reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Mąż był szczęśliwy bo mała na piersi była więc miał wytłumaczenie że on cycka nie da. A kiedy przeszliśmy na butle w nocy to on już pracował w delegacji. W dzień jego pierwszego wyjazdu oznajmiłam mu że będzie miał drugiego bobasa. Z dwójką dzieci wróciłam na mniejszy metraż ale wyrazie czego budynek obok była teściowa (co mi max godzinę z zegarkiem w reku z dziećmi została gdy ja bałam zakupach i nie gderała przy tym tylko dlatego że i dla niej zakupy robiłam).


Wtedy w jednym pomieszczeniu spałam ja i obok były dwa łóżeczka. Mąż był gościem raz w miesiącu przez parę dni lub raz na dwa miesiące na tydzień. Stwierdził że to nie życie kiedy ma się rodzinę i tak ściągnął nas do siebie do Niemiec dzień po 1 urodzinach młodszej.
Mój mąż też pracował w Niemczech 4lata. Pojechał jak córka miała 4 latka, też był gościem w domu, co 3-4tyg przyjeżdżał na 3 dni. Musiałam sobie radzić ze wszystkim sama, z czasem to już była norma dla mnie. Na, szczęście moja córka już nie była taka malutka, ale wiadomo, praca/przedszkole potem szkoła/ dom / coś się popsuło/coś trzeba było załatwić -wszystko ja. Po 4 latach mielismy dość obydwoje i wrócił na stałe. Jakoś ja nie wyobrażalam sobie tam się przeprowadzić.
 
reklama
Dobra żona z ciebie 🙂 ja mojego wykorzystywalam w nocy i ja karmilam, a on nosił do odbicia (długo ją trzeba było nosić) 😁 teraz np on wstaje w nocy jak mała się obudzi ( na szczęście najczęściej przesypia całą noc bez pobudek). Jak odstawiałam ją od piersi na początku tej ciąży, to wyniosłam się z sypialni i on wstał do małej, robił mleko i super mu poszło, po 3 nocach znalazł na nią sposób i zaczęła przesypiac całe noce 😁
Wow mega szybko mu to poszlo!!!
 
Kurczę moje pierwsze też spało z nami i to długo. Myślę że z 1.5 roku. Pewnego razu poszedł do siebie i tak już zostało. Łóżeczko w ogóle było mało używane do tego czasu.
A teraz to nie wiem sama czy bawić się w dostawke czy wystarczy to zwykle łóżeczko i nasze? 🤔

Przy karmieniu piersią mieć dziecko pod ręką to wybawienie. Z synem 10 lat temu było ledwie 20 tygodni macierzyńskiego więc trochę z "wygody" spał z nami bo więcej jednak się wysypialam i nie szłam do roboty jak zombie.

Koszule do porodu mam z Pepco. Trochę przykrótka ale co tam 😁 może mi zdjęć nie będą robić 🤭🤭 Pamiętam, że pierwszy poród bez majtek przechodziłam bo mnie badali w kółko.
 
Mąż był szczęśliwy bo mała na piersi była więc miał wytłumaczenie że on cycka nie da. A kiedy przeszliśmy na butle w nocy to on już pracował w delegacji. W dzień jego pierwszego wyjazdu oznajmiłam mu że będzie miał drugiego bobasa. Z dwójką dzieci wróciłam na mniejszy metraż ale wyrazie czego budynek obok była teściowa (co mi max godzinę z zegarkiem w reku z dziećmi została gdy ja bałam zakupach i nie gderała przy tym tylko dlatego że i dla niej zakupy robiłam).


Wtedy w jednym pomieszczeniu spałam ja i obok były dwa łóżeczka. Mąż był gościem raz w miesiącu przez parę dni lub raz na dwa miesiące na tydzień. Stwierdził że to nie życie kiedy ma się rodzinę i tak ściągnął nas do siebie do Niemiec dzień po 1 urodzinach młodszej.
Dzielna jesteś naprawdę. Bym się zapłakała chyba sama :((
 
Kurczę moje pierwsze też spało z nami i to długo. Myślę że z 1.5 roku. Pewnego razu poszedł do siebie i tak już zostało. Łóżeczko w ogóle było mało używane do tego czasu.
A teraz to nie wiem sama czy bawić się w dostawke czy wystarczy to zwykle łóżeczko i nasze? 🤔

Przy karmieniu piersią mieć dziecko pod ręką to wybawienie. Z synem 10 lat temu było ledwie 20 tygodni macierzyńskiego więc trochę z "wygody" spał z nami bo więcej jednak się wysypialam i nie szłam do roboty jak zombie.

Koszule do porodu mam z Pepco. Trochę przykrótka ale co tam 😁 może mi zdjęć nie będą robić 🤭🤭 Pamiętam, że pierwszy poród bez majtek przechodziłam bo mnie badali w kółko.
Ja już nie chce spać z dzieckiem, w końcu chce żeby nasze łóżko było tylko dla nas. Pierwsza córka też spała z nami 2lata, ale że też między dziewczynami jesy 10lat różnicy to przy drugiej znów mi to nie przeszkadzało. A teraz za mało czasu minęło od wyprowadzki małej z naszego łóżka i jeszcze nie nacieszyłam się spaniem tylko z mężem 😁
A na porodówce ja też od początku chodziłam bez majtek 😂 bez sensu by było co chwilę je zakładać i zdejmowac 😂
 
Ja już nie chce spać z dzieckiem, w końcu chce żeby nasze łóżko było tylko dla nas. Pierwsza córka też spała z nami 2lata, ale że też między dziewczynami jesy 10lat różnicy to przy drugiej znów mi to nie przeszkadzało. A teraz za mało czasu minęło od wyprowadzki małej z naszego łóżka i jeszcze nie nacieszyłam się spaniem tylko z mężem 😁
A na porodówce ja też od początku chodziłam bez majtek 😂 bez sensu by było co chwilę je zakładać i zdejmowac 😂
Czyli na tej sali przedporodowej to tez już bez majtek? :)
 
Czyli na tej sali przedporodowej to tez już bez majtek? :)
Ja byłam na patologii a potem prosto na porodowke i na sali porodowej zdjelam majtki. Za pierwszym razem przebierałam się na Izbie przyjęć i tam majtki założyłam, a jak weszłam na salę porodowa to zdjelam. Poprostu jak już wiedziałam, że nigdzie chodzić nie będę to zdjelam 😁 i tak tam badania szyjki są co chwilę 😁
 
reklama
Do góry