnie z zimnymi okładami - żeby za bardzo nie przyhamować produkcji mleka.Polozna mi mowila ze ta kapusta to tylko smrod daje
Serio zelowe wklady jakies albo tetra mokra do lodowki i po dwie na zmiane kladz na kazda piers. Przy nawale podobno wg niej zakaz odciagania bo to tylko podbija nawał mleka. Stymuluje wiecej. A jak schlodzisz bedzie ulga. Sprawdzilam na sobie i tylko zimny prysznic na nie bo goracy znowu pobudza produkcje. Slowa poloznej
Ja robię ciepły okład, przykładam małego i on wtedy odsysa, a później na chwilę zimny okład.
Najbardziej mi właśnie zaszkodziło jak próbowałam odessać laktatorem - tylko mi się zwiększył zastój.