reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Mnie od wczoraj boli odcinek lędźwiowy i to tak, że nie mogłam spać w nocy, a schylanie to w ogóle dramat. Zaczęłam sobie wkręcać, że może to pozamaciczna i umówiłam na szybko wizytę. Na szczęście jest wszystko w porządku i na miejscu poza tym, że jeszcze niewiele widać. Ból nie wiem nadal od czego. A lekarz tak mi się spodobał, że odwołałam wizytę 22 i z tym zobaczę się po nowym roku.
 

Załączniki

  • 20211214_191056.jpg
    20211214_191056.jpg
    880,1 KB · Wyświetleń: 52
reklama
Hehe… ja jak urodziłam pierwszego synka, uczylam się jeszcze, wiec praktycznie od razu zostawiałam go teściom. Ale to była totalna masakra! :eek:

Teściowa,pomimo,ze sama urodziła piatke dzieci,a najmłodsza córka była zaledwie 2,5 roku starsza od mojego syna, to wydawało mi się ,ze nie ma zielonego pojęcia o dzieciach …
 
Witam się z Wami nieśmiało, Wczoraj wybiło 6+1, było serduszko, biło 116 nie wiem czy dobrze.
Termin porodu na 08,08,21. Ciężki dla mnie teraz czas, we 09/20 jeden Aniołek a 08/21 drugi Aniołek.
Od początku acard i heparyna. Co robiłam przed ciążą żeby polepszyć jakość komórek to zostawię dla siebie 🙈 . Teraz żyję nadzieją, że tym razem się uda. Jestem dużo spokojniejsza niż w II ciąży. Wtedy tez byłam obstawiona lekami. Z perspektywy czasu wmawiam sobie, że wada genetyczna, która była przyczyną tak naprawdę tkwi w szczepieniu covid które przyjęłam krótko po owulacji, a odstawienie mety i acardu przed amniopunkcją przyspieszyło tylko zatrzymanie serduszka.
 
Witam się z Wami nieśmiało, Wczoraj wybiło 6+1, było serduszko, biło 116 nie wiem czy dobrze.
Termin porodu na 08,08,21. Ciężki dla mnie teraz czas, we 09/20 jeden Aniołek a 08/21 drugi Aniołek.
Od początku acard i heparyna. Co robiłam przed ciążą żeby polepszyć jakość komórek to zostawię dla siebie 🙈 . Teraz żyję nadzieją, że tym razem się uda. Jestem dużo spokojniejsza niż w II ciąży. Wtedy tez byłam obstawiona lekami. Z perspektywy czasu wmawiam sobie, że wada genetyczna, która była przyczyną tak naprawdę tkwi w szczepieniu covid które przyjęłam krótko po owulacji, a odstawienie mety i acardu przed amniopunkcją przyspieszyło tylko zatrzymanie serduszka.
Witam!!!

Badz dobrej mysli i nie zadreczaj się. Na pewno wszystko bedzie dobrze 😙
 
Witam się z Wami nieśmiało, Wczoraj wybiło 6+1, było serduszko, biło 116 nie wiem czy dobrze.
Termin porodu na 08,08,21. Ciężki dla mnie teraz czas, we 09/20 jeden Aniołek a 08/21 drugi Aniołek.
Od początku acard i heparyna. Co robiłam przed ciążą żeby polepszyć jakość komórek to zostawię dla siebie 🙈 . Teraz żyję nadzieją, że tym razem się uda. Jestem dużo spokojniejsza niż w II ciąży. Wtedy tez byłam obstawiona lekami. Z perspektywy czasu wmawiam sobie, że wada genetyczna, która była przyczyną tak naprawdę tkwi w szczepieniu covid które przyjęłam krótko po owulacji, a odstawienie mety i acardu przed amniopunkcją przyspieszyło tylko zatrzymanie serduszka.
116 to z tego co czytałam jest w normie :)
Wiem co czujesz, też jestem po stracie w 2019 roku. Przeżyłam to tak, że do tej pory nie chciałam ponownie się starać (pandemia na świecie również się do tego przyczyniła) ale w końcu się zdecydowaliśmy i teraz czytam wszystkie Wasze historie i co mnie najbardziej boli to właśnie ta ilość strat…i że właśnie na jednych się nie kończy. Wiem, że nie powinnam ale zaczynam myśleć czy mam w ogóle szanse ☹️
 
reklama
Do góry